Temat: Krem nawilżający do cery tłustej

Dziewczyny, polećcie coś, bo się gubię... Mam tłustą skórę, z problemami, zaskórnikami, rozszerzonymi porami, przebarwieniami itd. Generalnie masakra ;) Co do tych problemów to szukam nadal czegoś odpowiedniego dla siebie (wiem - złuszczanie, kwasy, te sprawy). Cały czas w fazie testów ;) Na tą chwilę potrzebuję jednak dodatkowo czegoś nawilżającego - zwykły, niedrogi, najprostszy krem nawilżający, o lekkiej formule, który przede wszystkim nie będzie zapychał. Polecicie coś?

mam ten sam problem co Ty. Ziaja oczyszczające liście manuka na dzień to mój ideał, kosztuje 10zł

doskonalosc napisał(a):

mam ten sam problem co Ty. Ziaja oczyszczające liście manuka na dzień to mój ideał, kosztuje 10zł
zgadzam się, jest niespodziewanie dobry. skończył mi się jakiś czas temu, nie mieszkam w Polsce więc kupiłam inny - i jakiś dramat z moją twarzą

Flavia. napisał(a):

doskonalosc napisał(a):

mam ten sam problem co Ty. Ziaja oczyszczające liście manuka na dzień to mój ideał, kosztuje 10zł
zgadzam się, jest niespodziewanie dobry. skończył mi się jakiś czas temu, nie mieszkam w Polsce więc kupiłam inny - i jakiś dramat z moją twarzą

a ja mam tlusta cere i ten krem to byl gwozdz do trumny. wiec jednak trzeba testowac na sobie, bo kazdy reaguje inaczej ;)

No wiadomo, nie wymyślono jeszcze czegoś, co służyłoby wszystkim :) Ale tyle tego jest, że zaczynam się gubić... A muszę zmienić krem, bo obecnego nie lubię. 

Dziewczyny, mówicie o tym, czy którymś w zielonej tubie? Bo o serii słyszałam już, ale jeszcze nie miałam okazji używać.

Na wszelkie niedoskonałości na skórze, zwłaszcza zaskórniki zamknięte, bardzo polecam krem Effaclar Duo. Genialnie oczyszcza, ale trzeba się liczyć z tzw. wysypem, kiedy wyskakuje więcej niż zwykle krostek. Potem jest tylko lepiej. :) Każdy jeden krem czy podkład warto sprawdzać pod kątem składników komedogennych (są strony, tabele, łatwo znaleźć w internecie) i obserwować skórę. Mi krzywdy nie zrobiły kremy Eveline z serii Biohyaluron 3/4D, z La Roche-Posey Hydraphase Intense Legere, Dermedic Hydrain3 Hialuro. Dobrą pomocą jest też serum z Bielendy z kwasami (m.in. migdałowy, laktobionowy) a kosztuje niewiele. Do mycia twarzy polecam żele z Lidla i Biedronki. Fajne składy, robione przez Tołpę a kosztują grosze. Powodzenia.

Akurat Effaclary u mnie zupełnie bez efektów, za tą cenę kompletna porażka. Bielenda jest podobno ogólnie świetna, u mnie niestety też się nie sprawdziła... Jakieś guzy mi się porobiły w trakcie używania (i to nie na początku), nic innego z kosmetyków wtedy nie zmieniałam, więc obwiniłam serum (chociaż może to zwykły przypadek). Tak czy inaczej jakoś się zraziłam :/ Zresztą to są produkty właśnie na problemy, ja potrzebuję zwykłego nawilżacza, który jednak nie będzie za ciężki dla mojej cery. Hydrain używałam kiedyś, na początku był całkiem fajny, potem jakoś mi zbrzydł... Eveline nie używałam, może spróbuję. Tak czy inaczej dzięki za porady, poszukam też tych tabel, bo szczerze mówiąc nigdy nie porównywałam pod tym kątem bardzo dokładnie. 

mi to serum kotygujące z bielendy służy mąż też go używa ale mniej regularnie. Jako nawilżający krem stosuje hydroalgi różowe z AA. Myślę że warto spróbować bo nie kosztują dużo

Pasek wagi

ja bardzo lubię ten krem

nie zapycha, lekki, nie pachnie jakoś mocno

kupiłam za ok 15 zł w Biedronce

avene post acne 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.