19 kwietnia 2006, 14:31
Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 143
24 sierpnia 2010, 11:00
jeśli nie macie nic przeciwko to wypadałoby mi się przedstawić. Mam na imię Kaśka, jestem z Krakowa. Mam 4 letniego synka i spory bagaż nadwagi:)
Własnie podjęłam decyzję o odchudzaniu i nie ukrywam,że liczę na fajne wsparcie na tym forum.
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 143
24 sierpnia 2010, 11:07
Kiedyś lekarka przepisała mi Zelixę 10 i po niej fajnie schudłam pod jej czujnym okiem jednak widzicie same że co nam może pomóc choć troszkę zostaje wycofane z rynku. Obecnie jestem na drugiej kaps Adipexu Retard i powiem Wam,że działa podobnie jak Zelka. Wogóle nie mam ochoty na jedzenie, piję dużo to fakt ale żeby się nie odwodnić. Poza tym zero ze skutków takich mówiąc ogólnie ,,wstępnych" czyli jakichś bóli głowy czy wysokiego cisnienia etc. No cóż czas pokaże co wyniknie z mojej ,,walki" a Wy....w jaki sposób sie odchudzacie?
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
24 sierpnia 2010, 15:42
Witaj Kasiu
Ja od dziś podjęłam dietę Dukana-białkową i sama jestem ciekawa efektów.Zawzięłam się jak nic!Muszę schudnąć choć te 5 kg
jak wiecie jestem mało konsekwentna w moich działaniach ale jak to?Udało mi się ostatecznie rzucić palenie papierosów to z czymś takim sobie nie poradzę?Poradzę!Uzależnienie od dymka było stokroć silniejsze od podjadania czy moich ulubionych słodyczy i dałam radę.Wierzę że tym razem mi się uda
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
24 sierpnia 2010, 20:27
Majka trzymam kciuki za Twoja dietkę, ja chyba tez lada dzien na nią przejdę , nie wiem ile wytrwam, ale musze coś zrobić ze sobą...., bo w wakacje mimo upałów przytyłam, ale co sie dziwić, skoro co chwila były jakieś griliki...
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
24 sierpnia 2010, 21:33
hejka
miło mi jestem Kasia
ten adipex retard to na recpte czy sa to te bez recepty z amfetamina
zle pisza o tym leku ja bym nie ryzykowała zdrowia
Edytowany przez genowefapigwe 24 sierpnia 2010, 21:36
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 143
24 sierpnia 2010, 23:04
hej ...
adipex retard jest na recepte ale tylko realizowana w Czechach. Zgadza sie, ze to pochodna amfetaminy ale widocznie musi miec jakies znaczenie ze tak dziala. Zobacze efekty to WAM powiem LASECZKI...
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
26 sierpnia 2010, 14:20
Witam
godzinę temu stanęłam na wadze i jest kilogram mniej,nie pamiętam takiej mojej wagi...nie jest to skutkiem utraty wody w organizmie ponieważ wypijam 1-2 litrów płynów dziennie,kawę o dziwo wypijam 1 a max 2 bo piję gorzką a takiej nie lubię(wyjdzie mi to na zdrowie),ale powiem Wam że ciężko...naprawdę ciężko...drugi dzień to dopiero początek ale Justyna z Kasią znają mnie trochę dłużej i wiedzą z jakim trudem musi mi ta dietka przychodzić
ale no cóż...Na początek postanowiłam zgubić kilogramy te z mojego paska a później zobaczymy...tak marzy mi się moja waga sprzed 6 lat...te moje 54-56 kg...ech.......
Byłam dzisiaj znowu u stomatologa i jestem lżejsza o 80 zł ale za to górne ząbki zrobione na tip top
a od września biorę się za dolne.
Jestem wkurzona bo książki syna do technikum dopiero kupimy we wrześniu,pierwszego dopiero ma mieć spis-a tak chciałam mieć już to za sobą!
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
26 sierpnia 2010, 16:55
ja na razie nie wzięłam sie za dietkę, cały czas coś mi staje na drodze, ale mam nadzieję, że na poczatku września juz mi sie uda jakoś w nia wejśc, a jak nie wytrwam, to choć poograniczam jedzonko....
- Dołączył: 2008-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 11112
26 sierpnia 2010, 18:45
Ta dieta to o tyle fajna że nie trzeba gotować,a kurczaka z rusztu to i na mieście wracając z pracy mogę świeżego kupić-ja jem bez skóry-brakuje mi do niego surówki ale przeżyję....Justyna i ja na początku pomyślałam o ograniczeniu jedzenia i powiem Ci że jeżeli mi się nie uda być na samym nabiale to naprawdę ograniczę posiłki.Moja koleżanka w pracy je 5 posiłków ale małych i w równych odstępach czasu i też chudnie.Nawet bułki sobie nie odmówi i tak naprawdę to tą moją dietę bardzo krytykuje,i tak na marginesie to ta dieta nie jest taka tania.
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 21176
26 sierpnia 2010, 19:54
dziewczyny ja też na nowo muszę się wziąść za siebie
ale brakuje mi silnej woli tak jak weszłam na forum na początku
ale muszę
przyrzekłam sobie że na komunię syna będę lżejsza