Temat: Nakładki wybielające, dentysta poszukiwany

Poszłam ostatnio do dentysty (chirurga). Mam sporo do zrobienia. Kilka plomb do wypełnienia z tyłu, ale też zęby z przodu do zrobienia/odświezenia wypełnien. 

Co mnie zdziwiło (i zarazem nie), to to, że dentystka PRZED rozpoczęciem leczenia "namawiała" mnie na wybielanie. 
Sugerowała mi wykonanie indywidualnych nakładek (400 zł za górną i dolną szynę) + żel chyba ok 20 zł za jedną strzykawkę. Sugerowała wybielanie przed zrobieniem przodu bo wybielanie na nowo zrobione plomby i wypełnienia nie zadziała. 

i mam zagwozdkę - próbować, mimo duzego ryzyka bólu podczas wybielania i ryzyka przerwania wybielania? Odpuścić sobie? 

Znalazłam w sieci ofert z nakładkami które można pod wpływem ciepła uformować na własne zęby, koszt takich nakładek to maks kilkanascie zł. Może spróbować taką?

Czy ktoś z was stosował taką formę wybielania zębów?

Pasek wagi

jeśli planowałaś wybielać to tak, należy to zrobić przed leczeniem, bo wybielanie nie rozjaśni plomb tylko zęby. Ja sama nie wybielałam zębów w gabinecie tylko jakimiś pastami czy właśnie nakładkami z żelem i one raczej takie o kant tyłka rozbić były. Podobno najlepsze efekty są u dentysty bo oni te preparaty mają bardziej stężone. Te bez recepty są słabsze, żeby mogły być właśnie bez recepty. Ale też wychodzi to najdrożej. Natomiast musisz pamiętać, że efekt końcowy może nie być jakiś WOW, bo zęby nie są naturalnie białe, tylko perłowe. Śnieżnobiałe uśmiechy aktorów itp to kwestia licówek przyklejanych na zęby a nie wybielania. Ja np zawsze myślałam, że mam żółte zęby, dopóki mi dentystka nie powiedziała, że ciężko jej dobrać mi wypełnienie do jedynki, bo najjaśniejszy kolor jaki ma jest chyba odrobinę za ciemny. Bardzo mnie tym zdziwiła i po rozmowie uświadomiła mi, że moje zęby nie są żółte, tylko takie jak powinny być. Więc może u Ciebie też nie jest źle a wszystko siedzi w głowie? :)

PS a o jaki ból podczas wybielania chodzi? Samo wybielanie jest chyba bezbolesne, tylko później zęby moga być baaaardzo wrazliwe na wszystko - na kwaśne, na zimne, na ciepłe. Pamietam ze po tych żelach tak miałam, więc domyślam się, ze skoro u dentysty preparaty będa bardziej stężone, to może być to bardziej nasilone. Ale to też chyba kwestia indywidualna

Pasek wagi

Podejrzanie tani ten żel. Ja wybielałam nakładkami, ale w UK. Dostałam specjalną pastę do mycia zębów, która zmniejszała ich wrażliwość. Jestem zadowolona z efektu, ale lubię kawę, więc co jakiś czas muszę powtarzać całą zabawę. 

Jeśli nie masz kompleksów związanych z kolorem zębów, to odpuściłabym wybielanie. 

pewnie chodzi o ból wnikania preparatu w dziury w zębach.

Tak jak koleżanka wyżej Ci napisał,jeżeli planowałaś wybielanie to trzeba to zrobić przed leczeniem,bo plomb Ci nie wybieli.Ja wybielałam zęby nakładkami od dentysty są one idealnie dopasowane,a te ze stron ciężko się formują (oglądnij filmiki na YouTube z opiniami dziewczyn ). Ja za swoje płaciłam 600 zł, także 400zl jest jak najbardziej ok,żel kosztuje 20 zł  i dostałam jeszcze taki żel tez za 20 zł  na nadwrażliwość do stosowania taz w tygodniu,ale o dziwo nie był potrzebny :) jakbyś chciała za jakiś czas powtórzyć wybielanie to idziesz do dentysty,żeby Ci przeczyścił zęby i przy kolejnym płacisz już tylko 20 zł za żel,bo nakładki już masz. Ja swoje żeby miałam naturalnie białe,bielsze od wskaźników i dentysta chciał mi odradzić wybielanie,ale się uparłam,zęby podczas wybielania wyglądały jak licówki,a po miesiącu wróciły do swojego naturalnego koloru... może przy żółtych zębach efekty są lepsze. Planuje przetestować pastę z firmy,której miałam żele opalescen może da podobne efekty

