Temat: Be beauty czyli kosmetyki z biedronki

Wczoraj napotkałam się na żel micelarny do mycia i demakijażu do cery suchej i wrażliwej. Mam zamiar go kupic lecz nie jestem do końca pewna czy jest dobry. Czy któraś z was go używa bądź używała? Proszę o opinię :) Aa jeszcze jeden produkt bebeauty :D widziałam także fluidy z tej firmy w biedronce. Koleżanka zachwalała. A czy któraś was miała styczność i może coś powiedziec?
ciekawa
Pasek wagi
Krótko...rewelacja , po co przepłacać.
Pasek wagi
Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat tych kosmetyków, ale jakoś nie miałam okazji spróbować, cena zachęca 
w zyciu nie zaopatrywalabym sie w "kosmetyki" w biedrze. naprawde, nie rozumiem ludzi, ktorzy nawet na takich sprawach musza oszczedzic te 2 czy 5 zlotych. ludzie, przeciez to dbanie o siebie....

BeTheChampion napisał(a):

w zyciu nie zaopatrywalabym sie w "kosmetyki" w biedrze. naprawde, nie rozumiem ludzi, ktorzy nawet na takich sprawach musza oszczedzic te 2 czy 5 zlotych. ludzie, przeciez to dbanie o siebie....
jeszcze raz napiszę że na cenę końcową składa się mały procent samej wartości kosmetyku. Jednak nie obrażając Cie jesteś dl mnie idealnym klientem :) 

jagoa napisał(a):

BeTheChampion napisał(a):

w zyciu nie zaopatrywalabym sie w "kosmetyki" w biedrze. naprawde, nie rozumiem ludzi, ktorzy nawet na takich sprawach musza oszczedzic te 2 czy 5 zlotych. ludzie, przeciez to dbanie o siebie....
jeszcze raz napiszę że na cenę końcową składa się mały procent samej wartości kosmetyku. Jednak nie obrażając Cie jesteś dl mnie idealnym klientem :) 


Racja. Tak na prawdę sama produkcja jest tania. Płaci się za markę. Nie za jakość, tylko za nazwę ;p
Żele do twarzy i pod prysznic są ok, ale z fluidem bym nie ryzykowała...
zdaje sobie z tego sprawe, placimy przede wszystkim za produkcje, posrednikow w szczegolnosci itd. ale dziwne dla mnie jest kupowac jakies plyny czy balsamy w supermarkecie, skoro jest tyle fajnych i niedrogich drogerii.

BeTheChampion napisał(a):

zdaje sobie z tego sprawe, placimy przede wszystkim za produkcje, posrednikow w szczegolnosci itd. ale dziwne dla mnie jest kupowac jakies plyny czy balsamy w supermarkecie, skoro jest tyle fajnych i niedrogich drogerii.


A co za różnica gdzie kupujesz? Ważne jest co za tą cenę dostajesz. Jeżeli dostaje to samo za 5-6 zł i to samo za 30 -40 to wole wydać 5 czy 6 zł.

BeTheChampion napisał(a):

w zyciu nie zaopatrywalabym sie w "kosmetyki" w biedrze. naprawde, nie rozumiem ludzi, ktorzy nawet na takich sprawach musza oszczedzic te 2 czy 5 zlotych. ludzie, przeciez to dbanie o siebie....

Ja niestety muszę oszczędzać, bo jeszcze studiuję i jestem w trakcie szukania pracy, ale osobiście wolę kupić w Biedronce żel do twarzy (podobno produkowany przez Tołpę) i odłożyć sobie na fajną torebkę czy wypad do koleżanki do Włoch. Już nie wspomnę o ludziach, którzy nie mają za co żyć, a też chcą wyglądac dobrze. Szczęście dla Ciebie, że nie tego nie rozumiesz, obyś nigdy nie musiała.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.