Temat: Siwe włosy w młodym wieku - jaka farba je dobrze pokryje?! Proszę o radę.

Pewnie nie jedna z Was, również już zauważyła u siebie pierwsze siwe włosy:( Ja pomimo że mam tylko 21 lat, mam ich już naprawdę sporo, ale to nie jest mój główny problem. Moim zmartwieniem jest przede wszystkim to, że nie potrafię trafić na farbę, która pokryje dobrze moje "blond" włoski. Jestem brunetką i niestety bardzo je widać:( o spięciu włosów nie ma mowy, mam ich mnóstwo przy skroniach. Strasznie złości mnie to, jak po malowaniu i tak je widzę, bo nie malują się w 100% !!! Farby staram się kupować z tych wyższych półek, za ponad 30 zł myśląc, że są lepsze, ale za przeproszeniem są g*wno warte. Do fryzjera nie chodzę malować włosów, bo mnie nie stać, wolę zaoszczędzić i pomalować w domu.

Dziewczyny, jeśli macie na to jakiś sposób doradźcie mi coś proszę.
a próbowałas zwykłą londe?
W tym wieku siwe włosy ? Może zapytaj swojego lekarza ogólnego , który specjalista mógłby Ci pomóc . Może jest to winą hormonów ?

Pasek wagi
No nie! Odkąd pamiętam marzę o siwych włosach - też chciałabym je mieć w wieku 21 lat :) Siwizna jest piękna.

Jeśli chcesz je przykryć, pójdź do fryzjera. Na pewno się uda.
yyyy, co w tym pieknego;/? Choc moj kolega powiedział tak, gdy zobaczył moje siwe włosy: "Ojej, masz siwe włosy, jakie to urocze!" Nie pojmuje i tak, jak można tak uważać ;/
ja też mam sporo siwych włosów, ale rozkładają mi się dość pojedynczo i raczej bez problemu dają się farbować. Próbowałaś farb na których jest napisane, że gwarantują pokrycie siwych włosów?
wiesz, są takie szampony które odbudowują kolor włosów. ten naturalny ;)
Pasek wagi
Hm, ja stosowałam z garniera i polecam. Tak jak mówisz - cena nie ma nic do rzeczy - kupiłam jedną za 30 zł i miałam mieszankę starego i nowego koloru na głowie, a robiłam wszystko zgodnie z instrukcją.
Teraz kupiłam sobie z palette rudzielca i zobaczymy jaki będzie :)
stres?
Liczyłam, ze mi doradzicie czym je malować żeby zamalować, a nie pytacie dlaczego i z jakiego powodu mam siwe włosy. Cala biala jeszcze nie jestem, ale mam ich wystarczajaco, zeby musieć juz je malować. GENETYCZNIE uwarunkowane, moj tato i mama tez szybko zaczęli siwieć, ja jeszcze dodatkowo wyrywałam je pensetą nie wiedząc o tym, ze nie wolno, bo odrasta ich potem jeszcze więcej! trudno... jedynie chce je skutecznie zafarbować, ale chyba jednak bede musiala wybrac sie do tego fryzjera i wybulic troche kasy dla wlasnego dobrego samopoczucia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.