- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 kwietnia 2023, 21:27
Roztwór do wstrzykiwania raz w tygodniu . Coś jak Sexanda tylko ponoć troszkę lepiej działa?
czy ktoś z was stosuje?
21 kwietnia 2023, 09:56
Wielbiona sorry ale bredzisz. Ludzie chcący kupić lek i jeżdżący od apteki do apteki to sobie zmyślają? Może farmaceuci kłamią, że leku nie ma w ich aptece? Może portal kto ma lek bierze udział w wielkim spisku?
Wielbiona czesto bredzi, na rozne tematy. ;)
21 kwietnia 2023, 13:57
mnie lekarka namawiałą, ale odechciało mi się gdy zobaczył listę skutków ubocznych
21 kwietnia 2023, 22:28
masakra jak wy wierzycie w te braki leków ;) one są generowane sztucznie, to część marketingu firm farmaceutycznych..zresztą takie rzeczy nie tylko z lekami się robi ale i z cena paliwa, węglem itp....
Kilka lat temu jeździłam po 200km w poszukiwaniu insuliny humalog. Nigdzie nie była dpstepna- zaznaczę że bez insuliny jestem w stanie przeżyć około 3-4 dni. Także akurat ja w te braki jak najbardziej wierzę bo miałam " nóż na gardle".
21 kwietnia 2023, 22:34
dzieki temu, że ich nie ma połowa ludzi mających problemy z otyłością się o tych lekach dowiedziała i pragnie je mieć, nie będzie jeszcze pół roku, czy rok i się pojawi już dobrze rozreklamowany jako lek, który każdy chce mieć :)
Leki idą na export tam gdzie firmom farmaceutycznym bardziej się opłaca, później brakuje leków w hurtowniach.
22 kwietnia 2023, 13:26
dzieki temu, że ich nie ma połowa ludzi mających problemy z otyłością się o tych lekach dowiedziała i pragnie je mieć, nie będzie jeszcze pół roku, czy rok i się pojawi już dobrze rozreklamowany jako lek, który każdy chce mieć :)
Leki idą na export tam gdzie firmom farmaceutycznym bardziej się opłaca, później brakuje leków w hurtowniach.
no to oczywiste
22 kwietnia 2023, 14:05
Ani Trulicity, ani Ozempic, ani Victoza, ani Saxenda nie są lekami ratującymi życie, ani cukrzykom, ani otyłym. Żaden z tych leków nie jest insuliną, wszystkie to agoniści rezeptorów GLP1. Wszystkie te leki powodują poprawienie odpowiedzi komórkowej na wyrzucaną insulinę (problem insulinoopornych to właśnie wadliwa odpowiedź na insulinę, która produkowana jest w wystarczającej ilości) oraz jako skutek dodatkowy zwiększają czas zalegania jedzenia w żołądku - oba te czynniki powodują zmniejszenie apetytu i to jest ich działanie nibyodchudzające.
Narracja o cukrzykach, którzy bez tego leku nie są w stanie funkcjonować jest bezzasadna. Tak, jak mówię - one wspomagają regulację cukru, ale to jest proces, który ustaje, jak tylko przestajemy brać lek. Niezależnie od przyczyny brania
Wszystkie te glutydy miały najpierw odpuszczenie tylko na cukrzycę, potem obserwowano dalej i większośż krajów dopuszcza się je do leczenia otyłości wielkiej (nie mówię tu o kandydatach, którzy chcą tak zrzucić 5 kilo do wakacji, bo to idiotyzm). Saxenda na przykład to jest lek dopuszczony do leczenia właśnie otyłości. Off-label przepisuje się te leki również chorym na otyłość wielką z syndromem metabolicznym, gdzie ta kuracja to ostatnia próba przed operacją biariatryczną.
Sukces odchudzania na tych lekach (ale również poprawa cukrów i wyników) zależy jednak tylko i wyłącznie od pacjenta. To nie są magiczne zastrzyki. Jeżeli pacjent wykorzysta czas kuracji na wykształcenie nowych nawyków - schudnie i będzie chudł dalej, oraz ma szansę utrzymania wagi. Jeżeli pacjent ma mindset, że ten lek go cudownie uzdrowi, być może nie schudnie w ogóle (mamy pacjentów, ktorzy jedzą na siłę, no bo gdzieś było o pięciu posiłkach koniecznie, przy czym przy otyłości wielkiej nie ma zupełnie potrzeby jeść na siłę), być może schudnie, ale dobije wszystkie kilogramy z pworotem po odstawieniu.
