Temat: Pudełeczko z kosmetykami

Hej dziewczyny zastanawiam się nad zamówieniem pudełeczka z shinybox lub glossybox.
Lubie testować rożne kosmetyki co miesiąc nowa dawka , wydaje mi się że 49 zł to nie jest aż tak dużo za porcję dobrych marek ? a wy jak sądzicie zwróci się to 49 w kosmetykach ??
zamawia któraś z Was ?uśmiech które pudełeczko bardziej polecacie ?pocałunek
sama się zastanawiam pooglądaj sobie kanał jednej z vitalijek... http://www.youtube.com/results?search_query=nesja+89&sm=1 nesja89 . PO oglądnięciu kilku jej filmów z glossyboxem chcę zamówić sobie pudełka na 3 miesiące w styczniu:)
Pasek wagi
Ja zamawiałam przez 6 miesięcy glossybox i raz shinybox, glossy o wiele lepszy, ale na dobrą sprawę stwierdziłam, że to w ogóle się nie opłaca. Teraz wolę sobie uzbierać i kupić jeden super kosmetyk niż dostać 5 z których żaden może mi nie pasować - ze względu na kolor, rodzaj cery,...
Pasek wagi
Ja zamawiam, ale wolę Shinybox, może rzadziej mają w pudełkach luksusowe marki, ale za to mogę zamówić pojedyncze pudełko no i kontakt jak i obsługa są lepsze. Osobiście dzięki tym pudełkom poznałam masę fajnych kosmetyków i marek do tej pory mi nieznanych ;) Raz w boxie był puder transparentny, z którego zakupem zbierałam się już rok, a tu tadam- niespodzianka. W grudniowym Shinyboxie trafiłam na żel do mycia twarzy z Organique, który w sklepie w moim mieście kosztuje, jak się okazało, 53 zł (w Internecie nawet 80zł), więc ten jeden (swoją drogą REWELACYJNY!) kosmetyk zwrócił mi za całe pudełko, a do tego był krem do rąk, bibułki matujące, błyszczyk z Loreala i coś jeszcze, ale nie pamiętam :) Ogólnie- fajna zabawa, bo często są kosmetyki pełnowymiarowe, ale nie nastawiajcie się na to. Ideą pudełek jest testowanie nowych produktów, a nie oferowanie klientkom drogich, luksusowych i pełnowymiarowych kosmetyków za 49zł...:) Niektóre dziewczyny tego nie rozumieją i są rozczarowane pudełkami wypełnionymi próbkami, bądź miniaturami, co jest rzeczą normalną :)

cinnnamon napisał(a):

Ja zamawiam, ale wolę Shinybox, może rzadziej mają w pudełkach luksusowe marki, ale za to mogę zamówić pojedyncze pudełko no i kontakt jak i obsługa są lepsze. Osobiście dzięki tym pudełkom poznałam masę fajnych kosmetyków i marek do tej pory mi nieznanych ;) Raz w boxie był puder transparentny, z którego zakupem zbierałam się już rok, a tu tadam- niespodzianka. W grudniowym Shinyboxie trafiłam na żel do mycia twarzy z Organique, który w sklepie w moim mieście kosztuje, jak się okazało, 53 zł (w Internecie nawet 80zł), więc ten jeden (swoją drogą REWELACYJNY!) kosmetyk zwrócił mi za całe pudełko, a do tego był krem do rąk, bibułki matujące, błyszczyk z Loreala i coś jeszcze, ale nie pamiętam :) Ogólnie- fajna zabawa, bo często są kosmetyki pełnowymiarowe, ale nie nastawiajcie się na to. Ideą pudełek jest testowanie nowych produktów, a nie oferowanie klientkom drogich, luksusowych i pełnowymiarowych kosmetyków za 49zł...:) Niektóre dziewczyny tego nie rozumieją i są rozczarowane pudełkami wypełnionymi próbkami, bądź miniaturami, co jest rzeczą normalną :)


Teraz to chyba shinybox bardzo się poprawił, bo jeszcze ponad rok temu kiedy ja zamawiałam były b. kiepskie kosmetyki
Pasek wagi
Ja zamawiam Glossybox. Mam wykupioną subskrypcję na 6 miesięcy. Mi ta idea bardzo się podoba, bo nigdy nie wiesz na co trafisz i to chyba w tym jest najlepsze :) Na grudniowe pudełko większość narzekała, za to wychwalali listopadowe, w którym było 5 produktów pełnowymiarowych :) 

Czym różni się glossy od shiny? 

-w glossy są produkty lepszych marek, droższe, czasem nawet takie, których nie można dostać na polskim rynku;
-w shiny produkty ogólnodostępne, często bardzo tanie, które można sobie kupić w pierwszym lepszym sklepie czy drogerii;

ALE: shiny ostatnio bardzo się poprawił ze względu na ilość produktów pełnowymiarowych i po zakończeniu subskrypcji mocno się zastanowię czy nie skorzystam na próbę z usług tej firmy.
Wlasnie też zastanawiałam się nad tym :)
Wlasnie też zastanawiałam się nad tym :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.