Temat: Lakier nude/beżowy/ jasny, ale dobrze kryjący ...

Dziewczyny, może Wy mi coś polecicie... Poszukuję jasnego lakieru w kolorze nude, ale takie, ktory kryłby po najwyżej 2 warstwach. Mam kilka i pozostawiają nieestetyczne prześwity. Może któraś mi coś poleci? 
a co myślicie o lakierach Avon? 

GreenEyedLady napisał(a):

a co myślicie o lakierach Avon?  http://discovermynails.blogspot.com/2012/10/nowy-lakier-avon-naked-truth.html 

Ja lubię, moja ciocia się trzęsie z obrzydzenia na ich widok, bo się u niej nie sprawdzają, co widziałam na własne oczy 
a ja polecam wszystkie lakiery firmy O.P.I :) mają mnóstwo świetnych kolorów, szybko schną, jak nałoży się na nie top to długo sie trzymają :) najlepiej zamówić przez internet bo w drogeriach zapłacicie dużo drożej. Średnia cena to 40 zł :)
Pasek wagi

teress napisał(a):

a ja polecam wszystkie lakiery firmy O.P.I :) mają mnóstwo świetnych kolorów, szybko schną, jak nałoży się na nie top to długo sie trzymają :) najlepiej zamówić przez internet bo w drogeriach zapłacicie dużo drożej. Średnia cena to 40 zł :)

Essie też są świetne i też mniej więcej 40 zł ;)
Bourjois też polecam - w Rossmannie ok 13-15 zł ;)

amarsoaador napisał(a):

Essence z kolekcji nude.Osobiście kocham ten i w pełni zgadzam się z jego recenzją, gdybym sama miała ją napisać- brzmiałaby prawie identycznie ;) 
Też polecam ;))
dzięki :)
wypróbuje Essie z tym że raczej te mocniejsze kolory bo za jasnymi nie przepadam :)
Pasek wagi

amarsoaador napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

amarsoaador napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

tutaj 
Jest koszmarny Chyba nigdy nie miałam lakieru, który tak źle by się nakładał (glutowaty, źle ścięty pędzelek, prześwity i smugi), do tego przez to, że nakłada się go dużo- schnie koszmarnie wolno, a jak wyschnie to schodzi szybko - u mnie jedna dłuższa sesja zmywania naczyń i już po nim ( przy czym używam dobrej bazy i utwardzacza, które przy każdym innym lakierze sprawdzają się znakomicie ) 
Może trafiłaś na bubel bo ja mam drugie opakowanie i sobie chwalę ;)
Podchodziłam do tej serii kilka razy i szczerze wątpię, żeby za każdym razem trafiał się 'felerny egzemplarz'.. O ile w jasnych kolorach jestem w stanie przymknąć oko na krycie i nałożyć 3 warstwy - jasnymi z reguły maluje się ciężej - o tyle nie wybaczę pozostałych mankamentów i tego, że nawet inne kolory są kijowe 
Może nie potrafisz z nimi pracować , mam z tej kolekcji czarny i tego cielaka i jeszcze taki różowy i tamte dwa po dwie warstwy a różowy jedna i jest gitt ;)
Pasek wagi

katarakta1997 napisał(a):

amarsoaador napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

amarsoaador napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

tutaj 
Jest koszmarny Chyba nigdy nie miałam lakieru, który tak źle by się nakładał (glutowaty, źle ścięty pędzelek, prześwity i smugi), do tego przez to, że nakłada się go dużo- schnie koszmarnie wolno, a jak wyschnie to schodzi szybko - u mnie jedna dłuższa sesja zmywania naczyń i już po nim ( przy czym używam dobrej bazy i utwardzacza, które przy każdym innym lakierze sprawdzają się znakomicie ) 
Może trafiłaś na bubel bo ja mam drugie opakowanie i sobie chwalę ;)
Podchodziłam do tej serii kilka razy i szczerze wątpię, żeby za każdym razem trafiał się 'felerny egzemplarz'.. O ile w jasnych kolorach jestem w stanie przymknąć oko na krycie i nałożyć 3 warstwy - jasnymi z reguły maluje się ciężej - o tyle nie wybaczę pozostałych mankamentów i tego, że nawet inne kolory są kijowe 
Może nie potrafisz z nimi pracować , mam z tej kolekcji czarny i tego cielaka i jeszcze taki różowy i tamte dwa po dwie warstwy a różowy jedna i jest gitt ;)

Cóż, nie wydaje mi się, że wszystkie inne lakiery 'działają' bez zarzutu, a tylko te nie współpracują. 
Technikę malowania wypracowywałam przez kilka lat i sprawdza się ze wszystkimi, tylko nie tymi. 
Z resztą próbowałam na wiele sposobów- kilka względnie cienkich warstw, dwie grube, szybko pomalować, wolno malować, nawet pędzelek równałam i nic. 
+ na różnych bazach/ bez bazy, z samym top coat'em, bez top coat'u, wstrząsając, mieszając, rozrzedzałam go nawet Seche Restorem który nie zawodził mnie nigdy i nic..
VIPERA - koszt ok 9zł
Wystarczy raz pomalować :)
essence, ale mi odpryskuje po jednym dniu-.-

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.