26 sierpnia 2013, 11:40
Jakiś czas temu zakładałam temat o nieudanej hennie... Po wymieszaniu koloru grafitowego z odrobiną czarnego wyszły mi kruczoczarne brwi. Dodam, że mam jasne blond włosy. Wiedziałam, że henna się zmyje, więc jakoś bardzo nie panikowałam. Myślałam tylko że będzie to proces prowadzący od czarnego koloru, przez jakiś hmm, szary czy grafit. Dzisiaj mijają coś ok. 3 tygodnie a moje brwi są ciemnoczerwone, jakby buraczkowe pod światło. Czy ma ktoś podobne doświadczenia? Może wiecie jak się tego pozbyć? Ile to jeszcze potrwa? Używałam henny z delli. Codziennie wieczorem zmywam je płynem do demakijażu i staram się smarować co jakiś czas tłustym kremem ale efekty są zaskakujące :/
- Dołączył: 2013-06-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1105
26 sierpnia 2013, 11:45
Kurde, no słabo powiem Ci
![]()
Ja nie podpowiem niestety czym to zmyć bo mi się trzymała ok. 2 tygodnie... Jaki czort Cię podkusił na ten grafit i czarny skoro jesteś blondynką? Powinnaś wybrać raczej brązową hennę....
Teraz przeczytałam na innym forum, że cudotwórczy jest popiół z papierosów + woda, może warto spróbować?
Edytowany przez TheGirlWithThePearlHair 26 sierpnia 2013, 11:47
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
26 sierpnia 2013, 11:50
Nie eksperymentuj . Leć lepiej do kosmetyczki
26 sierpnia 2013, 11:53
Ja sobie robię hennę już ładnych parę lat (różne kombinacje), ale odcieni czerwieni jeszcze nie miałam. U Ciebie może tak wyszło, bo Twoje naturalne brwi są jasne/jaśniejsze. Chyba jedynie pozostaje cierpliwie czekać jak samo zejdzie i jak do tej pory przemywaj je często.
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
26 sierpnia 2013, 11:55
moja mama zafundowała sobie podobne atrakcje ;) zastosowała sok z cytryny. przecierała dość często i po kilku dniach brwi zrobiły się jasne. nie wiem czy tak należy robić, ale jej pomogło ;)
26 sierpnia 2013, 12:04
Próbowałam soku z cytryny i z czarnego faktycznie zjaśniało mi o kilka tonów, wyglądałam duuużo lepiej, ale teraz po czasie dopiero wychodzi mi ten czerwony kolor, najgorsze, że coraz bardziej intensywny...