29 stycznia 2013, 23:18
Hej;) Używał może ktoś z Was henny do farbowania włosów?
np. takiej?
![]()
Podobno jest o wiele lepsza niż farby drogeryjne, bo nie niszczy włosów.
Proszę o opinie;)
Edytowany przez BodyRevolution 29 stycznia 2013, 23:19
- Dołączył: 2012-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 40
29 stycznia 2013, 23:39
ja używam henny. ciężko się to aplikuje (ja sama nie dałam rady, musiałam współlokatorkę poprosić o pomoc), ale miałam po niej bardzo ładne włosy :) W piątek za tydzień będę ją znowu nakładać, już zamówiona :D (a co do niszczenia - rzeczywiście, pierwszy raz po farbowaniu W OGÓLE nie leciały mi włosy. po tych chemicznych z drogerii to garściami czasem leciały, a po khadi - wręcz przestały wypadać)
Edytowany przez xChucky 7 sierpnia 2013, 12:11
29 stycznia 2013, 23:49
Też używam Henny -nie tej bo tu gdzie jestem nie mam do niej dostępu ale zamawiam np z Anglii czasem z Indii . Też używam ciemny brąz . Po farbach chemicznych miałam bardzo zniszczone włosy i wypadały garściami. Włosy po hennie są zdrowsze mocniejsze łatwiej się rozczesują. Odrosty są dużo mniej widoczne niż przy farbie chemicznej . Ostatni raz farbowałam 2,5-3 mieś temu i mam teraz na dniach będę znowu czasem używam bezbarwnej jako odżywki. Do henny można dodać np papryki żeby włosy miały czerwone refleksy albo sok z cytryny żeby bardziej się błyszczały. Po jej użyciu nie wolno przez 2 dni ich myć ponieważ henna się "rozwija" na włosach. Spłukuje się ją z włosów wyłącznie wodą i trzeba poświęcić temu trochę czasu . Ciemny brąz jaki używam jest dużo jaśniejszy od ciemnego brązu jaki się uzyskuje po zwykłych farbach bardziej przypomina jasny orzech.
- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 290
30 stycznia 2013, 10:07
Ja od 4 miesięcy uzywam Khadi - red z Amlą. Uważam że jest rewelacyjna - jedyny minus - po hennie ciemnieją włosy i z tym trzeba się liczyć że po jakimś czasie będą ciemniejsze trochę. Niektórzy z tym walczą - co któreś "farbowanie" nakładają Cassie (też Khadi) która im lekko rozjasnia włosy - nie wiem jeszcze tego nie próbowałam, ale niedługo tak zrobię.
Ja ani razu nie miałam problemu z nakładaniem - zawsze to robię takim grzebykiem z dodatkowym włsoiem (zwykłe do farbowania włosów z rossmana) i wszystko jest ok. Teraz mam włosy krótkie ale wcześniej miałam do łopatek i też nie miałam problemów.
Włosy się błyszczą , są zdrowsze niż po chemicznej farbie. mimo że rudy się szybko wypłukuje - to nawet po miesiącu codziennego mycia uważam że mam fajny kolorek, ale po miesiącu już należy go odświeżyć.
Do tego można ją też stosować na brwi - jednak jest to trudne ;) bo trzeba owinąć je folią i nasunąć czapkę na głowę ;) ale kolor też dobrze wygląda (choć wolę zainwestować w refectocil rudy do brwi).
Ogólnie Polecam - mi jedno opakowanie 23 zł - starcza na 4 miesiące - 4 nakładania. Przy długich i gęstych włosach myślę że max 2.