Super_Girl podpowiedz mi jeszcze, dla lepszej skuteczności kuracji, czy to z nakładką personalizowaną od dent czy tą z internetu, przed wybielaniem  powinnam wypiaskować zęby? (piszesz o ponownym wybielaniu i "przeczyszczeniu" przed)

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

PS a o jaki ból podczas wybielania chodzi? Samo wybielanie jest chyba bezbolesne, tylko później zęby moga być baaaardzo wrazliwe na wszystko - na kwaśne, na zimne, na ciepłe. Pamietam ze po tych żelach tak miałam, więc domyślam się, ze skoro u dentysty preparaty będa bardziej stężone, to może być to bardziej nasilone. Ale to też chyba kwestia indywidualna

Karolka, chodzi o ból spowodowany tym, że zęby mają kilka wrażliwszych miejsc z "niezabezpieczonymi" ubytkami. Kilka lat temu w ten sposób próbowałam sobie rozjaśnić jakimiś właśnie paskami crest bodajże, i ściągałam je szybciej niż zakładałam, przez ból właśnie. I to mnie niepokoi, bo jak to tłumaczyła dent i jedna z was - wybielanie nie zadziała na plomby, więc muszę to zrobić, jeśli chcę, przed. A mam kilka poprawek z przodu do zrobienia i waham się. Z jednej strony no mam żółtawe zęby, kilka lat palenia fajek (na szczęście to już przeszłość), kawki, więc moje naturalnie dość ciemnie szkliwo jest dodatkowo przyciemnione. A z drugiej, wydać 4 stówy na nakładki, których być może nie będę w stanie używać też słabo.

Pasek wagi

Tak, mnie też dentystka mówiła że plomby zostaną mi takie jakie są i będą się mega wyróżniały po wybielaniu... poza tym te zęby które mają wypełnienia korzeni będą również mocno kontrastować. Zniechęciła mnie skutecznie do wszelkich tego typu prób.

Kiedyś- kiedy w aptekach jeszcze robiono leki- był w sprzedaży proszek do mycia zębów- nie wiem co miał w składzie oprócz mentolu i na pewno miałkiego węgla drzewnego(proszek był biały generalnie) niemniej wybielał papierosowe przebarwienia świetnie nie uszkadzając szkliwa.. bardziej współcześnie proszek do zębów widziałam w Niemczech, a u nas teraz widziałam jakąś syberyjską pastę także z węglem i ziołami-może na nikotynę warto spróbować takich naturalniejszych sposobów?

Mi dentysta usunął osad jakąś tam końcówka,ja bym powiedziała coś w stylu frezarki (nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie),ale to nie było piaskowanie . Zęby po tym były bielusieńkie nawet wybielania by nie trzeba było,ale jak już powiedziałam,ze wybielam to głupio mi się było wycofać. Może u Ciebie też by wystarczyło je tylko przeczyścić  :) później trzeba je wyczyścić zęby u dentysty,bo na zębach robi się osad,którego Ty może nie widzisz,ale on gdzieś tam jest i mogłoby Ci wybielić nie równo zęby,mogłabyś mieć przebarwienia .

conthoughtle napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

PS a o jaki ból podczas wybielania chodzi? Samo wybielanie jest chyba bezbolesne, tylko później zęby moga być baaaardzo wrazliwe na wszystko - na kwaśne, na zimne, na ciepłe. Pamietam ze po tych żelach tak miałam, więc domyślam się, ze skoro u dentysty preparaty będa bardziej stężone, to może być to bardziej nasilone. Ale to też chyba kwestia indywidualna
Karolka, chodzi o ból spowodowany tym, że zęby mają kilka wrażliwszych miejsc z "niezabezpieczonymi" ubytkami. Kilka lat temu w ten sposób próbowałam sobie rozjaśnić jakimiś właśnie paskami crest bodajże, i ściągałam je szybciej niż zakładałam, przez ból właśnie. I to mnie niepokoi, bo jak to tłumaczyła dent i jedna z was - wybielanie nie zadziała na plomby, więc muszę to zrobić, jeśli chcę, przed. A mam kilka poprawek z przodu do zrobienia i waham się. Z jednej strony no mam żółtawe zęby, kilka lat palenia fajek (na szczęście to już przeszłość), kawki, więc moje naturalnie dość ciemnie szkliwo jest dodatkowo przyciemnione. A z drugiej, wydać 4 stówy na nakładki, których być może nie będę w stanie używać też słabo.
tez miałam pare ubytków na jedynce i dwójce przez próby czyszczenia soda zębów,dlatego dentysta je sfrezowal,mi dentysta przed wybielaniem na te nadwrażliwości kazał kilka razy dziennie myć elmexem na zmianę z lacalutem i nie płukać tylko zostawiać ta pastę na zębach,bo podobne one trochę odbudowują szkliwo :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.