25 sierpnia 2008, 10:25
.
Edytowany przez primose 5 marca 2010, 12:50
- Dołączył: 2009-10-02
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1188
13 lutego 2010, 17:41
A co do Reduxil to jak sądzicie warto go stosować jakie efekty i jak po jego odstawieniu?
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: rotterdam
- Liczba postów: 80
16 lutego 2010, 11:35
czesc dziewczyny
reduxil ogolnie dziala /apetyt jest zmniejszony...tylko ze trzeba jeszcze chciec schudnac/napewno przechodzicie to samo co ja a wiec 5 dni glodowki ,walenie sie w piers ze juz nigdy wiecej kalorii,codzienne sprawdzanie wagi a nastepnie powrot do starych nawykow..moj maz ostatnio mi powiedzial ze ja nigdy nie schudne bo nie umiem...przykre ale ma racje
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: rotterdam
- Liczba postów: 80
19 lutego 2010, 08:52
dziewczyny ja powrocilam do reduxilu,moze nie jest tak mocny jak meridia czy inne swinstwa ale dziala, w weekend ostatni sie wazylam i bylo 77.8 dzisiaj z rana 66.8 wiec kilogram poszedl !!!!!mniej jem ,to napewno,staram sie ograniczac chcleb ktory uwielbiam,no i slodycze,no i nie napychac sie na noc !mam nadzieje ze jakos wkoncu wytrwam i zgubie te cholerne 5 kilo
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Liczba postów: 2
23 lutego 2010, 12:25
Czesc, ja niedawno zaczelam stosowac reduxil, pomimo ze moja wage jeszcze sie nie zmieniala ja czuje sie lepiej i nie odczuwam glodu. Polecam serdecznie. A co do kupna, kupilam te tabletki w aptece w Aleksandrowie Lodzkim i zaplacilam 77zl za 120szt. Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-04-07
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 777
26 lutego 2010, 11:53
....
Edytowany przez zuzanka73 11 marca 2010, 18:37
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
13 marca 2010, 15:58
Ja stosuję od 6 dni i prawie 2 kg mniej,ale jestem też na diecie south beach.Generalnie czuję się dobrze,nie odczuwam napadów wilczego głodu,raczej tylko więcej piję ,ale to akurat dobrze
- Dołączył: 2009-03-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
13 marca 2010, 17:10
Stosowałam ten Reduxil przed dwa miesiące (1 opakowanie) systamatycznie.. Do tego starałam się uważać z dieta... choc nie zawsze i wiele grzechów mam na sumieniu... Do tego ćwiczyłam również systematycznie. Reasumując, moja opinia o tym specyfiku - szkoda pieniędzy, bo NIE DZIAŁA!!! Ubylo mi jakieś 4 kg ale to dlatego, że 5 razy w tygodniu chodziłam na silownię (aeroby + silowe , razem jakieś 2-2,5 godziny na dzień) Spodziewałam sie większych rezultatów przy stosowaniu reduxilu. Niestety kasa wyrzucona w bloto. Spadek kilogramów zawdzięczam tylko temu że intensywnie ćwiczyłam przez ten czas (czego wcześniej nie robiłam w taki bardziej intensuywny sposób lub bardzo sporadycznie). Reduxil to kolejny cud-mit specyfik.
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 9
17 marca 2010, 00:41
witam
mam 170 cm i 78 kg i czuję się jak słoń
przeglądałam różne fora, dostałam receptę na zele, ale nie dostałam zeli( wstrzymana sprzedaż)
wczoraj zamówiłam Reduxil i czekam
stosowałam kiedyś L-Karnitynę 3 Activ i w ciągu miesiąca schudłam 6 kg
teraz jednak doszłam do takiego etapu,że L-Karnityna już nie da rady
poczytałam opinię i napiszę Wam jak dostanę Reduxil i zacznę brać
'próbowałam już wielu wspomagaczy- najbardziej dała mi popalić Linea- i nigdy jej nikomu nie polecę
niby schudłam, ale to co się działo z moim organizmem nie było tego warte
( dlatego też wcześniej nie zdecydowałam się na zelę a teraz juz ją wycofali więc widocznie tak miało być)
pozdrawiam Was i mam nadzieję, że Reduxil jednak się sprawdzi
17 marca 2010, 12:56
bazyleusz - a co właśnie z tą Lineą? Kupiłam sobie juz jakiś czas temu i nie biorę, ale zamierzam zacząć, a tu coraz więcejk osób pisze o strasznych skutkach... przeceiż tam w składzie nic nie ma ci by mogło je powodować....
Oto Skład:
1 tabletka zawiera:
- L-karnityna 100 mg
- Wyciąg z zielonej herbaty 50 mg
- Wyciąg z białej fasoli 100 mg
- Ocet jabłkowy 40 mg
- Chrom 30 mcg
?????????
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 9
17 marca 2010, 22:27
Pierwszy raz wzięłam Lineę w grudniu 2008 przed świętami. Po kilku dniach pojawiła się biegunka. Nie skojarzyłam tego i brałam dalej Sensacje żołądkowo- jelitowe się nasilały, a ja nadal nie miałam pojęcia, że to po Linei. W necie zaczęłam szukać ( na podstawie objawów), jaka choroba może mnie męczyć.Przerwałam Lineę po kilku miesiącach na ok 2 tyg. W tym czasie nie było gorzej, ale wyraźnej poprawy też nie było. Zaczęłam brać ponownie i wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. Do ubikacji latałam 7-10 razy dziennie do tego jelita miałam tak napompowane że czułam jak bąbelki mi po nich ''latają''-masakra. W końcu na jakimś forum poczytałam o skutkach brania Linei i oczy mi się otwarły. Pół opakowania tego świństwa wylądowało w kiblu, a ja dochodziłam do siebie 2 miesiące. Przez prawie 10 miesięcy męczyłam mój organizm tym świństwem i nareszcie teraz mam spokój.Czytałam jednak, że niektórym dziewczynom wątroba siadała. Przyznam,że nie robiłam nigdy madań w tym kierunku, ale w czasie odchudzania z Lineą odzywała mi się dość często i wątroba i trzustka. Dlatego właśnie nigdy nikomu nie polecę tego paskudztwa.