Temat: TAJEMNICE nie ALKOWY...:)

witam,chciałabym założyc ten wątek abyśmy ujawniały w nim nasze tajemnice kosmetyczne lub coś co nam wydaje sie super rozwiązaniem i ułatwia i tak nie łatwe życie kobiety...1.jak nie mam pasty wybielającej to rozkruszam tabletke węgla leczniczego,nakładam na szczoteczke do zębów i szczotkuje 3 minuty,potem myje zęby normalną pastą ..2.gole sie normalną jednorazowa maszynka,ale zamiast mydła lub pianki do golenia używam odżywki do włosów,nie ma po niej podrażnień,włoski są mięciutkie(przez co łatwiej sie golą) i nie wyskakują mi chrostki,nawet w okolicy bikini... 3.te czarne kropeczki koło nosa(wągry) wyduszam przejeżdzając obrączką lub pierścionkiem,lekko przyduszając,wyskakują jak z procy... 4. jak kłade henne na brwi to owijam troszke watki na wykałaczke i rysuje nią cieniutkie kreseczki,kiedyś kładłam patyczkami do uszu ale mialam za grube krechy...5. z racji ze szybko rosną mi odrosty(co 2 tygodnie farba) fryzjerka poradzila mi zebym farbe przelała sobie z saszetek do malutkich sloiczkow i mieszając po około łyżeczce nakładała tylko na te miejsca gdzie mam prześwit siwizny,pootem słoiki  zakręcam i mam je na nastepne pare razy (oczywiście farbe i roztwór wiody utlenionej osobno)..6. nowe rajstopy zawsze po założeniu przecieram rękoma zamoczonymi w płynie do płukania,przez to nie przyklejają mi sie do spódnicy....to na razie tyle z moich tajemnic,jak sobie coś przypomne to dam znać...DAWAJCIE JAKIES SWOJE TAJEMNICE I SZTUCZKI KOSMETYCZNE..