My walczymy również dośc zawzięcie o zakończenie narracji o cukrzykach, którzy koniecznie muszą i otyłych, którzy się bawią. Pomijając komponenty takie, jak uwarunkowanie (ale również tutaj - uwarunkowanie to nie wyrok - zależy od stylu życia) lub inne choroby w tle, cukrzyca typu 2 to jest choroba cywilizacyjna, która rozwija się z niewłaściwego odżywiania i stylu życia i otyłości. Zarzucać otyłemu ze 150 kilogramami i syndromem metabolicznym z insulinoopornością, że jest samolubem, bo chce spróbować jednak się wyleczyć i niedopuścić do rozwinięcia obrazu kliniczego cukrzycy typu 2, jest dość nie na miejscu.
(Przepraszam za błędy językowe, nie używam języka polskiego od prawie dwudziestu lat.)
Pięknie napisane <3
25 kwietnia 2023, 05:40
Waham się czy zastosować ten lek nie mając stwierdzonej cukrzycy typu 2 .
Trochę sie boję ale z drugiej strony nie mam juz sily walczyc sama .
Stosowalam rozne diety, liczylam kalorie ,waga spadala kilka kg a pozniej albo wracala z nadwiazka albo stawala w miejscu . Mam zerwane wiazadla w kolanie i ciezko mi cwiczyc bardzo aktywnie .
Mam 173 wzrostu i 120 kg wagi . Bardzo zle sie ze soba czuje i potrzebuje mocnego "kopa" zeby waga choc troszke drgnela ...
Czy ktos z was stosowal ten lek stricte na odchudzanie ?
Czy to bezpieczne ?
25 kwietnia 2023, 07:52
Waham się czy zastosować ten lek nie mając stwierdzonej cukrzycy typu 2 .
Trochę sie boję ale z drugiej strony nie mam juz sily walczyc sama .
Stosowalam rozne diety, liczylam kalorie ,waga spadala kilka kg a pozniej albo wracala z nadwiazka albo stawala w miejscu . Mam zerwane wiazadla w kolanie i ciezko mi cwiczyc bardzo aktywnie .
Mam 173 wzrostu i 120 kg wagi . Bardzo zle sie ze soba czuje i potrzebuje mocnego "kopa" zeby waga choc troszke drgnela ...
Czy ktos z was stosowal ten lek stricte na odchudzanie ?
Czy to bezpieczne ?
Tak, jak pisałam w moim poście - stosuje się ję off-label w celu wspomagania odchudzania u osób otyłych lub z otyłością wielką, u których z powodu syndromu metabolicznego dieta i ćwiczenia nie działają.
Ale to NIE JEST lek działający cuda, on ewentualnie spowoduje, że zmniejszy się łaknienie. On nie robi cudów ze spalaniem tkanki tłuszczowej. Reguluje gospodarkę glukozowo-insulinową i powoduje, że jedzenie dłużej potrzebuje na przejście przez układ pokarmowy.
Sens ma to tylko i wyłącznie, jeżeli czas kuracji (powtarzam - kuracji, to jest lek stosowany w celu pomocy w leczeniu otyłości, nie produkt lifestyle, to nie slim fast) wykorzystasz na wykształcenie nowych nawyków żywieniowych i ruchowych (nie musisz ćwiczyć HIIT, wystarczy integracja zwykłego ruchu w codzienność - chodzić, zamiast jeździć, itd. Są sposoby.), najlepiej jednak pod opieką dietetyka klinicznego, a może nawet psychologa (ale poważnego, który się specjalizuje w tematyce). Jeżeli natomiast uznasz, że to jest szybki sposób na parę kilo, to one wrócą, ponieważ efekt pełnego żołądka i uregulowanej insuliny znika po odstawieniu leku. Więc albo człowiek się nauczy, albo nie.
