- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
28 sierpnia 2013, 10:06
to znowu ja;)
i chcialabym go dzis kontynuowac bo w sumie odzew był mały.
![]()
W poprzednim poscie pytalam o kosmetyki dla bladolicych....i dzisiaj rano sie budze a moja cera zrobila sie ladnie mleczno biala...
![]()
mimo pojedynczych wyprysków w niektórych miejsach. Przeanalizowałam co ostatnio robilam...i od kilku dni stosuje na noc i na dzien krem BIOLIQ rozjasniający przebarwienia...nie tyle rozjasnil mi skóre co wlasnie jakies rumience, krostki sa jasne i wygladzone.. Kupilam ze wzgledu na przebarwienia na rekach, ale w zwiazku z moim zamilowaniem do bialych twarzy tez nakladam go i tam;) myslicie, ze mogl tak zadzialac? czy to juz moja podswiadomosc rozjasnila i wygladzila mi skóre;) ?
![]()
moze macie jakies sprawdzone kremy rozjasniajace? ktore w miare szybko i skutecznie rozjasniaja skore?
dla mnie jak na razie ten Bioliq jest genialny, no ale za miesiac podam bardziej obiektywna recenzje;)
![]()
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
28 sierpnia 2013, 10:12
No właśnie odzew był malutki...a szkoda. :(
Nawet mnie zainspirowałaś i wczoraj założyłam podobny wątek (dla bladolicych blondynek). :)
Ogólnie rzecz biorąc polecam blog azjatyckicukier. Dziewczyna (Polka) na stałe mieszka bodajże w Singapurze i na swojej stronie prezentuje różne ciekawostki kosmetyczne. A akurat Azjatki lubią rozjaśniać cerę i chronić ją przed opalenizną, więc jest spora gama kosmetyków rozjaśniających (u nas to chyba jeszcze kiełkuje...więcej jest kosmetyków przyciemniających). Większość z nich można spokojnie zamówić na Allegro, na jej stronie lub w różnych wirtualnych sklepikach.
Od siebie mogę polecić peeling kwasami migdałowymi Pharmaceris i do tego solidny bloker. Kupuję ten silniejszy i jak dotąd mnie nie podrażnił. Kiedyś używałam też maść Acne Derm na przebarwienia - faktycznie działała, ale można ją stosować wyłącznie punktowo.
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
28 sierpnia 2013, 10:23
TinyBird napisał(a):
No właśnie odzew był malutki...a szkoda. :(Nawet mnie zainspirowałaś i wczoraj założyłam podobny wątek (dla bladolicych blondynek). :)
no tak wlasnie czasami ciekawy temat przeleci koło nosa...a przeciez spedzilam wczoraj niemal caly dzien na tej Vitalii i nie wpadl mi w oko.... ok zaraz przesledze....a bloga dodaje do zakladek...spadłas mi z nieba;)
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
28 sierpnia 2013, 10:25
a tak btw BIOLIQ w Superpharmie za 9,90 wiec polecam...!!!!!!ale nigdy nie mialam stycznosci z ta firma...a na wizazu brak opinii o tym rozjasniajacym
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
28 sierpnia 2013, 10:26
A robiłaś kiedyś domowe mazidła? ;) Jakieś maseczki, toniki? Ponoć okłady z ogórka i cytryny w pewnym (zapewne niewielkim) stopniu rozjaśniają. Niektórzy stosują również maseczkę z aspiryny (ja używałam, ale byłam bardzo niesystematyczna, więc nie wiem, na ile ona faktycznie działa) - w końcu to też kwas.
Edit: z chęcią wypróbuję ten krem, który polecasz. Akurat Super-pharm mam dosłownie pod nosem.
Edytowany przez TinyBird 28 sierpnia 2013, 10:27
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
28 sierpnia 2013, 10:36
no ja uwazam, ze bardzo uspokoil moją skórę...podoba mi sie to co obserwuje przez kilka dni...ale tak jak mowilam, moze to tylko moje wrazenie...bo sie oczytalam o tych bladosciach duzo przez ostatnie dni;) no ale 9,90 to az zal nie sprobowac.
na mnie ogorek fajnie dzialal...bylam zadowolona a aspiryny sie balam zawsze...ale moze sprobuje, poki siedze w domu to trzeba korzystac ;)
a apropos maseczek, to drozdzowa pieknie mi wygladzila skore twarzy....tzn. przebarwienia po wypryskach znacznie zmalały