Temat: Meridia i inne.

Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?

jeśli nie macie nic przeciwko to wypadałoby mi się przedstawić. Mam na imię Kaśka, jestem z Krakowa. Mam 4 letniego synka i spory bagaż nadwagi:)

Własnie podjęłam decyzję o odchudzaniu i nie ukrywam,że liczę na fajne wsparcie na tym forum.

Kiedyś lekarka przepisała mi Zelixę 10 i po niej fajnie schudłam pod jej czujnym okiem jednak widzicie same że co nam może pomóc choć troszkę zostaje wycofane z rynku. Obecnie jestem na drugiej kaps Adipexu Retard i powiem Wam,że działa podobnie jak Zelka. Wogóle nie mam ochoty na jedzenie, piję dużo to fakt ale żeby się nie odwodnić. Poza tym zero ze skutków takich mówiąc ogólnie ,,wstępnych" czyli jakichś bóli głowy czy wysokiego cisnienia etc. No cóż czas pokaże co wyniknie z mojej ,,walki" a Wy....w jaki sposób sie odchudzacie?


 

Witaj Kasiu
Ja od dziś podjęłam dietę Dukana-białkową i sama jestem ciekawa efektów.Zawzięłam się jak nic!Muszę schudnąć choć te 5 kg
jak wiecie jestem mało konsekwentna w moich działaniach ale jak to?Udało mi się ostatecznie rzucić palenie papierosów to z czymś takim sobie nie poradzę?Poradzę!Uzależnienie od dymka było stokroć silniejsze od podjadania czy moich ulubionych słodyczy i dałam radę.Wierzę że tym razem mi się uda
Majka trzymam kciuki za Twoja dietkę, ja chyba tez lada dzien na nią przejdę , nie wiem ile wytrwam, ale musze coś zrobić ze sobą...., bo w wakacje mimo upałów przytyłam, ale co sie dziwić, skoro co chwila były jakieś griliki...
Pasek wagi

hejka

miło mi jestem Kasia

ten adipex retard to na recpte czy sa to te bez recepty z amfetamina

zle pisza o tym leku  ja bym nie ryzykowała zdrowia

hej ...

adipex retard jest na recepte ale tylko realizowana w Czechach. Zgadza sie, ze to pochodna amfetaminy ale widocznie musi miec jakies znaczenie ze tak dziala. Zobacze efekty to WAM powiem LASECZKI...

Witam
godzinę temu stanęłam na wadze i jest kilogram mniej,nie pamiętam takiej mojej wagi...nie jest to skutkiem utraty wody w organizmie ponieważ wypijam 1-2 litrów płynów dziennie,kawę o dziwo wypijam 1 a max 2 bo piję gorzką a takiej nie lubię(wyjdzie mi to na zdrowie),ale powiem Wam że ciężko...naprawdę ciężko...drugi dzień to dopiero początek ale Justyna z Kasią znają mnie trochę dłużej i wiedzą z jakim trudem musi mi ta dietka przychodzić  ale no cóż...Na początek postanowiłam zgubić kilogramy te z mojego paska a później zobaczymy...tak marzy mi się moja waga sprzed 6 lat...te moje 54-56 kg...ech.......
Byłam dzisiaj znowu u stomatologa i jestem lżejsza o 80 zł ale za to górne ząbki zrobione na tip top  a od września biorę się za dolne.
Jestem wkurzona bo książki syna do technikum dopiero kupimy we wrześniu,pierwszego dopiero ma mieć spis-a tak chciałam mieć już to za sobą!
ja na razie nie wzięłam sie za dietkę, cały czas coś mi staje na drodze, ale mam nadzieję, że na poczatku września juz mi sie uda jakoś w nia wejśc, a jak nie wytrwam, to choć poograniczam jedzonko....
Pasek wagi
Ta dieta to o tyle fajna że nie trzeba gotować,a kurczaka z rusztu to i na mieście wracając z pracy mogę świeżego kupić-ja jem bez skóry-brakuje mi do niego surówki ale przeżyję....Justyna i ja na początku pomyślałam o ograniczeniu jedzenia i powiem Ci że jeżeli mi się nie uda być na samym nabiale to naprawdę ograniczę posiłki.Moja koleżanka w pracy je 5 posiłków ale małych i w równych odstępach czasu i też chudnie.Nawet bułki sobie nie odmówi i tak naprawdę to tą moją dietę bardzo krytykuje,i tak na marginesie to ta dieta nie jest taka tania.

dziewczyny ja też na nowo muszę się wziąść za siebie

ale brakuje mi silnej woli tak jak weszłam na forum na początku

ale muszę

przyrzekłam sobie że na komunię syna będę lżejsza

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.