- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 maja 2016, 08:19
Jestem prawie rok po skończonej kuracji trądzikowej i trądziku pozbyłam się ale wciąż nie mogę doprowadzić twarzy do porządku. Stosowałam różne kremy, maści typu No-scar, Cepan, maseczkę z kurkumy. Obecnie zaczęłam wcierać Bio-oil choć po jego wtarciu skórę mam jak burak.
Byłam też na 10 zabiegach mikrodermabrazji, żeby wyrównać dziury po trądziku. Dalej daleko mi do ideału choć jestem zadowolona z tego co osiągnęłam. Poniżej przedstawiam zdjęcia jak teraz wygląda moja buzia. Poradźcie jakieś kremy (nawet drogie) czy zabiegi, które pomogą mi jeszcze zmniejszyć te przebarwienia i dziury po trądziku.
Dla zainteresowanych kiedyś było tak (po skończonej kuracji):
a tak w najgorszym momencie mojej kuracji, który był dla mnie jednym z najgorszych okresów w życiu (taki stan jak poniżej utrzymywał się ok 3 miesięcy):
I jeszcze jedno pytanie: Czy wykonywanie makijażu utrudnia proces gojenia się blizn?
Moja mam twierdzi, że nie powinnam się malować bo to tylko pogarsza sprawę (chociaż makijaż u mnie nie powoduje trądziku). Postanowiłam nie malować się do pracy. Dziś jestem 1 dzień bez podkładu i trochę nieswojo się czuje :)
Edytowany przez 77paulina77 24 maja 2016, 09:02
24 maja 2016, 20:05
Ale ładna zmiana. Ja bym używała podkładu w kremie. W domu możesz zmywać aż skóra się całkiem zagoi.
24 maja 2016, 21:58
jesienią zrób sobie kurację kwasami. Teraz przede wszystkim wysokie filtry na dzień
No i usuń wąsa;p
25 maja 2016, 08:01
jesienią zrób sobie kurację kwasami. Teraz przede wszystkim wysokie filtry na dzieńNo i usuń wąsa;p
Któraś już osoba wspomina o tym "wąsie" heh więc chyba muszę coś z tym zrobić. Nigdy nie próbowałam się go pozbyć bo bałam się, że zaczną mi wyrastać grubsze i ciemniejsze włoski w tym miejscu. Prawda to? I jak Wy pozbywacie się tych niechcianych włosków?
A po drugie polećcie też jakiś dobry filtr na dzień dla takiej cery jak moja :)
25 maja 2016, 08:29
Pięknie wyleczona cera, blizn praktycznie nie masz ale... z bliska, szczególnie na trzecim zdjęciu widać, że naczynia masz bardzo płytko pod skórą, prawie na wierzchu. Przy czymś takim nie należy stosować zabiegów inwazyjnych, żeby ich nie odkrywać bardziej (mogą sie infekować) i aby nie trzaskały. Jesli zamierzasz skorzystać a usług kosmetyczki to takiej, która zwróci na to uwagę. Zastanawiałam się, czy Ci to napisać, ale napiszę, a zrobisz z tym co uważasz. Poczytaj o pielęgnacji skóry płytko unaczynionej i związanym z tym ryzykiem. Ja bym do mikrodermabrazji i kwasów podchodziła ostrożnie.
25 maja 2016, 09:11
Skora juz teraz wyglada dobrze ., w sumie zwykly makijaz juz by dal rade;P ale jesli szukasz czego na przebarwienia to chyba laser? tak przynajmniej widzilam ,ze robili w tych wszystkich programach o urodzie;P u doktora Ambroziaka hehe moze warto nad tym pomyslec - w Tv widzilam spektakularne efekty na przebarwieniach;D tylko to pewnie fest drogie..
25 maja 2016, 09:27
na zaczerwienienie i ogólnie podrażnione naczynka świetnie działa kwas azelainowy - hascoderm lipożel, acnederm, skinoren, finacea. po ok 3 tyg zobaczysz znaczną różnicę, po prostu zaczerwienienie mocno się ograniczy. co do dziur i przebarwień, to ewidentnie to co robisz działa. możesz dołożyć kwasy u dermatologa (ale na wiosnę/lato nie robi się tego bo dorobisz się trwałych przebarwień posłonecznych) lub kwasy z drogerii - np. serum z kwasem migdałowym bielenda, nada się też na taką porę jak teraz.
