- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 949
17 grudnia 2010, 10:53
Wpadłam dziś na taką stronkę i jestem w szoku. Używamy dziennie litrów chemikaliów, a potem zdziwienie, że alergia, że nowotwór... Jak zmniejszyć ilość kosmetyków? Na pewno nie zrezygnuję z mydła, szamponu i antyperspirantu . Maluję się rzadko, więc kosmetki kolorowe też odpadają. Z czego byłybyście gotowe zrezygnować?
17 grudnia 2010, 10:57
kosmetyków używam znacznie mniej, niż przeciętna osoba w moim wieku.
nie czuję też potrzeby rezygnowania z któregokolwiek
17 grudnia 2010, 11:03
mam naprawde duuuuużo kosmetyków i ciągle kupuje nowe... najczęściej
staram sie uzywac te ekologiczne i bez parabenów :) nabardziej sobie
chwalę mydło naturalne, olejki do kapieli, olej kokosowy i rycynowy do
włosów czasem nafta kosmetyczna, uwielbiam domowe maseczki :) kosmetyki
mineralne używam od dawna bo mam wrazliwa skóre :) ...mam tez duzo
kosmetyków ze zwykłej sklepowej półki bo lubie kosmetyki loreala
(szampony, maski, kosmetyki kolorowe, farby) i johnsona a takze Nivea i Ziaja... i nie boje sie że się zatruje ... w jedzeniu jest o wiele wiecej tych wszystkich szkodliwych substancji niz nam sie wydaje... a wcale o tym nie myslimy... powietrze które wdychamy tez powinno byc zbadane bo na 100% nie jest zdrowe!
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
17 grudnia 2010, 11:18
kocham kosmetyki, zwlaszcza wszelkie balsamy i kosmetyki do wlosow i mam juz ich tyle ze nigdy nie wiem ktorego uzyc:P i z tych nie bylabym w stanie zrezygnowac.
Co do kosmetykow kolorowych too hmmm chyba tez z niczego, moge sie dluzszy czas nie malowac i tak tez robie czasami ale nie wyobrazam sobie zeby z czgos rezygnowac na stale.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
17 grudnia 2010, 11:20
a powiedz mi gdzie nie ma chemii...?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 255
17 grudnia 2010, 11:32
Wszędzie jest coś niezdrowego, w herbacie a przeciez nie przestane jej pic, mleko ze sklepu tez nie jest dosłownie takie jak powinno bo najlepsze jest to od krowy- no czego nie tkienisz to pełno w tym chemi itp. Ja mam dużo hmm.. średnio dużo kosmetyków i też nie zrezygnowałabym z żadnego.
Do ciała używam balsamów pod prysznic, oliwki dla dzieci, kremu do rąk, maseczek na twarz...
Do makijażu używam wszystkiego, chociaż maluję się góra 1-2 razy w tygodniu w niedzielę i jak wychodze gdzies. Ale tutaj jeśli chodzi o podkłady itp. to staram się wybierać te lepsze, np. Vichy.
Do włosów stosuję szmpon raz leczniczy bo mam chorą skórę głowy z la roche posay, a poza nim zwykłą shaumę. Do tego kilka razy w tygodniu maseczka z zółtka, oleju rycynowego, nafty kosmetycznej i cytryny, i po kazdym myciu jedwab z CHI. Nie uzywam lakierow ani pianek bo nie potrzebuję ale mam, na wyjatkowe okazje czy imprezy ;)
Do paznokci stosuje lakiery, bez nich mi sie paznokcie łamią więc maluję na jakies neutralne kolory na co dzien a odświętnie na jakis kolorowy.
Do ust stosuję wazelinę na noc.
Czasami robię peeling ciała z kawy, taki domowy sposób. ;)
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 949
17 grudnia 2010, 12:19
o tak, peeling kawowy
nie znalazłam gotowego w sklepie, który byłby lepszy
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
17 grudnia 2010, 15:15
tez mam sporo tego ale raczej to co niezbedne. nie stosuje zupelnie pianke, lakierow do wlosow gdyz same mi sie faluja i nie chce ich przeciazac. do wlosow uzywam wiec niewiele tylko szampon, zwykle nivea ale tez wymieniam zeby nie przyzwyczajac i odzywki naturalne z zoltek jajka itd. Twarzy poswecam wiecej czasu bo mam deliaktna i problematyczna, takze tutaj kremy rozne zele toniki itd. Podkladu nie uzywam jedynie troche puduru sypkiego. Do oczu to jakis fajny tusz i kredka oraz cienie, ale na wieksze okazje. Pomadki wiadomo, kremy i balsamy do ciala.