- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto:
- Liczba postów: 2327
26 marca 2013, 09:44
Zastanawiam się, czy tylko ja mam obsesję na tym punkcie, czy inne też tak mają. Mam strasznie jasne brwi, i na ogół prawie ich nie widać. Strasznie mnie to denerwuje, mam wrażenie że przez to moja twarz w ogóle nie ma wyrazu. Chodzę od czasu na hennę, ale strasznie szybko mi się zmywa (na rzęsach trzyma się o dziwo bardzo długo). Niedawno kupiłam sobie w inglocie cień do brwi. I chyba się od niego uzależniłam, świetnie się sprawuje, odcień wygląda naturalne (dodam, że jestem dość jasną blondynką). Teraz mogę wyjść bez podkładu, bez pomalowanych rzęs, ale brwi muszą być:D Moje koleżanki strasznie się z tego zaśmiewają:D
A Wy jak dbacie o brwi? Malujecie, regulujecie, używacie jakichś odżywek? Używała kiedyś któraś wosku do brwi? Mówcie ;)
26 marca 2013, 16:32
ja je reguluje, henny sama nie robie, chodze do salonu
26 marca 2013, 16:46
zależy. mam jasne brwi, ale jeśli są wyregulowane, to często ich nie maluję.
zazwyczaj robię to, kiedy gdzieś wychodzę, wtedy wypełniam je cieniem, albo specjalną kredką do brwi, i podkreślam łuk jakimś rozświetlaczem.
na co dzień jednak jasne brwi mi aż tak bardzo nie przeszkadzają :)
26 marca 2013, 17:06
regulacja i brązowa/czarna henna ( sama robię reflectocil na allegro ok 15 zł starcza mi na rok);
malowanie odpada- to się nie trzyma, poza tym uprawiam sporty, w lecie człowiek się spoci i cień/kredka spływają... koszmar
permanentne brwi to też porażka, wyglądają okropnie, sztucznie- przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale tak właśnie sądzę
Edytowany przez aga27a 26 marca 2013, 17:08
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
26 marca 2013, 17:16
też mam jasne brwi i moja twarz bez zafarbowanych brwi wygląda "mdło" :P
Stosowałam hennę, ale szybko się wypłukiwała i mnie to drażniło.
Ostatnio byłam w sklepie na zakupach w drogerii, między innymi kupowałam hennę, tzn. tak myślałam, a okazało się, że to jakiś żel+płyn. Nakłada się ten płyn (bezbarwny) na brwi, czeka minutę, a potem nakłada się żel, który jest przezroczysty, ale w kontakcie z tym płynem w momencie robi się czarny i zmywa się to natychmiast. Powiem szczerze, że nie wiem co to jest, ale tak ślicznych, wyrazistych brwi nie miałam nigdy wcześniej i kolor trzyma się trzeci tydzień (podobno utrzymuje się do kilku tygodni- tak jest napisane na opakowaniu).
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Paris
- Liczba postów: 1943
26 marca 2013, 17:17
Najpierw uzupełniam kredką a następnie cieniem :)
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
26 marca 2013, 18:17
Edytowany przez naturminianum 17 lipca 2015, 13:49
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 508
30 marca 2013, 18:57
mam ciemne i to nieźle także nie mam problemu
ale na podkreślenie myślę, że kredka dobrze sobie poradzi
1 kwietnia 2013, 13:04
.morena napisał(a):
rozumiem, że masz kompleks i nikomu nic do tego co robisz z brwiami
sugerowanie autorce, że ma kompleksy na punkcie brwi bo je maluje, jest co najmniej hipokryzją - ty też masz kompleksy na punkcie rzęs, bo je tuszujesz?
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
5 kwietnia 2013, 05:05
ja maluje cieniem codziennie, najpierw nakladam cien takim scietym na ukos pedzelkiem a potem rozczesuje zeby to ujednolicic i zebrac nadmiar cienia. efekt koncowy: