- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
8 listopada 2010, 15:45
Czesc dziewczyny,niewiem czy byl tu juz temat odnosnie pedzelkow ale napisze,moze akurat ktos mi pomoze :) Ostatnio coraz bardziej interesuje sie robieniem makijazy, mam na mysli na sobie:P oczywiscie sie maluje ale nie sa to jakies perfekcyjne makijaze, po pierwsze ze wzgledu na nie za dobra jakos cieni do oczu(ale coz nie stac mnie na super i drogie) a po drugie ze nie mam potrzebnych do tego pedzelkow i uzywam zwyklych aplikatorow ktorymi nie da sie pomalowac pieknie oczu, a ostatnio kolezank przy uzyciu pedzelka zrobila mi cydowny makijaz, taki ktory sama sobie nigdy nie zrobilam i wygladalam calkiem inaczej, chcialabym sei nauczyc robic extra makijaze i wlasnie chce kupic jakies pedzelki ale niestety nie moge wywalic na nie duzo kasy, patrzylam na jakies zestawy pedzelkow na allegro , czy ktos tam kupowal i moze potwierdzic ze sa jakies dobre?a z czego powinno byc to wlosie zeby dobrze nalozyc cien?ja ogolnie uzywam sypkich i do tego to chyba z syntetycznego wlosia ale znowu one nie ebda do mokrych cieni, jesli ktos moze to napiszcie mi co i jak z tymi pedzelkami zebym mogla w koncu robic sobie fajne makijaze i czuc sie kobieco:)
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Przecław
- Liczba postów: 10
11 listopada 2010, 11:55
do Klubowiczka2:)
witam, widze ze jestes obeznana w temacie i mam do Ciebie pytanie.
Zainspirowaly mnie ostatnio pedzle do makijazu i po wielu przeczytanych atr dokanalam zakupu.
co sadzisz o moim zakupie?
co wszystkie sadzicie?
pozdrawiam :)
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 162
12 listopada 2010, 07:15
Hmm.. co do tych pędzelków .. wygląd ładny:) a co do tego włosia niemam pojęcia.. ciężko jest napisać o włosiu, którego się nie dotyka:) zobaczysz jak przyjdą do Ciebie:) jedna zasada jeśli to pędzle z naturalnego włosia nie myj ich w mydle.. zniszczysz włoś szkoda tylko pieniędzy.
Ja akurat wole pędzle długie.. bo dla mnie są wygodniejsze, gdy klientka siedzi na krześle:) każdy ma swoje upodobania:)
Napisz jak przyjdą te pędzle czy są takie same jak w opisie u sprzedającego:)
Ja swoje pierwsze pędzle kupiłam w drogerii :) i to nie z [rawdziwego włosia tylko sztuczne:) i wydałam ok. 10zł ... później po ok. roku wydałam już więcej i kupowałam je w INGLOCIE a teraźniejsze wydałam dużo.. i mam nadziję, że są nieśmiertelne:)
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Przecław
- Liczba postów: 10
12 listopada 2010, 09:35
Czekam na przesyłkę, wydaje mi się że pedzle sa dlugie. czytalam opisy i klienci byli zadowoleni, zobaczymy :)
w zasadzie to beda wlasnie na probe. mam pedzel gruby do pudru, uzywam go tez do rozu, z GOSH'a bardzo fajny, dosc kosztowny; po umyciu, suszylam go na lezaco, bo czyalam ze w pionie nie mozna. 3 dzien go susze bo jest gruby i ciezko schnie. chce zobaczyc jak mi idzie malowanie pedzlami, nie ma sensu wydawac pieniedzy na cos co pozniej bedzie lezec, bo juz nie raz tak zrobilam :)
A moglabym prosic kilka rad na temat malowania pedzlami?
Co do mycia pedzla mydlem, wszedzie tak pisze by myc mydlem, bo sama woda to nie do konca usunie resztki. czym w takim razie oczyscic?
mam nadzieje ze beda z naturalnego wlosia, chocby z domieszka bo tak obiecano w opisie :)
Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 162
12 listopada 2010, 10:08
Wpożądku :) Tak naprawde pędzle w warunkach domowych jeżeli korzystasz z nich tylko Ty nikt inny możesz myć jeden lub dwa razy na miesiąc, w salonach są tak często myte a bardziej dezynfekowane ponieważ należy po każdej klientce spryskiwać pędzle środkiem do dezynfekcji skóry:) dlatego, że klientki czy klienci mają różne problemy skórne.
