22 sierpnia 2013, 15:35
Kupiłam sobie ujędrniające serum do biustu
Odchudzam się i zależy mi, żeby biust nie "zwiotczał" tylko żeby był fajnie napięty. W drogerii nie przeczytałam składu, bo sie spieszyłam, ale w domu zauważyłam ze ten kosmetyk ma aż 4 parabeny ;/ Podejrzewano, że parabeny wpływają na rozwój komórek rakowych w organizmie, a tu jeszcze ten kosmetyk jest do biustu, wiec wiadomo - rak piersi. Niby nie udowodniono ostatecznie nowotworowego działania parabenów, ale troche strach;/ Stosowałybyście taki kosmetyk do biustu ? Patrzycie w ogóle na skład kosmetyków, czy nie zwracacie zbytnio na to uwagi?
22 sierpnia 2013, 15:43
Już nie stosuję... Lepiej dmuchać na zimne
![]()
Raka pewnie nie wywoła, ale...
22 sierpnia 2013, 16:01
Ja patrzę na skład kosmetyków i trochę się tym interesuję i od takiej ilości parabenów to się nic nie powinno stać.
22 sierpnia 2013, 16:14
następnym razem po prostu nie kupisz z parabenami i tyle :)
22 sierpnia 2013, 19:49
te kremy eveline do ciała to taki pic na wodę ,fakt skóra po zastosowaniu jedrna itp
do kąpieli,pózniej efekt znika
zaczynam zwracacać uwagę -obecnie pozuciłam wszelkie balsamy na serie babydream rossman oliwka i emulsja dla kobiet w ciąży
super skład
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1268
22 sierpnia 2013, 23:09
nie nie kupuję takich kosmetyków, nie kupuję też takich które zawierają SLS, PPEG. Staram się kupować kosmetyki w eko sklepach, odtruwam skórę już od kilku m-cy, jej stan znacznie się poprawił, moja alergiczna, wrażliwa cera na twarzy jest teraz normalna.
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
25 sierpnia 2013, 12:05
ja tez...mam fioła na punkcie parabenów. do biustu i do ciala zadnych balsamów, tylko naturalne olejki. i systematyczne masaze ...polecam ze slodkich migdałów...swietnie wygladza skore i worki pod oczami....ale nalozony na cala twarz lubi zapchac czasem. wiec raczej na noc i pod oczy ;)