- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
2 stycznia 2013, 20:18
Od kilku lat używałam cieni Inglot, jednak teraz nie mam możliwości ich kupienia, a że moje cienie są już na wyczerpaniu muszę się zdecydować na jakieś inne.
Jakie polecacie?
Max Factor
L'Oreal
Maybelline
Revlon
Smashbox
Rimmel
Soap and Glory
17
Benefit
Bourjois
Clinique
Dior
Estee Lauder
Frontcover
Models Own
Natural Collection
No7
Pixi
Too Faced
Yves Saint Laurent
Który wybrać? Liczy się dla mnie trwałość; piękny kolor, który nie znika z oka. Taki był dla mnie Inglot.
Nie znoszę wyrzucać kasy w błoto (a kto lubi?) dlatego nie chcę ślepo eksperymentować, ale sugerować się przynajmniej jakimiś wskazówkami- co jest świetne, co OK, a co kompletną porażką.
3 stycznia 2013, 12:05
Osobiscie lubie Bourjois.
Ale wyprobuje Soap and Glory, strasznie lubie ich kosmetyki do ciala, chyba skusze sie na cienie :)
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
3 stycznia 2013, 13:59
Widzę, że sleek może być niezły. :)
Też właśnie ostatnio zastanawiałam się nad soap&glory, trzymałam ich cienie w ręce, ale zrezygnowałam :P
3 stycznia 2013, 14:49
sleek, inglot, dla mnie najlepsze cienie.