- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 września 2015, 23:41
Mozecie polecic od siebie tusz do rzes do 50 zlotych ktory bedzie chociaz w miare dobry i nie bedzie sklejal rzes? ostatnio mialam z Bourjois Beauty Full Volume, ale czuje ze to nie jest to czego szukalam, znowu.
Przetestowalam tez i nie jestem zadowolona
- chyba wszystkie z Avonu, wole nie wracac to tych czasow
- z Loreala taki gruby zloty i z tej samej serii czarny cos tam Lashes
- Max Factor 2000 kalorii - ten najbardziej mi chyba pasowal ale odnoslam wrazenie ze troche pozniej cos mu popsuli w skladzie ;/
- z Astora jakies dwa, nie pamietam jak sie nazywaly, jeden byl w zlotym opakowaniu
10 września 2015, 08:43
Ja mam z Rimmela z olejkiem arganowym w takiej miedzianej obudowie ;) Bardzo dobry ;) Jestemz niego zadowolona i pewnie kupię kolejny. Te tusze które wypróbowałaś są naprawdę dobre i wydaje mi się, że powinnać zasięgnąć jakiejś rady jak się prawidłowo malować.. Bo może robisz coś nie tak, co sprawia że rzęsy się sklejają ? Ile razy tuszujesz je ?
10 września 2015, 08:49
Też polecam spróbować z Eveline ze złotej serii, jak dla mnie fajne tusze, dobrze rozczesują rzęsy a ja akurat jestem bardzo wrażliwa na sklejanie. Poza tym jaką masz metodę malowania rzęs? Bo może stąd wynika to sklejanie... No i warto też zainwestować w najzwyklejszą spiralkę lub grzebyk z igiełkami z inglota i rzęsy rozczesywać po tuszowaniu.
10 września 2015, 09:22
Gosiua ja bym wlasnie chciala zeby moje rzesy byly jednak troche bardziej rozdzielone,bo taki efekt osiagam kazdym tuszem, ale teraz sie zastanawiam czy nie potrzebuje po prostu zwyklej szczoteczki zeby przeczesac te rzesy :P
...albo 1:1....
Edytowany przez AlaOwnsLittleOnion 10 września 2015, 09:25
10 września 2015, 09:33
Ja mam ten:
Kosztował jakieś 20 zł i jestem bardzo zadowolona.
Wcześniej przez długi czas nosiłam rzęsy doklejane 2:1 i jak miałam kupić tusz ogarnęła mnie kompletna niemoc. Ten poleciła mi babka z Hebe (miała cuuuuuudne rzęsy!) i zdecydowanie się sprawdza.
10 września 2015, 09:38
Zależy jakie masz rzęsy i czego oczekujesz od tuszu. Dla mnie najlepszy jest 2000 Calorie Max Factor, najlepszy jest dopiero po jakimś czasie jak przeschnie w opakowaniu. Mam dlugie, proste rzesy, od tuszu oczekuje pogrubienia.
10 września 2015, 09:52
L'Oreal False Lashes Butterfly Efect - srebrny z bardzo ciekawa szczoteczka. Dla mnie rewelacja.
10 września 2015, 09:58
Moim numerem jeden jest Maxfactor False Lash Effect :) gruba szczoteczka, nie skleja rzęs i się nie kruszy.
10 września 2015, 10:09
Moim numerem jeden jest Maxfactor False Lash Effect :) gruba szczoteczka, nie skleja rzęs i się nie kruszy.
Super są!