Temat: Nieudne frarbowanie Garnier Olia - jak się ratować?

Witajcie. Chciałam troszkę przyciemnić blond na końcach włosów bo był za jasny. Zdecydowałam się na zakup farby Garnier Olia Ciemny Beżowy Blond (7.13) i jestem załamana. Kolor miał wyjść jak blond (taki zimny żółty patrząc na wizualizację i zdjęcia przykładowe z internetu). Po zmyciu farby myślałam, że zasłabnę. Kolor wyszedł ciemny, brązowy, kasztanowy wręcz... Nie ma on nic wspólnego z blondem. Jestem blondynką (naturalny mój kolor to twz. mysi blond) i możecie się spodziewać, że ten kolor wg do mnie nie pasuje. Miejscami mam wrażenie, że wyglada jak szary.

Czytałam, żeby próbować zmyć go szamponem przeciwłupieżowym i sodą? Sprawdzała któraś? Da się uratowac te włosy po nieudanej koloryzacji?

Teraz mam pytanie po jakim czasie mogę znów zafarbować włosy? Nie są one w najlepszej kondycji ale poprostu źle się czuje w tych włosach. Mam jeszcze w domu garnier nutrisse creme w odcieniu jasny naturalny blond 80 i tak miałam farbować jednak bałam się że wyjdzie zbyt jasny znów. Czy ktoś farbował tą farbą i może mi powiedzieć lub pokazać na zdjęciu jak ten kolor naprawdę wychodzi?

Jesli ten jasny blond wczesniej byl efektem rozjasniania i do tego wlosy sa podniszczone to nie beda trzymac dlugo tej farby. Mozesz sprobowac wspomnianej sody lub zrobic kilkugodzinna maske z miodu i jogurtu, po zyciaw tej mikstury beda jasniejsze. 

Przepis na maske: miod i Jogurt w stusunku 1:1, nalozyc na wilgotne wlosy, zawinac folia by wlosy pozostaly wilgotne, na to recznik i pozostawic kilka h. Daj znac jak wyszlo ;) 

Edit. nawet 8 jest dosc ciemna, 7 to juz prawie braz, choc dalej zwie sie blond.

Myj szamponem przeciwlupiezowym.Ja mam troche inny sposob na nieudane farbowanie.Biore farbe ktora chce uzyc,dosypuje troszeczke rozjasniacza(rozjasniacz tylko wtedy jak przy poprzednim farbowaniu kolor okazal sie zbyt ciemny),wode utleniona w kremie 6 %,odzywka do wlosow,szampon,to wszystko mieszasz i nakladasz na wlosy.To taka moja troche inna wersja kapieli rozjasniajacej-zawsze pomaga.

WilhelminaS napisał(a):

Myj szamponem przeciwlupiezowym.Ja mam troche inny sposob na nieudane farbowanie.Biore farbe ktora chce uzyc,dosypuje troszeczke rozjasniacza(rozjasniacz tylko wtedy jak przy poprzednim farbowaniu kolor okazal sie zbyt ciemny),wode utleniona w kremie 6 %,odzywka do wlosow,szampon,to wszystko mieszasz i nakladasz na wlosy.To taka moja troche inna wersja kapieli rozjasniajacej-zawsze pomaga.
chyba spróbuję, bo mam podobny problem ;/

prosiatko.2 napisał(a):

Jesli ten jasny blond wczesniej byl efektem rozjasniania i do tego wlosy sa podniszczone to nie beda trzymac dlugo tej farby. Mozesz sprobowac wspomnianej sody lub zrobic kilkugodzinna maske z miodu i jogurtu, po zyciaw tej mikstury beda jasniejsze. Przepis na maske: miod i Jogurt w stusunku 1:1, nalozyc na wilgotne wlosy, zawinac folia by wlosy pozostaly wilgotne, na to recznik i pozostawic kilka h. Daj znac jak wyszlo ;) Edit. nawet 8 jest dosc ciemna, 7 to juz prawie braz, choc dalej zwie sie blond.

Tak włosy były wcześniej rozjaśniane, parę miesięcy później farbowane farbą L'Oreal 9.13.

To dziś kupuje szapom przeciwłupieżowy i wymyje nim i sodą włosy a potem założę tą maskę na całe popołudnie. Ciekawe ile razy będę musieć powtórzyć ten zabieg :/ 

Myślicie, że jakbym przez tydzień lub dwa robiła to co w/w plus odżywianie maseczkami włosów to mogę po tym czasie przefarbować włosy?

Dodam, że teraz mam coś takiego po farbowaniu Garnier Olia :

* Zdjęcie nie jest moje ale kolor bardzo zbliżony. Wcześniej miałam blond taki jak na 1 wizualizacji i nie rozumiem czemu wyszedł mi aż tak ciemny.

a chciałabym zafarbować na ten:

I tu mam przykład jak ten kolor wyszedł tylko na dziewczynie, która wcześniej miała blond na włosach dość jasny:

Na moich takich ciemniejszych pewnie wyjdzie troszkę ciemniejszy niż na zdjęciu powyżej, co myślicie?

Nie jestem znawczynią blondów, bo sama mam włosy bardzo ciemne, Ale ja bym spróbowała tych domowych sztuczek, które proponowały dziewczyny (i to też nie wszystkiego na raz bo wiadomo, że co za dużo to nie zdrowo). Zostawiłabym te włosy na jakieś 2 tyg - wiem trudno, ale lepiej się przemęczyć niż zniszczyć sobie włosy. Zobaczyłabym co zostanie z farby po tym czasie. Na Twoim miejscu nie bawiłabym się w kolejne samodzielne farbowanie (rozjaśnianie włosów nie jest łatwe, nawet wtedy gdy robi to profesjonalista, a co dopiero gdy bawisz się w domu). Poszłabym z tym do jakiegoś dobrego fryzjera. 

Ja tez tak kiedyś miałam. Miał wyjść bezowy niestety na moich zniszczonych włosach...wyszedł brąz. Nałóz na te końcówki rozjaśniacz na 10 min, albo myj szamponem przeciwłupieżowym ale licz się ze im więcej będziesz kombinować tym będzie gorzej...

Ja tylko mogę Ci napisać, że każda farba wychodzi ciemniej (pracowałam na farbach to wiem z doświadczenia jak to jest). 

Jeśli ten 80 jasny naturalny blond wyjdzie troszkę ciemny niż na zdjęciach to akurat będę się cieszyć :)

Podobno najlepiej nam w takim odcieniu jak mieliśmy w dzieciństwie (nie wiem czy to też tyczy się ciemnowłosych) ale ja jako dziecko miałam bardzo jasny blond tylko z biegiem lat zrobił się mysi.

wróciłam do domu i wymylam szamponem przeciwlupiezowym z waxa i aż nie mogłam uwierzyć bo przy spłukiwaniu woda przybrała lekko brązowy odcień. Potem wymylam włosy porządnie szamponem z soda i założyłam maseczkę z miodu i jogurtu. Pochodzę w niej z 2 h i dam znać czy cokolwiek się ruszyło ;-) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.