I jeszcze jedno - jeżeli zdecydujesz się na lek - nie jedz na siłę. Początkowo będziesz zapewne bardzo pełna, więc - nie jesteś głodna, nie jedz. To potrwa kilka dni i przejdzie (w przeciwnym razie jest duża szansa na wymioty, itd.). Koniecznie pij. Nie słuchaj mitów o pięciu, sześciu posiłkach na dzień. Nie wiem, jak jest u Ciebie z insulinoopornością, ale jedząc pięć razy nie ma opcji, żeby organizm w spokoju przetrawił poprzedni posiłek, jak mu już nastepny podsuwasz (przypominam - przy glutydach trawienie trwa sporo dłużej). Wtedy zaczynasz wprowadzać taki rytm jedzenia, jaki będziesz w stanie bez dramatu utrzymac i po kuracji, dlatego ma sens pójść do fachowca.
25 kwietnia 2023, 08:53
Waham się czy zastosować ten lek nie mając stwierdzonej cukrzycy typu 2 .
Trochę sie boję ale z drugiej strony nie mam juz sily walczyc sama .
Stosowalam rozne diety, liczylam kalorie ,waga spadala kilka kg a pozniej albo wracala z nadwiazka albo stawala w miejscu . Mam zerwane wiazadla w kolanie i ciezko mi cwiczyc bardzo aktywnie .
Mam 173 wzrostu i 120 kg wagi . Bardzo zle sie ze soba czuje i potrzebuje mocnego "kopa" zeby waga choc troszke drgnela ...
Czy ktos z was stosowal ten lek stricte na odchudzanie ?
Czy to bezpieczne ?
Tak, jak pisałam w moim poście - stosuje się ję off-label w celu wspomagania odchudzania u osób otyłych lub z otyłością wielką, u których z powodu syndromu metabolicznego dieta i ćwiczenia nie działają.
Ale to NIE JEST lek działający cuda, on ewentualnie spowoduje, że zmniejszy się łaknienie. On nie robi cudów ze spalaniem tkanki tłuszczowej. Reguluje gospodarkę glukozowo-insulinową i powoduje, że jedzenie dłużej potrzebuje na przejście przez układ pokarmowy.
Sens ma to tylko i wyłącznie, jeżeli czas kuracji (powtarzam - kuracji, to jest lek stosowany w celu pomocy w leczeniu otyłości, nie produkt lifestyle, to nie slim fast) wykorzystasz na wykształcenie nowych nawyków żywieniowych i ruchowych (nie musisz ćwiczyć HIIT, wystarczy integracja zwykłego ruchu w codzienność - chodzić, zamiast jeździć, itd. Są sposoby.), najlepiej jednak pod opieką dietetyka klinicznego, a może nawet psychologa (ale poważnego, który się specjalizuje w tematyce). Jeżeli natomiast uznasz, że to jest szybki sposób na parę kilo, to one wrócą, ponieważ efekt pełnego żołądka i uregulowanej insuliny znika po odstawieniu leku. Więc albo człowiek się nauczy, albo nie.
I jeszcze jedno - jeżeli zdecydujesz się na lek - nie jedz na siłę. Początkowo będziesz zapewne bardzo pełna, więc - nie jesteś głodna, nie jedz. To potrwa kilka dni i przejdzie (w przeciwnym razie jest duża szansa na wymioty, itd.). Koniecznie pij. Nie słuchaj mitów o pięciu, sześciu posiłkach na dzień. Nie wiem, jak jest u Ciebie z insulinoopornością, ale jedząc pięć razy nie ma opcji, żeby organizm w spokoju przetrawił poprzedni posiłek, jak mu już nastepny podsuwasz (przypominam - przy glutydach trawienie trwa sporo dłużej). Wtedy zaczynasz wprowadzać taki rytm jedzenia, jaki będziesz w stanie bez dramatu utrzymac i po kuracji, dlatego ma sens pójść do fachowca.
dziekuje za odpowiedź
3 maja 2023, 11:40
mam 3,5 opakowania trulicity 4,5mg, tj. 7 dawek, pozostało po cukrzycy, termin przydatności 08.23, chętnie odstąpie. lubelskie.