Temat: do dojrzalszej mlodziezy - krem do twarzy...

hello, chciałam zapytać się i poradzić jaki krem użyć do twarzy, mam cerę normalną, mam cienie pod oczami i skończone 36 lat!uwierzyłam w reklamę i kupiłam serum bioliq (beznadzieja) oraz krem z vichy do skóry dojrzałej po którym milam masę wypryskow, chciałabym skorzystać z Waszych porad, bo cóż jest lepszego jak przetestowane na własnej skórze...

Cyklamenka napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

Indestruciable napisał(a):

mayuko napisał(a):

Indestruciable napisał(a):

Szczerze mówiąc żart się nie udał. Mam 18 lat i weszłam, bo stwierdziłam, że może pomogę, bo raczej należę do tej dojrzalszej młodzieży, no ale jak się okazuje jednak nie. I nie ma tu żadnych złośliwości, po prostu tytuł jest mylący i zmniejsza prawdopodobieństwo, ze trafią na niego te osoby, które powinny.
Bo to nie był żart.A Tobie do dojrzałości jeszcze bardzo daleko. 
Miło, że oceniasz po jednej wypowiedzi. 36 lat, to wiek średni, czy tego chcesz, czy nie.
Dokładnie, a to ze 36 letnia kobieta uważa sie za młodzież to bardzo zabawne...Dla mnie taki wiek to już zbliżanie sie do starość.
radzę popukać się w czółko

Schudnij lepiej ;)

Może Ci zejdzie ta frustracja. 

Dla mnie taki wiek to juz zbliżanie sie do starości i tyle.

wszystko zależy jakich efektów oczekujesz i czego potrzebuje twoja skóra - ja się bardzo polubiłam z kosmetykami ava, uwielbiam ich serum z wit. c i acerolą, rewelacyjnie rozświetla skórę, jest to zauważalne również przez otoczenie, nie osobiste odczucia. ich kremy do twarzy też zostały moimi ulubieńcami, szczególnie przypadł mi do gustu ogórkowy. trzeba rozglądać się, bo duży jest rozrzut cenowy - w rossmannie kremy ava widziałam za ok. 30zł, sera za ok. 20, a zamawiając przez internet w aptece gemini kupuję krem za nieco ponad 10zł, a serum koło 14zł. wszystkiego trzeba spróbować na sobie. moja 55letnia mama te była zachwycona tym serum, częściowo poznikały, a częściowo zbladły jej przebarwienia posłoneczne po nim, naczynkowa skóra uspokoiła się i nie była już czerwona. za to z kremami tak się nie polubiła, zdecydowanie woli kremy bielenda, które w sumie tez bardzo lubię, tak samo jak ich serum (korygujące z serii super power mezo jest z kwasem migdałowym, stosowanie 2x w tyg nie łuszczy skóry, a ładnie ją rozświetla, rozjasnia przebarwienia; używany częściej powoduje łuszczenie się skóry i sprawdza się przy cerze problemowej)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.