Temat: Golden Rose. Opinie.

Uważam, że przy tak niskich cenach marka wypada bardzo dobrze :) Lubię ich lakiery (choć dobrym kryciem mogą pochwalić się tylko niektóre serie, jak Rich Color lub Color Expert, np. Paris to loteria z akcentem na "zwykle słabo kryją"), odżywkę Black Diamond, kolorowe eyelinery :) Szminek od nich mam na razie 5, dwie z Velvet Matte, jedną zwykłą (na stronie po prostu "lipstick"), jedną Crayon i jeden błyszczyk Luxury cośtamcośtam. Velvetów więcej nie kupię, ale resztę - bardzo chętnie. Chcę też wypróbować te Longstay liquid matte :)

A podklad?

W sumie mogę się wypowiedzieć jedynie o lakierach. Mam podobne doświadczenie jak Wilena. Głębokie szkliste odcienie świetnie opracowane - trwałe, kryjące, równiutkie, fantastyczne! Jasne, pastelowe, czy oparte na białej a nie szklistej bazie są znacznie gorsze w konsystencji, słabo się rozkładają i wyłażą spod nich wszelkie nierówności.

Pomadka w kredce jest super 

Kiedyś bardzo lubiłam ten sklep a dziś mam o nim złą opinię, nie wiem jak w innych miastach ale u mnie wszystkie ich kredki są "na raz" ponowne zatemperowanie po prostu jest niewykonalne , czy to kredka do oczu czy ust :/

Ze swojej strony mogę polecić pomadki :) 

Podbijam, pomadki są rewelacyjne. Matowe, nawilżające i te w penach. Uwielbiam!

Lakiery mają beznadziejne, topy i odzywki takie sobie. Za to nadrabiaja pomadkami matowymi i konturówkami,  terracotta jest też genialna (świetne kolory bronzerów i można używać ich ze dwa lata bo wypiekane). 

Pomadki matowe są super! Ma też lakier, lekko satynowy, też mega!

co do podkładów to jakiś rok temu byłam zadowolona z tego podkładu z ich serii: 

http://goldenrose.pl/produkty/cera/podklady/perect...

Podkład był wydajny i dobrze dopasowany do koloru mojej cery, dobrze krył i nie było efektu maski. Biorąc pod uwagę cenę - to była bomba. Na tą chwilę zmieniła mi się trochę cera, szukam trochę innego podkładu, ale nie wykluczam że do niego wrócę. Miałam z tej firmy też róż do policzków: 

http://goldenrose.pl/produkty/cera/roze/terracotta...

coś z tej linii, tylko płaciłam za niego chyba o wiele mniej. Podobał mi się. 

Goldenrose to dla mnie taka przyzwoita marka. Dobra cena, niektóre produkty fajne, inne nie. Taki trochę przeciętniak.Nie zabija ceną, ale nie powala też jakością. Dla  nastolatek  żyjących z kieszonkowego w sam raz.