25 maja 2016, 09:29
co do makijażu to twoja mama mówi głupoty. jak chcesz bardziej zadbać o cerę makijażem to wymień fluid na puder mineralny - wg mnie np. annabelle minerals ma lepsze krycie niż nie jeden fluid. pamiętaj też o dobrym pędzlu, to podstawa. rzuć okiem na italiabablog.pl, też leczyła dziury i stosowała minerały oraz kwasy
25 maja 2016, 11:39
Któraś już osoba wspomina o tym "wąsie" heh więc chyba muszę coś z tym zrobić. Nigdy nie próbowałam się go pozbyć bo bałam się, że zaczną mi wyrastać grubsze i ciemniejsze włoski w tym miejscu. Prawda to? I jak Wy pozbywacie się tych niechcianych włosków?A po drugie polećcie też jakiś dobry filtr na dzień dla takiej cery jak moja :)jesienią zrób sobie kurację kwasami. Teraz przede wszystkim wysokie filtry na dzieńNo i usuń wąsa;p
no co ty, wyrastanie ciemniejszych wlosków to mit! Ja usuwam pęsetą, ale mozesz tez pojsc na wosk albo nitkowanie do kosmetyczki. Usuń koniecznie, bo nieładnie to wygląda :)
Ja bardzo lubię kremy z vichy 30 i 50spf takie matujące. Fajnie się sprawdzają również pod makijaż
25 maja 2016, 13:16
Jest super, teraz to Ty wyluzuj bo masz praktycznie normalną buzię tylko nauczyłaś się na nią patrzeć w taki a nie inny sposób. Przebarwienia Ci znikną za jakiś czas, jedynie stosuj filtr na słonko, żeby ich nie utrwalać. Nawilżaj mocno buzię czymś łagodnym, rób delikatne peelingi co jakiś czas, stosuj te filtry, myśl pozytywnie, spożywaj jakieś oleje dobrej jakości i maluj się, najlepiej podkładem mineralnym (dla własnego komfortu). Twarz musi się wyciszyć, wzmocnić, nie możesz jej tak gnębić ciągle, bo dużo przeszła przecież. Za jakiś czas zobaczysz jak sama się zregeneruje i w czym jej ewentualnie trzeba pomóc, myślę że po 3-4 miesiącach, czyli akurat na jesień będziesz mogła wybrać się do dobrej kosmetyczki i wtedy ewentualnie zadziałać na to, co samo się nie zrobiło (jakieś pozostałości przebarwień czy blizny) - jeśli będziesz czuła taką potrzebę ale sądzę, że buzia się zregeneruje, naprawi sama a Ty już się przestaniesz zadręczać, bo jest dobrze a będzie jeszcze lepiej. No i odrobinka podkładu dla wyrównania koloru też swoje zrobi:)
30 maja 2016, 12:02
Jest super, teraz to Ty wyluzuj bo masz praktycznie normalną buzię tylko nauczyłaś się na nią patrzeć w taki a nie inny sposób. Przebarwienia Ci znikną za jakiś czas, jedynie stosuj filtr na słonko, żeby ich nie utrwalać. Nawilżaj mocno buzię czymś łagodnym, rób delikatne peelingi co jakiś czas, stosuj te filtry, myśl pozytywnie, spożywaj jakieś oleje dobrej jakości i maluj się, najlepiej podkładem mineralnym (dla własnego komfortu). Twarz musi się wyciszyć, wzmocnić, nie możesz jej tak gnębić ciągle, bo dużo przeszła przecież. Za jakiś czas zobaczysz jak sama się zregeneruje i w czym jej ewentualnie trzeba pomóc, myślę że po 3-4 miesiącach, czyli akurat na jesień będziesz mogła wybrać się do dobrej kosmetyczki i wtedy ewentualnie zadziałać na to, co samo się nie zrobiło (jakieś pozostałości przebarwień czy blizny) - jeśli będziesz czuła taką potrzebę ale sądzę, że buzia się zregeneruje, naprawi sama a Ty już się przestaniesz zadręczać, bo jest dobrze a będzie jeszcze lepiej. No i odrobinka podkładu dla wyrównania koloru też swoje zrobi:)
Dzięki za taką wyczerpującą odpowiedź. Filtru szukam jakiegoś dobrego ale czy wszystkie muszą być takie drogie? Myślałam też nad podkładami mineralnymi ale nigdy ich nie używałam i obawiam się, że mogę nie umieć się nimi pomalować ;) A jak z ich trwałością? Jest porównywalna z normalnymi podkładami drogeryjnymi czy lepsza/gorsza?
Edytowany przez 77paulina77 30 maja 2016, 12:03