Temat: Włosy po dekoloryzacji...

Dziewczyny zapuszczam włosy do slubu, niedawno miałam robioną dekoloryzację...teraz moje końcówki są w kiepskim stanie...jakie suplementy mogą je wzmocnić? A przy okazji też paznokcie?
Pasek wagi
końcówki obciąć a na resztę skrzypovita :)
Pasek wagi
Też myślę o dekoloryzacji ale trochę się boję że to mi tak zniszczy włosy, że będę musiała je ściąć ;/ bardzo źle jest? Z suplementami jest tak że na każdego działa co innego. Silica albo bellisa. 
Pasek wagi
tabletki belissa ;) szczerze polecam choc najlepiej byloby sciac koncówki i wtedy brac sumplementy
Pasek wagi
Ja polecam Merz special, nie należą do najtańszych, ale dla mnie były mega skuteczne - skończyło się łamanie i rozdwajanie paznokci, jak i wypadanie włosów. No i kondycji też nabrały.
Bardzo źle nie jest...ja robiłam w profesjonalnym salonie i od tamtej pory nie ścinałam włosów...chociaż też bałam się, że będę musiała je ściąć na krótko bo tego nie wytrzymają...jednak teraz włosy zwłaszcza na końcach słabiej chłoną pigment farby i są trochę przesuszone...ale fryzjerka powiedziała, że przez kilka farbowań tak będzie...ja schodziłam z oberżyny na rudy a teraz mam jasny kasztan. Najlepiej byłoby ściąć końcówki, jednak do ślubu muszę jakoś przetrwać i wzmacniać je ile się da :)
Pasek wagi

maleducada napisał(a):

Też myślę o dekoloryzacji ale trochę się boję że to mi tak zniszczy włosy, że będę musiała je ściąć ;/ bardzo źle jest? Z suplementami jest tak że na każdego działa co innego. Silica albo bellisa. 

To zależy od tego jakie masz obecnie włosy, nie musisz bać się dekoloryzacji! Dzisiaj fryzjerka sama się dziwiła stanem moich włosów, uwzględniając dekoloryzację, którą miałam parę miesięcy temu - włosy mam miłe w dotyku i miękkie. To wszystko zależy jak o nie potem się dba. Polecam maski silnie regenerujące raz/dwa razy w tygodniu i włosy powinny odzyskać dawny blask. ;)
Masz kręcone czy proste włosy? Końcówki warto ściąć jeżeli się rozdwajają, a włosy po dekoloryzacji można potraktować łagodniejszą pielęgnacją.

Ja bym ogólnie rzecz biorąc zrobiła tak:
- umyć włosy szamponem z solidnym detergentem (i go odstawić)
- wywalić odżywki i maski z silikonami (oblepiają włos utrudniając odżywianie)
- przerzucić się na szampony bez SLS, SLES
- stosować odżywki i maski bez silikonów
- nakładać co pewien czas olej na włosy
- myć włosy metodą OMO (odżywianie - mycie - odżywianie)

Oczywiście nie jest to uniwersalna pielęgnacja, ale to dobra opcja dla przesuszonych włosów - możesz spróbować. Kosmetyki bez silikonów i SLS są z reguły nawet tańsze od tych bardziej napakowanych chemią.

catha027 napisał(a):

maleducada napisał(a):

Też myślę o dekoloryzacji ale trochę się boję że to mi tak zniszczy włosy, że będę musiała je ściąć ;/ bardzo źle jest? Z suplementami jest tak że na każdego działa co innego. Silica albo bellisa. 
To zależy od tego jakie masz obecnie włosy, nie musisz bać się dekoloryzacji! Dzisiaj fryzjerka sama się dziwiła stanem moich włosów, uwzględniając dekoloryzację, którą miałam parę miesięcy temu - włosy mam miłe w dotyku i miękkie. To wszystko zależy jak o nie potem się dba. Polecam maski silnie regenerujące raz/dwa razy w tygodniu i włosy powinny odzyskać dawny blask. ;)

Tylko ja mam już teraz włosy w średniej kondycji, i . . . są czarne a chcę zejść do blondu, to w ogóle możliwe? Co dokładnie polecasz? Jakie marki? 
Pasek wagi
końcówki ściąć,  i może olejowanie włosów?..  ;D   Polecam też płukać włosy octem jabłkowym, ja tak robię i włoski mam fajne, a miałam przesuszone    ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.