Temat: olejowanie włosów

marhaba

Używałam kilka razy zwyczajnej oliwy z oliwek. Lekko ciepłej, zawijałam głowę w ręcznik i na cały dzień, aż do wieczornego mycia. WARTO. Włosy mi się przerzedziły od molestowania ich stylizowaniem, a teraz mam ciemne i śmiesznie wyglądają jasne babyhair między nimi. Są. Jest ich dużoooo.

ja olejuje kokosem najczęściej, teraz ryżowym:)

Kokosowy jest super do ciała też :)

A jak rozwiazujecie problem jak jestscie z facetem, mieszkacie z nim? Jakoś tak dziwnie na noc w łóżku z olejem baraszkowac hehehe :D Zwłaszcza, ze mój zawzze mnie gładzi po włosach:P

Ja uzywam olejku arganowego (slicznie pachnie, moze mam inny niz Madzikqq). Nie obciaza wlosow, wchlania sie ladnie, jak odzywka bez splukiwania, wiec nie ma problemow z brudzeniem poscieli itp.

Stosuje ok. 2x w tygodniu, wlosy sa w duzo lepszej kondycji bow czesniej byly bardzo wysuszone, zadnych baby hair nie widze, ale i tak mam bardzo geste wlosy wiec ciesze sie, ze jeszcze wiecej nie wyrasta :)

KsiezniczkaSisi - to co, jak kobiety mieszkaja z facetem, to juz potem do konca zycia nie moga o siebie zadbac? :) Wiekszosc odzywek i olejow nie potrzebuje calej nocy, mozna nalozyc na kilka godzin wieczorem, albo w weekend, i zmyc przed baraszkami. Zreszta, wiekszosc ludzi chyba jednak nie baraszkuje kazdej nocy, wiec moze warto zrobic grafik: w ten dzien zabawa a w ten pielegnacja wlosow :P

Ja używam olei od 2,5 roku. Na efekty czekałam długo, ale mam bardzo trudne w pielęgnacji włosy, także mną nie ma się co przejmować:)
I nie każdy olej każdemu pasuje. Mi np nie pasuje olej kokosowy - włosy po nim miałam mięciutkie, ale potwornie się puszyły.
Używam oleju ze słodkich migdałów/lnianego/sezamowego/oliwy z oliwek. Do szamponu dodaję też kropelkę oleju rycynowego.
Nie wydaje mi się, żeby wysyp baby hair miał bezpośredni związek z olejowaniem. Jak zaczynałam swoją przygodę z olejami, to nigdzie nie było "dowodów" ani wszelkich zapisów, żeby olejowanie przyspieszało porost włosów. Na pewno za to pomaga olej rycynowy i różne wcierki:) Oleje jednak mają bardzo pozytywny wpływ na włosy, które mniej się niszczą, zatem końce się nie kruszą i może dlatego włosy zdają się być dłuższe:)

Od roku używam olejku migdałowego tak 2 razy w tygodniu - raz na długość i zostawiam na noc i raz na skórę głowy na maksymalnie godzinę przed myciem włosów. Po jednym i drugim myję głowę 3 razy żeby pozbyć się na pewno całości ;) Efekt: włosy są dużo mocniejsze, wypada ich tylko ciut + dużo mniej rozdwojonych końcówek :)

Ja olejuję włosy od 3 miesięcy raz w tygodniu używam oleju kokosowego na początku zauważyłam poprawę, ale teraz nie wiem z jakiego powodu włosy zaczęły mi się puszyć. 

Z takiego, że ten olej najwyraźniej nie pasuje Twoim włosom. Miałam podobnie - na początku euforia, bo włosy miękkie, więc wydawało mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale prawda jest taka, że robił mi się koszmarny baranek, straszna szopa. To nie był olej dla mnie, co niestety dotarło do mnie dopiero po pół roku Dużo lepsze dla mnie okazały się oleje: ze słodkich migdałów, sezamowy, z orzechów laskowych.

olejuję ponad 15 miesięcy, stan włosów rewelacyjny, a były zmasakrowane po nieudanych zabiegach fryzjerskich. efekty po jakichś 6-8 miesiącach. bejbiki rosną mi cały czas od suplementów, wcierek i odpowiedniego odżywiania, więc nie wiem czy oleje coś pomogły. szczerze wątpię.