Temat: L-karnityna

Przejrzałam troszke nasze forum szukajac wiadomosci o tym produkcie. Wiekszosc osob pisze moze pomogla, ale po odstaweniu wszystko wrociło do normy. Czy moze mi ktos napisac cos wiecej o tym produkcie. Najpierw kupilam pozniej sie zastanowilam i chyba odloze, ale chcialabym miec 100% pewnosc, ze lepiej, aby moja kasa poszla w kosz niz moj wysilek
Ja przyjmowałam l'karnitynę. Miałam taką herbatę z l-karnityną, yerba mate i czymś tam jeszcze. I szczerze jeśli zaczniesz to musisz kontynuować do końca życia. Faktycznie pomaga, bo ja nie miałam chętki na słodycze, zmiejszony aptyt i do tego łatwiejsze trawienie. Ale jak przestałam to miałam dzikie napady głodu mimo że jadłam tyle samo co z karnityną. Teraz nie popełnię tego błędu. Ja się trzymam od tego z daleka!!
Ja brałam, ale najpierw dawało mi dużo siły, którą spożytkowałam na rowerku, schudłam 2,5 kg, a później nagle wróciło, mimo, że nie przerywałam ćwiczeń. Przy L-Karnitynie trzeba naprawdę dużo, dużo ćwiczyć, żeby dawała efekty.

A skoro już jesteśmy w temacie, to o wiele lepsza jest czerwona herbata (pu-erh). Tyle że powinno się ją pić bez cukru i najlepiej po posiłkach, bo na pusty żołądek wypłukuje magnez z organizmu. Znalazłóam taki przewodnik po hernatach, bardzo fajny. Polecają też zieloną na odhcudzanie. Poczytajcie sobie:

www.naturaherbaty.pl

ja miałam efekt jojo :// porażka. Z tym trzeba uwarzać...

p.s. sorki za literówki

dziekuje wam wszystkim za pomoc. Przyjmowałam ja przez trzy dni, ale od dzisiaj rzucam to 
nie przestawaj ale L-karnityna działa ylko z wysiłkiem fizycznym i to nie chrom żeby nie mieć ochoty na słodycze. Przyjmuje się ją podczas długich treningów ponieważ zwiększa wystrzymałość, Pozwala też zredukować tkankę tłuszczową ale nie po miesiącu stosowania :) To bardzo długotrwały proces.... Ja przyjmowałam treca w kapsułkach po 2 tygodniach po 1 h biegania nie było tak czuć zmęczenia. Co do tkanki tłuszczowej owszem ale stopień minimalny :). Bierz by polepszyć wyniki w sporcie a nie żeby odchudzić , a już na pewno nie łykaj bez ćwiczeń .... 
Zapomniałam dodać łykam ok 4 miesięcy przed wysiłkiem ok 3 kapsułek 
przy systematycznych ćwiczeniach + waga pięknie będzie spadać... a jojo nie dlatego się pojawia, że l-karnitynę przestali jeść tylko poprzestali na laurach i wrócili do starych nawyków żywieniowych... jeszcze nie słyszałam by ktoś trzymając dietę i dalej ćwicząc przytył po jej odstawieniu;D

Hellcat89 napisał(a):

przy systematycznych ćwiczeniach + waga pięknie będzie
a jojo nie dlatego się pojawia, że l-karnitynę
jeść tylko poprzestali na laurach i wrócili do starych
żywieniowych... jeszcze nie słyszałam by ktoś trzymając

i dalej ćwicząc przytył po jej odstawieniu;D



No wlasnie ja sie naczytalam, ze po jej odstawieniu, waga mogla wzrsnac nawet dalej cwiczac i utrzymujac diete



L-karnityna zwiększa wydolność, mi pomaga na zajęciach aerobiku. Ale bez ćwiczeń absolutnie nic nie działa...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.