Temat: Skuteczne i nieskuteczne metody walki z cellulitem

Hej. Wiem, że temat wiecznie jest wałkowany przez kobiety, bowiem to nasza zmora. Na przeróżnych portalach, stronach czytam różne metody na ten nieszczęsny cellulit, jednak większość z tych sposobów jest  totalnie nieskuteczna. W moim przypadku dotychczas żadna nie pomogła. Dziewczyny, chcę zmniejszyć swój cellulit, już nie całkowicie go usunąć, bo to chyba niemożliwe, ale chcę wyglądać zdecydowanie lepiej. Jakie znacie sprawdzone, ale to naprawdę sprawdzone sposoby na tę dolegliwość? Piszcie krok po kroku co stosować, co robić. Tylko nie piszcie mi o kosmetykach cud, które usuwają cellulit w ciągu 2 tygodni, bo w to nie uwierzę :) Jeśli stosowałyście metody, które nie przyniosły skutku też warto wspomnieć, byśmy w przyszłości wiedziały, że nie warto tego próbować.
Pasek wagi
Ja znam sprawdzony sposób na cellulit, osobiście: dużo sportu i zdrowa dieta. W moim przypadku to była siłownia, czyli cardio + ćwiczenia siłowe.
Cellulit zniknął, ale nie od razu, sądzę że zajęło mu to tak do pół roku, ale od tego czasu mam święty spokój 
Robiłam sobie już peelingi kawowe, razem z cukrem i cynamonem. Tak jak któraś już wyżej pisała - jedyne co po tym zauważyłam to bałagan w łazience i niezbyt przyjemny zapach mojego ciała (serio, nie spodobał mi się :) ). Jeśli chodzi o ćwiczenia to nie jestem całkowicie bierna, często jestem aktywna. Nie chodzę na siłownię, ale powiedziałabym,  że raczej jestem wysportowana. Dużo biegam i jeżdżę na rowerze... tylko te uda i pośladki... chyba na wiek tego zrzucać nie można prawda?
Pasek wagi
Należy pić dużo wody i jeść warzywa bogate w potas czyli np. pomidory :) albo owoce które są bogate w witaminę C, bo same ćwiczenia niestety nie wystarczą ;) wiem coś o tym...
ćwiczenia, dieta, masaże, peelingi ale stosowanie kremów czy też jakichś specyfików również w połączeniem tego wszystkiego daje swoje rezultaty :)
o pomidorach słyszałam ale ostatnio obiło mi się o uszy, że kremy i inne takie;) z papryczką chili są dobre. Miałyście już do czynienia z takimi?
Jedyne kremy jakie stosowałam to standardowe "antycellulitowe" znanych marek, typu Garnier, Dove itd. Tam nie było takich dodatków jak papryka chilli, w sumie były one raczej chemiczną mieszaniną i nie można było się tam doszukać czegokolwiek naturalnego. Gdzieś ponadto kiedyś czytałam, że kremy słabo pomagają w walce  z cellulitem to się na nich nie skupiałam. Głównie masaże, peelingi, jakieś ćwiczenia ujędrniające, no i zdrowe jedzenie. 
Pasek wagi
stosowane same nic nie dają ale w połączeniu z resztą działań mają swój udział w zwalczaniu cellulitu, w papryczkach zawarty jest związek chemiczny kapsaicyna. "Nałożenie na skórę kosmetyku zawierającego kapsaicynę powoduje nagły wzrost temperatury i przyspieszenie cyrkulacji krwi. Następuje wzrost tempa metabolizmu komórkowego, przez co komórki tłuszczowe spalane są dużo szybciej. Dodatkowo poprawia się odżywienie i dotlenienie skóry i co za tym idzie - jej ogólna kondycja. Znika problem wiotkości, a naskórek staje się jędrniejszy i bardziej elastyczny. Odżywiona skóra dużo szybciej się regeneruje, lepiej usuwa szkodliwe produkty przemiany materii i nabiera ładnego, zdrowego koloru"
Brzmi naprawdę dobrze. A te papryczki chilli stosuje się w balsamach czy w peelingu?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.