- Dołączył: 2012-12-11
- Miasto: Torbowo
- Liczba postów: 259
30 listopada 2013, 16:58
czy stosowal ktos cos tej firmy? zastanawiam sie nad plynem unaszacym od nasady i dodajacym objetosci, kosztuje ok35zl, pytanie czy warto, moje wlosy bez zadnych produktow do stylizacji sa masakryczne, jak u malego dziecka, po piance jest lekka objetosc, ale krotkotrwala, zreszta moje wlosy nie chca sie nawet ukladac, chyba ze na 10-20 min, wiec suszenie na duzej okraglej szczotce tez niewiele daje. a moze polecicie cos innego na dlugotrwala objetosc? puder do wlosow obecnie u mnie wygrywa ale i tak nie moge nosic rozpuszczonych wlosow, bo robia sie po nim jakies dziwne, niemile w dotyku i w ogole sie po chwili jakos rozdzielaja i wygladaja jakbym z miesiac nie myla...
- Dołączył: 2008-04-11
- Miasto: Piękne Miejsce
- Liczba postów: 2419
30 listopada 2013, 17:59
Dostałam w prezencie szampon z tej serii:
i jak umyłam nim włosy dosłownie 3 razy (czyli jakiś tydzień stosowania, myję włosy co 2 dzień) to miałam taką objętość, że nie wiedziałam jak się rano uczesać i w rezultacie miałam ogrom rozpuszczonych, lekko skręconych włosów (kręcą mi się włosy). Wszystkie koleżanki zgodnie potwierdziły, że gliss kur działa (w moim przypadku ;)). Ale ja mam generalnie gęste i puszyste włosy :)
Ale można spróbować, może na cieńsze włosy podziała tak jak powinien :)
Edit:
Myślę, że jak najmniej powinnaś obciążać włosy kosmetykami do stylizacji itp.
Edytowany przez purpura 30 listopada 2013, 18:00
- Dołączył: 2012-12-11
- Miasto: Torbowo
- Liczba postów: 259
30 listopada 2013, 18:04
fakt, fryzjerka tez mi mowila, ze pianki itd zbyt obciazaja moje cienki i delikatne wlosy, ale bez tego, nawet zwiazane w kucyk wygladaja wrecz zalosnie:( sprobuje tego glisskura, moze dobry szampon da mi jakis ciekawszy efekt:) dzieki:)
- Dołączył: 2008-04-11
- Miasto: Piękne Miejsce
- Liczba postów: 2419
30 listopada 2013, 18:13
Ja na co dzień, do układania stosuję właśnie takie odżywki w spray'u, tylko nie objętość ale inna, np. do farbowanych, suchych i mam piękne, gładkie włosy, utrwalam trochę lakierem taft (błękitny jest bez obciążania włosów, jest też taki na objętość, który niby jest słabszy więc nie obciąża aż tak włosów).
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 281
30 listopada 2013, 18:16
Wszystkie produkty Goldwell są świetne :-)
- Dołączył: 2008-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 477
1 grudnia 2013, 00:01
Stosowałam płyn w spreju, podnoszący włosy u nasady kilka lat temu, i jak dla mnie był świetny :) Nie tylko dodawał objętości, ale w moim przypadku także ujarzmiał końcówki i puszące się włosy. Także jak najbardziej na plus :)
- Dołączył: 2013-12-01
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 8
1 grudnia 2013, 20:58
Ja używam olejku arganowego bądź kokosowego pure fiji, które nawilżają moje włosy, przez co zwiększają one swoją objętość i się naturalnie świecą ;)