Temat: Palmer's- co powiecie o tym balsamie podczas ciąży?

Stosowałam w pierwszej ciąży i nie uchronił mnie przed rozstępami. W drugiej nie smaruję niczym i żadnych nowych rozstępów.

moze cos da. chociaz tu bardziej chodzi o nawilzanie, natluszczanie + masaz. regularne peelingi, odpowiednie nawadnianie ciala od wewnatrz (min. 1,5l wody dziennie, codziennie !). walcz z nimi, poki sa czerwone (swieze). bialych rozstepow pozbyc sie juz nie da. jedynie zabiegi laserowe.

staram się ale one ciągle są czerwone...eh 

rozstępy to kwestia genetyczna. Jesli masz do tego predyspozycje żaden balsam Ci nie pomoże. Ja niby bezzapachowego palmersa uzywalam w 3 i 4 miesiącu, pozniej przestalam bo jego zapach (ktorego mial nie mieć) kojarzyl mi sie wymiotami z pierwszego trymestru :/ w ogóle srednio mi ten balsam odpowiada. Jest dość gesty, długo sie wchlania, nie nawilza jakos spektakularnie i do tego niefajnie pachnie. Teraz jestem w 26 tyg., uzywam balsamu evree  jak przed ciaza, bo uwazam, ze swietnie nawilza i szybko sie wchlania. Po nalozeniu balsamu na cale ciało, na brzuch i piersi nakladam troche oliwki babydream. Piersi mam wieksze o 1 rozm. Skora na razie w świetnym stanie, zadnych rozstępów i oby tak dalej. Mysle, ze nawilzanie jest ważne bo wplyw na elastycznosc skory, ale nawet najdrozsze smarowidla nie zdzialaja cudow. Ponoc skore ladnie uelastycznia olejek ze slodkich migdałów. wyzej wymieniona oliwka ma go w skladzie. Wydaje mi sie, ze jest tez w oliwce z Hipp (ktora tez polecam).

wcześniej używałam oliwki bambino i zawsze ta skóra wyglądała lepiej ale rozstępy nie znikają. Czytała o Palamer's i dużo osób go polecało. Naprawdę mocno urosły mi piersi i boję się, że te rozstępy nigdy nie znikną

może być, ale rozstępów ci nie usunie :) 

srokao krytykowała palmersa za kiepski skład 

Też jestem w ciąży i używam liotonu z Babydream z Rossmana, dużo dziewczyn po ciąży mi go polecalo, ponoć dużo lepszy skład niż Palmersa. Palmersa też kupiłam na jakiejś promocji, ale jeszcze nie używałam. 

Lepiej zrezygnować z niego? Cena dość spora...