28 listopada 2012, 21:40
Dziewczyny, chciałabym się Was poradzić w sprawie koloru włosów. Mam bardzo jasną cerę, jestem naturalną blondynką jednakże jakieś pare lat temu przefarbowałam włosy na czarno, wiele osób mówi, że to wygląda smutno, zbyt mrocznie, a jeszcze inne, że bardzo podkreśla mi to moją jasną buzię i że to jest ok. Szczerze mówiąc czuję się w czerni dobrze, ale chyba już mi sie to znudziło i potrzebuję jakiejś odmiany :) Doradzcie! Z góry dziękuję. :))
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
28 listopada 2012, 21:42
może nie czerń ale jakiś ciepły brąz?
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
28 listopada 2012, 21:54
Czarne do jasnej karnacji to jest tragedia...
Ja mam bardzo jasną karnację i mam rude włoski i jest idealnie :D
28 listopada 2012, 21:57
A jaki masz kolor oczu?
Do jasnej cery jakiś ładny rudy kolor byłby boski.
- Dołączył: 2012-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 516
28 listopada 2012, 22:01
Moim zdaniem czarne włosy pasują idealnie do porcelanowej skóry, gdy ma się urodę "Królewny Śnieżki" i najczęściej pasuje bladym brunetkom. Z farbowanymi blondynkami bywa różnie (wiem to z autopsji). Mnie osobiście bardzo podoba się takie połączenie pod warunkiem, że: nie masz rozszerzonych naczynek, fioletowych sińców pod oczami, problematycznej cery i bardzo jasnej oprawy oczu. No i fajnie, gdy cera kontrastuje z włosami (jest biała, mleczna), a wiele Polek ma urodę typu lato i cera jest jakby lekko szarawa, co może dawać złudzenie chorej i zmęczonej buzi.
Ja osobiście stawiam na ciemny blond/delikatne brązy.
28 listopada 2012, 22:01
Mam zieolne oczy, ale nie wiem czy zdecydowałabym się na rudy... :)
- Dołączył: 2012-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 516
28 listopada 2012, 22:03
Pamiętaj, że rudy podkreśla zaczerwienienia cery i różowe niedoskonałości (pryszcze itp.).
28 listopada 2012, 22:04
Kuchiki napisał(a):
Moim zdaniem czarne włosy pasują idealnie do porcelanowej skóry, gdy ma się urodę "Królewny Śnieżki" i najczęściej pasuje bladym brunetkom. Z farbowanymi blondynkami bywa różnie (wiem to z autopsji). Mnie osobiście bardzo podoba się takie połączenie pod warunkiem, że: nie masz rozszerzonych naczynek, fioletowych sińców pod oczami, problematycznej cery i bardzo jasnej oprawy oczu. No i fajnie, gdy cera kontrastuje z włosami (jest biała, mleczna), a wiele Polek ma urodę typu lato i cera jest jakby lekko szarawa, co może dawać złudzenie chorej i zmęczonej buzi.Ja osobiście stawiam na ciemny blond/delikatne brązy.
W takim razie podobałbym Ci się w czarnym. :D
28 listopada 2012, 22:04
A i właśnie! Mam często rumieńce! To tylko tyle jeśli chodzi o jakieś problemy z cerą.
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 3918
28 listopada 2012, 22:21
czekolada cos takiego :) na pewno cieplego, wtedy ociepli ci twarz