- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
6 lutego 2013, 20:25
Kochane odkad zaczelam farbowac wlosy a bedzie to juz kilka lat robie to u fryzjera , dwa razy robila mi kuzynka w domu ale nie pamietam jaka farba. Mam dlugie wlosy i u fryzjera place tak 60 zl bo chodze do kobiety juz bardzo dlugo i mam wrazenie ze mi spuszcza cene bo wszedzie w kolo jest tak 90-100zl. Wszyscy mowia mi zebym farbowala w domu ze szkoda pieniedzy itd ale ja nie wiem czy to nie na to samo wyjdzie jak kupie farbe? Przeciez na dlugie wlosy pewnie bedzie z dwie farby trzeba? jak myslicie? fryzjer czy lepiej samemu? jakie kupujecie farby dobrej jakosci?
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Sos
- Liczba postów: 3222
6 lutego 2013, 20:27
Jak chcesz farby dobrej jakości, to zapłacisz tyle, co za wizytę u fryzjera, więc wniosek nasuwa się sam.
6 lutego 2013, 20:30
littlenfat napisał(a):
Jak chcesz farby dobrej jakości, to zapłacisz tyle, co za wizytę u fryzjera, więc wniosek nasuwa się sam.
Niekoniecznie, ja kupuję farby w sklepie zaopatrującym zakłady fryzjerskie i lepiej na tym wychodzę.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13674
6 lutego 2013, 20:30
taakie farby ze sklepu są całkiem inne. Ale są przecież hurtownie fryzjerskie. Kupuje się tam osobno proszek koloryzujący a osobno wode utlenioną . Ja tak robiłam ale ja jako dziecko dużo czasu przesiedziałam w salonie fryzjerskim i wiem co jak i z czym
6 lutego 2013, 20:30
A nie lepiej raz zafarbować, a póżniej odrosty?
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 881
6 lutego 2013, 20:32
Zależy jaki kolor. Ja farbuje się na blond i nie wyobrażam sobie, że mogłabym to zrobić sama. Poza tym mam strasznie grube włosy, więc odpada.
I jest jeszcze jedno: fryzjer coś zwali musi naprawić, albo nie płacę. Ja coś bym zwaliła zostaje pójście do fryzjera, by naprawił błąd:)
- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1209
6 lutego 2013, 20:34
littlenfat napisał(a):
Jak chcesz farby dobrej jakości, to zapłacisz tyle, co za wizytę u fryzjera, więc wniosek nasuwa się sam.
weź tylko pod uwagę, że fryzjerzy pracują na najtańszych i najgorszych jakościowo farbach, jeśli masz bardzo długie włosy to rzeczywiście lepiej kupić dwie farby, ale nawet jak kupisz np. Loreal, który jest jedną z droższych farb to dodatkowo przy zakupie takiej farby dostajesz świetne odżywki, które regenerują włosy. Już nie będę wspominać o tym, że skoro masz długie włosy to powinnaś o nie dbać i używać lepszych jakościowo farb
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
6 lutego 2013, 20:35
ja sobie sama robię ale to dlatego że nie lubię jak ktoś dotyka moich włosów, głowy.
Ja też mam długie włosy i idą na nie dwa opakowania farby, chociaż jak znajde dobrą farbę to najpierw farbuję całość dwoma opakowaniami, a później tylko odrosty jednym :)
Ale jeśli odpowiada Ci twoja fryzjerka to lepiej nie ryzykuj. Opakowanie dobrej farby kosztuje gdzieś 20-30 zł więc praktycznie na jedno Ci wyjdzie a nie będziesz się farbą brudzić i się męczyć sama :)
6 lutego 2013, 20:35
Ja farbuje sama. Używam polskiej farby w cenie 7 zl. Na moje wlosy sredniej dlugosci potrzebne jest 1,5 opakowania ale ja i tak uzywam 2 czyli lacznie 14 zl, Cena jest wazna bo farbuje wlosy co 4-5 tygodni. To ze farba jest za 7 zl wcanie nie swiadczy o tmy ze niszczy wlosy. Moja fryzjerka u ktorej obcinam wlosy co 2 mies stwierdzila ze po tej farbie mam o wiele lepsze wlosy niz po tych drogich.
stanowczo odradzam l'oreal o ktorym wszyscy mowia ze jest swietnya to nie prawda. Drogi jak cholera w zaleznosci od chodliwosci koloru i sklpeu od 27 do nawt 37 zl a przede wszysktim kolory nie wychodza takie jak na opakowaniu a po 2 zawsze wlos wyjdzie ciemniejszy i po ok 3-4 tygodniach kolor jest fatalny.
L'oreal jest dorby jesli ktos chce tylko podkreslic kolor a nie zmienic
P.S.
Po kazdym myciu uzywam odzywki do wlosow jak juz pisalam regularnie podcinam i nie uzywam prostownicy ani szyszarki czy lokowki i wlosy sa w takim stanie jak przed farbowaniem
Co do samego koloru wszystko zalezy od twojego naturalnego koloru wlosow i predyspozycji. Mnie wszystki farby po kilku myciach wchodza w zlocisty odcien niektorym kobietom w rudawy innym w czerwony.
I wazne jest jak sie wlosy zachowuje bo np ja nie trzymam nigdy dluzej odrostro bo mimo ze mam naturalne ciemne wlosy to odrosty szybko mi lapia farbe i pozniej mam odrost jasniejszy od reszty wlosow wiec odrazu klade farbe na calos a klade na calosc zbey wyrownac kolor bo wiaodmo ze po farbowaniu jest inny i po killku myciach tez inny wiec farbowanie samych odrostow jest bez sensu bo bedzie glupio wygladac,
Edytowany przez Ognisty.Bursztyn 6 lutego 2013, 20:40
6 lutego 2013, 20:36
Ja bym wolała kupić dwie dobre farby i ufarbować w domu, ale to razem własnie 60 zł, czyli tyle co płacisz u fryzjerki, tylko, że one używają najgorszych i najtańszych farb jakościowo, które bardzo wyniszczają włosy.