Temat: RECEPTURY NATURY na figurę (herbatka)

Odzchudzinki kochane - dla mnie jedynym wspomagaczem odchudzania jest herbatka RECEPTURY NATURY - NA FIGURĘ.
Próbowałam kilka rodzajów herbatek ale zawsze z miernym, albo nawet złym skutkiem. Te które, w składzie zawierają senes i kruszynę powodują u mnie koszmarne bóle głowy...
A receptury jedyne co powodują - to przyśpieszają filtrację nerek i biegam częściej do toalety.
Stosuję już 2 miesiące i jestem bardzo zadowolona.
Ja piję dużo wody... i też biegam częściej do toalety. ;)
 ja też piję dużo wody i... herbatkę
Mi najbardziej pasuje Slim Figura- łagodna a jednocześnie skuteczna. to jest moje zdanie
Próbowałam i zgadzam się, całkiem smaczna.
Witam!
Ja też nie mogę pić herbatek z senes i kruszynę bo boli mnie żołądek:( Ja piję herbatę czerwoną, czasami zielona ale smakową np. mandarynkową albo slim figurę -spalanie, bo reszta mi nie smakuje.

Pasek wagi
Ja piję dużo herbaty zielonej i białej oraz wody i też latam często do toalety.

senes i kruszyna mogą bardzo zaszkodzić poprzez uzależnienie jelit od ich działania, oraz ich "rozleniwienie";

dodatkowo nie chudnie się poprzez "przeczyszczenie"- taka akcja powoduje jedynie opróżnienie jelit, destabilizację równowagi elektrolitowej w organiźmie a kalorie z pożywienia i tak zostaną przyswojone.

herbatki moczopędne używane w nadmiarze też są szkodliwe; odwodnienie organizmu a usunięcie nadmiaru wody to 2 różne rzeczy; stosując zbyt długo lub zbyt często diuretyki również można sobie zaszkodzić; poza tym usunięcie wody- to nie usunięcie problemu ew. kilogramów;

tłuszcz znika tylko przy regularnym, codziennym, długotrwałym ujemnym bilansie kalorycznym


 dieta + trening
dlatego traktujcie herbatę jako źródło przeciwutleniaczy służących zdrowiu i napój a nie środek odchudzający;

marketingowcy wcisną każdy kit, żeby pozbyć się towaru zalegającego w magazynach
Dokładnie.

Ja nie wierzę w żadne herbatki odchudzające czy spalające. Traktuję to jako wspomagacze, ale stosowane bardzo rzadko.

Piłam Slim Figurę - nie spasowała mi. I smakowo i tym, że po wypiciu język miałam jak papier ścierny i brało mnie na suchoty przy ciągłym bieganiu do toalety.

Piłam Receptury Natury - i tylko smak mi się w nich podobał.

Wszystkie herbaty traktuję jako element spożywczy do wypicia "od czasu do czasu", a nie stosowania codziennie, bo "odchudzają".

Wolę już wypić kubek zielonej, czerwonej czy białej herbaty przy piciu wody mineralnej (1,5 l dziennie) dla zdrowia ("herbaty życia") niż spodziewając się wymiernych efektów w postaci zrzucenia kilogramów :-) Tego bez diety i ćwiczeń się nie osiągnie :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.