- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 kwietnia 2016, 22:54
proszę Was o sprawdzone sposoby, jak się pozbyć tego "uroczego" zapaszku - totalnie uprzykrza mi życie! :( A na uczelnię trzeba chodzić... Deko robiłam dwa dni temu, najgorzej "daje" podczas mycia włosów, wtedy, gdy są mokre, jest totalny smrodowy hardcore... Proszę o odpowiedź tylko te z Was, które znają realne wyjście z tego impasu :P Nie chcę odpowiedzi typu: "trudno, zaakceptuj"
Pozdrowienia! :)
7 kwietnia 2016, 00:32
Nie wiem jak intensywny jest ten zapach, sama wcieralam indyjskie oleje, kozieradke czy sok z cebuli i nikt na uczelni tego nie czul, trzeba bylo wetknac nos we wlost by cos poczuc. Jednak dekoloryzator to chemia, zapachy naturalnych produktow chyba szybciej sie ulatniaja niz takie chemiczne. Ja bym na twoim miejscu wlosy `przewietrzyla`- tak zeby porzadnie przewial je wiatr, np szybka jazda na rowerze, moze to sie wydaje glupie i absurdalne, ale ja zapach wlosow bo jezdzie na rowerze czy bieganiu czy nawet spacerze po lesie czuje dlugi czas. Zrobilabym tak kilka razy ( codziennie przez 3-4dni) powinno szybciej wywietrzec. A moze jakas pachnaca plukanka, lub z octu, lub odzywka, albo po prostu wiazanie wlosow w ciasne warkocze . Wiecej pomyslow nie przychodzi mi do glowy. Z czasem samo wywietrzeje.
7 kwietnia 2016, 00:50
dzięki :)
7 kwietnia 2016, 09:26
Jeżeli smród jest faktycznie tak odczuwalny to ja bym myła włosy aż do skutku... Nie wyszlabym z czymś takim do ludzi :p
Nie wiem jakich szamponow używasz, ale u mnie Garnier, bardzo długo utrzymuje zapach na włosach - więc tak jak mówię umylabym, jak dalej śmierdzą to jeszcze raz i itd. aż do skutku i spróbuj koniecznie masowac głowę, a nie tylko włosy :)