Temat: Myszowate włosy

Mam włosy ciemny blond, trochę myszowate i chciałabym coś z nimi zrobić, żeby były jasniejsze, żywsze, ale też żeby ich nie zniszczyć. Już sa wysuszone, więc żadne rozjaśniacze nie wchodza w grę.
Czy można nałożyć blond farbę i uzyskać jaśniejszy odcień, dodać trochę blasku? Czy bez rozjaśniacza ani rusz?

Dziewczyny mi tu kiedyś doradzały nakłady z miodu i płukanki z rumianku, ale na efekty takich zabiegów długo się czeka, a jak siebie znam to nie będę tego wykonywać regularnie :-/
spróbuj z korzeniem rzewienia, trochę zachodu z tym jest, ale efekty są lepsze niż po miodzie i rumianku. wygogluj "korzeń rzewienia + włosy", niestety nie pamiętam dokładnie gdzie o tym czytałam, sama na pewno wypróbuję rzewienia, kiedy pozbędę się farbowanych końców
Pasek wagi
moze pasemka? ja mam taki sam kolor jak Ty i kiedys poszlam do fryzjerki powiedziamam zeby mi zrobila naturalnie wygladajace pasemka i efekt byl swietny. teraz mam zolte wlosy z odrostami na 5cm bo zachcialo mi sie jasnych blond wlosow:/ dlatego wracam do naturalnego i jak odrosna to robie pasemka
Pasek wagi
Poszukałam tego rzewienia, rzeczywiście wyglada obiecujaco. Tylko że mieszkam za granica i to tutaj cholernie drogie jest (przynajmniej w necie)! :-/ Rozejrzę sie jakichś sklepach zielarskich, może będa mieli taniej.
A pasemka też niszcza włosy niestety.

Dzięki!
wcale się nie czeka długo na efekty naturalnych płukanek. jesteś negatywnie nastawiona, więc ani rusz bez rozjaśniacza - niczym innym włosów nie rozjaśnisz, nawet w farbach jest utleniacz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.