Temat: FM GROUP POLSKA

Mam pytanie, czy któraś z Pań lub Panów kojarzy firmę FM GROUP POLSKA i co o niej sądzicie ?

Oto link : http://perfumy.fm/

Czy ktoś tam pracował ? Jakie ma doświadczenia ? Co o tej firmie uważa ?
Bardzo mi zależy na szczerych odpowiedziach !
 
Ja jestem dystrybutorem sieci FM od ponad roku. Nie mialam jak do tąd jeszcze zlych chwil z FM, lecz z klientami ciezko. Głównie buduję grupę bo na tym zyskuje sie najwięcej pieniędzy. Jest to praca typowa pokazująca, ze bez wysilku nie ma sie nic. Trzeba duzo pracowac by wyrobic sobie wysoka range a jednoczesnie opinie o sobie w oczach innych. Jeżęli masz okazję wejść nie trać czasu tylko zacznij działać. Akurat październik i listopad top najlepszy okres by poczuć smak FM i związanch z nim pieniedzy. Ponieważ do grudnia oswoisz się z wiedzą i produktami, a w grudniu zaczniesz mocno sprzedawac. Ja weszlam 8 wrzesnia 2011 roku w grono dystrybutorow i w grudniu na samej sprzedarzy zarobilam 800zl + prowizje ( ok 200zl), potem w styczniu nie mialam wysokiego zarobku, ale ten grudzien motywowal mnie do pracy, lecz bylo duzoooo pracy i spotkac ze znajomymi by cos kupili, zamowienia roilam prawie co 3 dni.
Pasek wagi
Ja się kiedyś w to bawiłam ale przez zbyt mocno wtrącającą się osobę nade mną zrezygnowałam. I powiem szczerze chyba FM co raz gorzej na rynku stoi. Z tego co widziałam większość osób już kojarzy firmę. Część nawet "pracowała" w niej i raczej nikt do niej nie wraca, a kogoś kto raz odmówił ciężko będzie namówić....
A co do sprzedaży...różnie jest. Ale jakość ich produktów w porównaniu do ceny bardzo słabo wychodzi.

A czy chodziłyście Panie na jakieś spotkania przez tą firmę organizowane? Gdzie mówiono Wam jak namawiać klientów na produkty? Czyli jak odgrywać scenki przed nimi? Bo słyszałam, że czasami robią tam ludziom wodę z mózgu.?
czasem zamawiam środki czystości do domu bo perfumy kupuję tylko w sephorze lub douglasie takie podróbki psują rynek i są nietrwałe. Byłam konsultantka jak miałam 18 lat na szczęście teraz kupuje dobre rzeczy a nie tańsze zamianniki, bo jak mówi przysłowie. Tanie rzeczy nie są dobre a dobre nie są tanie ;)
Bylam kiedyś w tej firmie, jak człowiek się uprze, to można nawet całkiem fajnie sobie dorobić. Jednak zrezygnowałam przez jedną osobę która  brała ode mnie pieniądze (ona robiła moje zamówienia), a " nie miała czasu" żeby mi dać za nie kosmetyki lub najzwyczajniej w świecie je oddać.

Moim zdaniem mają genialny tusz do rzęs:)
Miałam styczność z Panią, która sprzedaje tam kosmetyki. Była bardzo natarczywa i przekonywała mnie do swoich racji. Chciała mi wcisnąć perfumy, niby takie same jak oryginał :/ Chyba już była zdesperowana... Pani mnie bardzo zniechęciła do robienia w tej firmie zakupów.

mlodagrubaska napisał(a):

Ja jestem dystrybutorem sieci FM od ponad roku. Nie mialam jak do tąd jeszcze zlych chwil z FM, lecz z klientami ciezko. Głównie buduję grupę bo na tym zyskuje sie najwięcej pieniędzy. Jest to praca typowa pokazująca, ze bez wysilku nie ma sie nic. Trzeba duzo pracowac by wyrobic sobie wysoka range a jednoczesnie opinie o sobie w oczach innych. Jeżęli masz okazję wejść nie trać czasu tylko zacznij działać. Akurat październik i listopad top najlepszy okres by poczuć smak FM i związanch z nim pieniedzy. Ponieważ do grudnia oswoisz się z wiedzą i produktami, a w grudniu zaczniesz mocno sprzedawac. Ja weszlam 8 wrzesnia 2011 roku w grono dystrybutorow i w grudniu na samej sprzedarzy zarobilam 800zl + prowizje ( ok 200zl), potem w styczniu nie mialam wysokiego zarobku, ale ten grudzien motywowal mnie do pracy, lecz bylo duzoooo pracy i spotkac ze znajomymi by cos kupili, zamowienia roilam prawie co 3 dni.


Amen.
Ja siedzę w tym pół roku. Nie mam na co narzekać. Zarobek bardzo proporcjonalny do wkładanego wysiłku :) co nie wszystkim będzie się oczywiście podobało, bo jak nic się nie robi, tylko rzuci znajomym ze dwa katalogi to i przychód znikomy.
Co do samych produktów - część drogie i kiepskie, a część naprawdę super w przystępnej cenie, lepsze od droższych odpowiedników sklepowych. Mają genialny mus do ciała wiśnia-czekolada; najlepszy smar do ciała jaki miałam ever. Perfumy też jak dla mnie są ok.
Perfumy są bardzo kiepskiej jakości, nie polecam
Hmm, dziwne co piszesz o jakości

Ja na co dzień jestem wierna dwóm zapachom: Thierry Mugler - Angel i DKNY be delicious [zielone jabłuszko] i zazwyczaj kupuję oryginały. Miałam jednak koleżankę, co handluje FM i dałam się kiedyś namówić na zamienniki tych zapachów.
Zapach był bez różnicy
Trwałość identyczna... a nawet nie wiem, czy nie lepsza, bo szczególnie w przypadku ciężkiego Angel czuć go było jeszcze na wyciągniętych z prania ubraniach.

Gdybym obecnie znała kogoś na miejscu, kto by te zapachy mi dostarczył - chętnie bym skorzystała

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.