- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Serce Marcina
- Liczba postów: 6741
4 listopada 2010, 17:42
Dziewczyny, jako iż walczę z przebarwieniami potrzebuję dobrze kryjącego podkładu, który oprócz tego, że zakryje moje owe niedoskonałości, to również nie sprawi, że będę mieć skorupę/maskę na twarzy.. i wytrzyma na buźce przynajmniej 4godziny..
Byłam ostatnio w drogerii i widziałam kilka kryjących fluidów, ale nigdy nie musiałam ich stosować i nie wiem który byłby dobry.. Zatem jaki mi polecicie? Chodzi tylko i wyłącznie o podkłady kryjące..
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 162
9 listopada 2010, 11:40
Ja polecam podkłady z Max Factor oraz Inglota... są drogie ale dobrze kryją... a jeśli masz bardzo duże przebarwienia polecam.. najpierw udać się na zabieg zmiejszający przebarwienianp. kwasy AHA lub mikrodermabrasja z takich tanszych ... :) A jeśli to nie pomoże zainwestować w dobry korektor lub kamuflaż np. Kryolan lub Inglot.. :)
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 39
9 listopada 2010, 19:38
Ja mam taki super, na prawde BARDZO mocno kryjący podkład firmy dermacol. No ale robi maskę na twarzy, więc mieszam go z innym, jasnym musem z Avonu i wtedy jest elegancko, nie mam maski na twarzy, a wszystko ładnie zakryte ;)
- Dołączył: 2010-11-10
- Miasto: Niedaleko Lasu
- Liczba postów: 722
15 listopada 2010, 16:44
Polecam Loreal Infallible, bardzo ladnie kryje, uzywam juz 4 buteleczke tak mi przypasowal. Na policzkach mam popekane naczynka, ktorych nie widac pod podkladem, utrzymuje sie dlugo.
15 listopada 2010, 22:35
Ja używam różnych, a ostatnio SORAYA MAKE-UP MATUJĄCY, ale jednocześnie też kryje niedoskonałości, u mnie się sprawdza. Niedrogi.
- Dołączył: 2007-08-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 319
16 listopada 2010, 21:42
używam z Lirene rozświetlający taki z pompka, starcza na ok 6 miesięcy stosuję codziennie, mam troszkę piegów na nosie i dobrze mi kryje nic nie widać :) jak pojawiają się jakieś wypryski to też dobrze sobie radzi, teraz mi się skończył (już 3 op.) i mam dla porównania próbki z Rimmel'a ten matujący i ten polecany Max Factor - w porównaniu z Lirene słabo wypadają - mają bardziej tłustą konsystencję i słabo kryją - przynajmniej u mnie tak to wygląda.
miałam też kiedyś próbkę z Soray'i tego Make up-u scenicznego z bazą silikonową i rewelacja tylko baza jest droga bo prawie 40 zł, ale koleżanki mówiły, że sam podkład też jest ok :)
możesz jeszcze gdzieś dorwać tester w kosmetycznym Maybelline 2w1 Wonder Finish też używałam i nie mam zastrzeżeń :)