Temat: Meridia i inne.

Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?
Do Agi.
No jak tam zdecydowałaś się? Po tych pięciu dniach myślę , że nie jest tak źle
Najgorsze są pierwsze dwa dni ,a potem chyba organizm sie przyzwyczaja.Dzisiaj czuje się prawie normalnie bo trochę mnie suszy ale z tym można sobie poradzić.Martwie się tylko , żeby sila wola mnie nie opuściła.Głodu nie czuję ale w czasie innych dieyt wytrzymawałam 2-3 tygodnie a później wszystkiegi mi się chciało.Boje się żeby i tym razem tak niebyło
jadwinia1984 i lida...co Wy tu piszecie....w tak krótkim czasie i tyle schudłyscie?! masakra...jutro po recepte i kupuje...hehepozdro
a powiedzcie mi jeszcze co lepiej? meridie czy zelixa...i jakie brac 10 czy 15? lepiej sie spytac bo widze ze tu dziewczyny wtajemniczone
Nie brałam 10tki , bo naczytałam się , że nie na wszystkich działa.A do zrzucenia mam jakieś 20-25kg zobaczę jak będę sie czuła .Czytałam w ulotce 15 ,że należy zacząć od 10 ale wiem , że nie wszyscy tak robią więc zaryzykowałam.
pozdrawiam
Sasiorka ja polecam meridie bo ja znam i stosuje a zelixa to pierwsze słysze
pozdrawiam
Do Siasiorki
To jest mój pierwszy raz z meridią .Całe życie się odchudzam najwięcej bo 17kg schudłam na kapuśniaczku kwaśniewskiego ale po drugim dziecku przybyło mi znowu 15 kg.Stosowałam chyba wszystkie diety świata z mniejszym lub większym rezultatem ale nie na długo.Więc teraz cała moja nadzieja w tej MERI.
pozdrawiam
oki oki dziewczyny...nawet nie wiecie jak bardzo mi sprawe naświetliłyscie. DZIEKUJE WAM....wiec moze zaczne od meridi 10...ja mam z 6-8 kg do zrzucenia wiec moze nie bede szlec i 10 wystarczajaca bedzie.
POZDRAWIAM
musze pomyslec nad recepta hehe
;-)
SIASIORKA gdybym ja miala 6czy8 to bym po leki nie siegal!!
no wiem wiem Jadwinia o co Ci chodzi...ale wyobraz sobie ze dla mnie 6 czy 10 czy 15 tak samo bedzie ciezko zrzucic.Wydaje mi sie ze poczatki fakt faktem zawsze sa ciezkie a potem to tylko kwestia czasu.Musze te tabletki miec bo juz wiele razy walczyłam i nic...okazała sie to walka z wiatrakami.Stwierdzam wiec ze poszprycuje sie troche i juz...po bólu bedzie ;-) (przynajmniej sie tak łudze)
SIASIORKA   tylko ja tak sobie myle ze tobie to wsumie 2takie opakowania i po bolu! a to moze byc za malo zeby zmniejszyl zaladek i w ogole wiec "po" bedzie ci ciezko ... bo osobiscie uwazam, ze 10kg z tymi tabletkami to pestka :)
pozdrawiam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.