Temat: malujecie brwi?

Zastanawiam się, czy tylko ja mam obsesję na tym punkcie, czy inne też tak mają. Mam strasznie jasne brwi, i na ogół prawie ich nie widać. Strasznie mnie to denerwuje, mam wrażenie że przez to moja twarz w ogóle nie ma wyrazu. Chodzę od czasu na hennę, ale strasznie szybko mi się zmywa (na rzęsach trzyma się o dziwo bardzo długo). Niedawno kupiłam sobie w inglocie cień do brwi. I chyba się od niego uzależniłam, świetnie się sprawuje, odcień wygląda naturalne (dodam, że jestem dość jasną blondynką). Teraz mogę wyjść bez podkładu, bez pomalowanych rzęs, ale brwi muszą być:D Moje koleżanki strasznie się z tego zaśmiewają:D

A Wy jak dbacie o brwi? Malujecie, regulujecie, używacie jakichś odżywek? Używała kiedyś któraś wosku do brwi? Mówcie ;)
Pasek wagi
ja je reguluje, henny sama nie robie, chodze do salonu
zależy. mam jasne brwi, ale jeśli są wyregulowane, to często ich nie maluję.
zazwyczaj robię to, kiedy gdzieś wychodzę, wtedy wypełniam je cieniem, albo specjalną kredką do brwi, i podkreślam łuk jakimś rozświetlaczem.
na co dzień jednak jasne brwi mi aż tak bardzo nie przeszkadzają :)
"Wypełniam" kredką
Pasek wagi
regulacja i brązowa/czarna henna ( sama robię reflectocil na allegro ok 15 zł starcza mi na rok);

malowanie odpada- to się nie trzyma, poza tym uprawiam sporty, w lecie człowiek się spoci i cień/kredka spływają... koszmar

permanentne brwi to też porażka, wyglądają okropnie, sztucznie- przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale tak właśnie sądzę
też mam jasne brwi i moja twarz bez zafarbowanych brwi wygląda "mdło" :P
Stosowałam hennę, ale szybko się wypłukiwała i mnie to drażniło.
Ostatnio byłam w sklepie na zakupach w drogerii, między innymi kupowałam hennę, tzn. tak myślałam, a okazało się, że to jakiś żel+płyn. Nakłada się ten płyn (bezbarwny) na brwi, czeka minutę, a potem nakłada się żel, który jest przezroczysty, ale w kontakcie z tym płynem w momencie robi się czarny i zmywa się to natychmiast. Powiem szczerze, że nie wiem co to jest, ale tak ślicznych, wyrazistych brwi nie miałam nigdy wcześniej i kolor trzyma się trzeci tydzień (podobno utrzymuje się do kilku tygodni- tak jest napisane na opakowaniu).
Najpierw uzupełniam kredką a następnie cieniem :)

.

mam ciemne i to nieźle także nie mam problemu
ale na podkreślenie myślę, że kredka dobrze sobie poradzi

.morena napisał(a):

rozumiem, że masz kompleks i nikomu nic do tego co robisz z brwiami
sugerowanie autorce, że ma kompleksy na punkcie brwi bo je maluje, jest co najmniej hipokryzją - ty też masz kompleksy na punkcie rzęs, bo je tuszujesz?
ja maluje cieniem codziennie, najpierw nakladam cien takim scietym na ukos pedzelkiem a potem rozczesuje zeby to ujednolicic i zebrac nadmiar cienia. efekt koncowy:


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.