- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2015, 12:59
Jak myślicie, ile mógłby kosztować podobny tatuaż? Chodzi o róże
5 grudnia 2015, 14:29
Mój kuzyn tak sobie zrobił zdjęcia córek... niestety dziewczyny nastoletnie już (13-14), a on zrobił zdjęcia jak miały po 3 latka, i takie niefortunne wręcz, no nie wiem, jakoś uraczona zbytnio nie jestem. Już z dwojga złego lepiej imię i datę urodzenia, niż cały portret...
Te portrety dzieci często bardzo komicznie i jakoś tak dla mnie groteskowo wychodzą. Często dzieci w ogóle nie przypominają portretowych dzieci. Po za kilkoma na prawdę świetnymi pracami w internecie, nigdzie nie spotkałam się z takimi które powaliłyby mnie na kolana.
5 grudnia 2015, 15:09
Dlatego, że nie każdy tatuator nadaję się do robienia portretów. Poważne studia nie podejmują się prac których nie są w stanie wykonać na najwyższym poziomie. Jeden tatuator dobrze robi prace realistyczne i w tym kierunku się rozwija. Jest bardzo wiele osób w kraju które robią świetne portrety. Jak np Karol z InkOgnito Rybnik
czy U-GENE z Redberry Wrocław
czy też niesamowita Valentina Ryabova która ma studio w Rosji ale często tatuuje gościnnie w Rock n Roll - Katowice, Wrocław
Ale tak jak już pisałem za jakość trzeba płacić, i nie dziwne , że portret za 300 nie wygląda jak te powyżej
Edytowany przez MexoS 5 grudnia 2015, 15:21
5 grudnia 2015, 15:40
zalezy od studia. ja placilam 300zl za malego kota na nadgarstku. rozwazalam zrobienie sobie podobnej rozy, pojedynczej i wycenili mi ja na 500-600zl. mysle, ze koszt podwojnej moglby wyniesc ok 1000zl. oczywiscie mowimy o profesjonalnym studio, bo do takiego sie wybralam. uwazam, ze na tatuazu nie warto oszczedzac, bo jest to cos na cale zycie i powinno byc zrobione najlepiej jak tylko sie da
5 grudnia 2015, 15:48
To jest właśnie prawidłowe podejście do tematu ;p trochę dziwi fakt, że jak ktoś kupuję nowy Tv czy smartfon to czyta wszystkie testy i sprzedawcę wypytuje o każdą pierdołę. Nie jest mu też szkoda dopłacić 300 zł wiecej do jakiegoś modelu tylko dla tego, że oferuję jakąś pierdołę z której czasami skorzysta. Natomiast w sprawie tatuażu dla 70 % społeczeństwa jedyne pytanie w studiu to "ile zapłace za ten wzór" po czym szukają tam gdzie taniej
5 grudnia 2015, 16:01
To jest właśnie prawidłowe podejście do tematu ;p trochę dziwi fakt, że jak ktoś kupuję nowy Tv czy smartfon to czyta wszystkie testy i sprzedawcę wypytuje o każdą pierdołę. Nie jest mu też szkoda dopłacić 300 zł wiecej do jakiegoś modelu tylko dla tego, że oferuję jakąś pierdołę z której czasami skorzysta. Natomiast w sprawie tatuażu dla 70 % społeczeństwa jedyne pytanie w studiu to "ile zapłace za ten wzór" po czym szukają tam gdzie taniej
otoz to ! a potem przez reszte zycia mecza sie z tym watpliwym dzielem na swoim ciele i kombinuja jakby tu go przerobic /zakryc, zeby jakos to sie prezentowalo w co jak co, ale w tatuaz warto zainwestowac !
5 grudnia 2015, 16:02
To jest właśnie prawidłowe podejście do tematu ;p trochę dziwi fakt, że jak ktoś kupuję nowy Tv czy smartfon to czyta wszystkie testy i sprzedawcę wypytuje o każdą pierdołę. Nie jest mu też szkoda dopłacić 300 zł wiecej do jakiegoś modelu tylko dla tego, że oferuję jakąś pierdołę z której czasami skorzysta. Natomiast w sprawie tatuażu dla 70 % społeczeństwa jedyne pytanie w studiu to "ile zapłace za ten wzór" po czym szukają tam gdzie taniej
A potem płacz i poprawianie, ewentualnie zakrywanie niewypału.
5 grudnia 2015, 16:05
5 grudnia 2015, 18:46
ja mam 2 różyczki (nie mylić z kapusta)
i za obie dalam 400zl ale one sa o polowe mniejsze niz te co wstawiłaś dodam ze mam same kontury i lekki cien
6 grudnia 2015, 00:31
Te portrety dzieci często bardzo komicznie i jakoś tak dla mnie groteskowo wychodzą. Często dzieci w ogóle nie przypominają portretowych dzieci. Po za kilkoma na prawdę świetnymi pracami w internecie, nigdzie nie spotkałam się z takimi które powaliłyby mnie na kolana.Mój kuzyn tak sobie zrobił zdjęcia córek... niestety dziewczyny nastoletnie już (13-14), a on zrobił zdjęcia jak miały po 3 latka, i takie niefortunne wręcz, no nie wiem, jakoś uraczona zbytnio nie jestem. Już z dwojga złego lepiej imię i datę urodzenia, niż cały portret...