Ja nie korzystam z mydła i odradzam myć pędzle, gąbeczki czy aplikatory w nim, ponieważ mydło nie zawsze dobrze sie usunie z włosia i je skleja... polecam albo zakupić środek do mycia pędzli (dostepny również w dobrych drogeriach) albo myć je a bardziej spryskiwać płynem do dezynfekcji skóry np. skinsept Pur dostepny w aptekach (używamy go zamiast wody utlenionej, a w salonach do spryskiwania skóry przed zabiegami); piszesz , że Twój pędzel schnie 3 dni... to co Ty z nim robisz?? Wszytskie drobinki pudrów,róży czy cieni osadzają się w pędzlu w sierodku a nie na zewnątrz pędzla.. dlatego spryskujemy pędzel w środek i pryskamy do tego momentu aż nie zacznie z niego ciec... następnie na papierze lub ręczniku papierowym wycieramy pędzel, w taki sposob aby włosie się nie rozwarstwiało , wykonujemy to w sposób taki, żeby włosie leżało na papierze a nie sterczało... wycieramy do tego stopnia aż papier bedzie suchy, najwięcej czasu zajmie Ci z pedzlem do pudru bo jest w nim najwięcej włosia:) ale w Twoich warunkach raz czy dwa razy na miesiąc można sie przeboleć... :)
Pędzle kładziemy na płasko na papierze lub ręczniku papierowym tak jak pisałaś:) to dobra metoda.
Ja mam swoje metody a inni mają swoje... ale ja mydeł do mycia narzedzi pracy nie używam :) :) inni niech sobie używają.
Kilka rad malowania pędzlami? hmm... pamiętać o nie nabieraniu nadmiernej ilości kosmetyku lepiej dobrać niż żeby było go za dużo... pamiętać zawsze przed użyciem pędzel strzepac delikatnie.. NIGDY NIE DMUCHAMY w pędzel :) to taka moja rada:D
Sama stwierdzisz jak Ci wygodnie malować pędzlami... :)
Edytowany przez klubowiczka2 12 listopada 2010, 10:10
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Przecław
- Liczba postów: 10
13 listopada 2010, 08:47
witam,
no tak moj pedzel sechl 3 dni, z tego wzgledu ze nie wycieralam go, w srodku nadal byl wilgotny. Zauwazylam ze po mydle stal sie taki inny, ale po drugim myciu byz bylo lepiej, bo dostosowalam sie do rad.
Allegrowicz napisal ze juz wyslal przesylke, wiec okaze sie jakiego zakupu dokonalam za kilka dni. :)
Uwzywajac swojego pedzla do pudru pamietam by nadmiar pudru strzepnac, ale czasem martwi mnie inny problem. po kapieli mam napieta i sucha skore, jesli szybko jej nie nawilze, po nalozeniu podkladu i pudru za chwile zauwazam (tylko czasem) suche plamki w okolicach platkow nosa. po demakijazu: zel z loreal, plyn i tonik z ziaji i preparacie na wypryski (zauwazylam ze w okresie jesieni w okolicach zuchwy i skroni pojawiaja sie wypryski,) nakladam krem loreal nawlzajacy i moja skora jest super, jedwabna, delikatna, cudo. sa tylko (NIESTETY) male zaskorniki na policzkach, rano podobnie i jest ok, ale czasem jesli za dlugo po kapieli "przytrzymam'' skore to jest lekko przesuszona. nie wyglada to ladnie jesli w tych miejscach zatrzyma sie nadmiar pudru czy podkladu.. podklad rowniez nie zawsze jest mi w stanie pomoc pani w drogerii dobrac podklad, bo moja skora zaczyna sie swiecic po jakims czasie a ona uwaza ze pasuje nawilzajacy podklad, z zasadzie jak sie uprze to nie ma ochoty innego dobrac...
co na to poradzic? (moze trzeba zejsc na inny temat na forum?)
Tak wiem, że to nie temat o Pedzlach ale tak wyszło:D
BUZIAKI :*
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Wieden
- Liczba postów: 8538
15 listopada 2010, 15:31
czesc laski ja dzis zaplacilam sobie za pedzelki ktore zamowilam na allegro i teraz bede tylko czekac jak przyjda,mam nadzieje ze nie beda bardzo dziadoskie ale jesli nawet to nie wydalam na nie duzo a zawsze moge nimi pocwiczyc i moze akurat nauczyc sie robic wiecej fajnych makijazy:)zobacze jak je dostane jakie sa to dam znac:*
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Przecław
- Liczba postów: 10
16 listopada 2010, 09:11
Hej, słuchajcie kupiłam pedzle
http://allegro.pl/mery-macom-pedzle-do-makijazu-15szt-ruby-i1306951027.html POLECAM!naprawde sa pedzle typowo z naturalnego włosia, ale i tez sa z mala domieszka niemniej jednak jestem zachwycona i powiem Wam an dodatek że kupiłam kiedys pędzel z GOSH'a za ok50zł i w tych co mam teraz sa takie same, moze o pol cm jest mniejszy ale uwazam że wtedy przepalcilam! polecam! naprawde warto!