- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2020, 22:46
Hej wszystkim!
Nie chce robić reklamy, tylko chce sie dowiedzieć czy ktoś z was bral african mango i czy ten suplement zmniejsza apetyt na jedzenie? Zakupiłam ten specyfik na znanej stronie z suplementami, wiec mam nadzieje, ze nic mi nie będzie po tym. Czytałam na innym forum, ze ponoć powoduje silne bóle żołądkowe. Wiem, ze same tabletki nic nie dają, wiec traktuje to jako wspomagacz do diety i ćwiczen. Komentarze w internecie są sprzeczne i nie wiem komu wierzyc. Zamówiłam także piperyne z chromem i zielona herbatę w tabletkach. Te 2 ostatnie mają sporo opinii na stronie, na której je zamawiałam. Ludzie piszą, ze dodają energii do ćwiczen i zmniejszają apetyt. Czy to prawda, nie wiem. Chce spróbować na sobie, choć mam pewne obawy. Czy ktoś z was wspomagał sie czyms podobnym przy diecie i cwiczeniach? Czy takie suplementy zakupione na sprawdzonej stronie sa bezpiecznie? Dla mnie byłoby to ułatwienie w odchudzaniu - zmniejszenie apetytu. Biore tez od kilku dni multiwitamine w tabletkach, kwasy omega 3,6,9, kolagen i magnez z wit D i czuje, ze apetyt mam mniejszy. Możliwe, ze brakowało mi witamin i organizm domagał się ich z jedzenia, przez co mialam ogromny apetyt, który trochę się uspokoił. Jednak chciałabym wspomóc na ile mogę moje odchudzanie, wiec pytam o opinie. Zaznaczam, ze te suplementy traktuje jako dodatek do diety i ćwiczen. Pozdrawiam :)
13 sierpnia 2020, 19:26
Daj spokój, te wszystkie suplementy to o ścianę rozbić. Dieta tylko tak na prawdę działa. Brałam z mamą i przyjaciółką-psiapsi miała po nich biegunki (czyli poniekąd chudniesz ;p), po mnie spływały jak po kaczce a w mamie wyzwoliły nadanie sobie prawa większego objadania się bo "biorę mango i schudnę" :D Nie polecam ale za to polecam codziennie rano półtorej łyżeczki do dwóch bio octu jabłkowego rozpuszczonego w ciepłej, przegotowanej wodzie; do tego trochę pieprzu cayenne lub chilli, trochę imbru i cytryna ;)