Temat: Oszczędzanie :) tańsze zamienniki kosmetyków :)

Więc tak jak w temacie :) Zacznę od tego, że od pewnego czasu oszczędzam, bo studiuję i sporo muszę w to włożyć , ale pomijając to pomyślałam, że mogę zaoszczędzić na kosmetykach, a mianowicie znaleźć tańsze i dobre :) Nie wiem jak u was ale u mnie sprawdza się myśl '' to że droższe nie znaczy że lepsze'' :) Zawsze wyśmiewałam szampony do włosów typu Familijny, Pokrzywowy itd. Niedawno kupiłam sobie właśnie ten pokrzywowy i jak się okazało nie ma różnicy ! Włosy są identyczne jak po tych z wyższej półki. Dzisiaj kupiłam go dokładnie za 3 zł (porównując z wcześniejszym Elseve który kosztował mnie ok. 14 zł więc różnica jest duża w cenie ale w jakości nie). Zainspirował mnie troszkę blog PRZEŻYĆ ZA 50 ZŁ nie wiem czy widziałyście.
Tak sobie myślę jaki zamiennik można jeszcze znaleźć. Macie jakieś propozycje?
Pozycja nr. 
1. Szampon pokrzywowy granice 3-6 zł
odżywka do włosów bez spłukiwania z Joanny miód i cytryna, zapłaciłam za nią jakieś 4,19zł, mam ją już chyba drugi miesiąc, jest bardzo wydajna i jak dla mnie świetna :)
- żel pod prysznic Isana, Cien (ok.5zł)
- szampony i odżywki Joanna, Ziaja (ok.5-7zł)
- kremy do twarzy Ziaja (5-10zł)
- balsam do ciała 4 pory roku (wydajny, ok.8zł na dużą tubę)
- żel do mycia twarzy Alterra (oki.6zł)

Jeśli chodzi o tusze do rzęs i kremy pod oczy to nie mogę na tym oszczędzać, bo tańsze niestety mnie uczulają, sprawdziłam.
ja uwielbiam wszystkie kosmetyki Ziaji :)
Z kolorówki to tak:

nieśmiertelne ingloty- cienie do powiek, w prawdzie pojedyncze ale jeżeli zdecydujesz się kupić sam wkład (bez plastikowego pudełeczka) to kosztują 10zł, jakość jest absolutnie fantastyczna, a opakowanie na nie można zrobić samemu, czyli metalowe pudełko po kredkach i pocięty magnes :)

Verona, Ingrid, Mineral Slik%Lift- podkład do twarzy, kosztuje gdzieś 8zł jest totalnie rewelacyjny. 100 razy lepszy niż rimmele, loreale i inne manhattany. Trochę gorzej z dostępnością, pewnie w jakiś małych osiedlowych drogeriach można dorwać, albo na allegro a jest taki taniutki, że nawet wliczając koszty przesyłki nie zrobi rewolucji w portfelu.

czarna, wodoodporna kredka emily z golden rose- o ile dobrze pamiętam coś koło 6zł. Kapitalna, bardzo czarna, mięciutka, świetnie się rozciera i nie do zdarcia.

całą półka essence (dostępna w naturze i ostatnio też w super-pharmie)- kosmetyki dostępne od 5 do 20zł chyba każdy godny polecenia, naprawdę ciężko trafić na jakiś bubel. Zwłaszcza cienie do powiek i lakiery.

a co do pielęgnacji:

Alterra (rossman)- cała seria rewelacyjna- kremy do twarzy, olejki do ciała, szampony i odżywki do włosów- rewelacja. Ceny wahają się m.w. - 5-15zł. Uwaga tylko na maseczkę aloesową bo ta niemiłosiernie uczula :(

Isana (rossman) zwłaszcza odżywki do włosów. Dostępne po 5zł a efekt jak po profesjonalnych, fryzjerskich specyfikach

Uwielbiam wynajdować takie tanutkie kosmetyczne perełki :)



Maść z apteki z witaminą A jako krem pod oczy albo i na całą twarz (na noc, bo tłusta jak to maść...). Do nabycia za zawrotną cenę 2,40 Bardzo wydajna, bo używa się niewielkiej ilości i według mnie niezrównana pod względem stosunku ceny do jakości
Widziałam ten blog, fajny
hmm, nie wiedziałam, że są jakieś "wypełniacze" tuszu do rzęs...a się zaciekawiłam
z tymi szamponami faktycznie tak jest...ja używam takiego z czarnej rzepy firmy Joanna (nie pachnie brzydko, nie myślcie, zapach naprawdę przyjemny), płacę 4,5 zł i nie zamieniłabym go na żaden szampon za 15 zł! od tych markowych Garnierów itp. dostaję od razu łupieżu...poważnie. Już takie mam włosy.
a ja uwielbiam kosmetyki Ziaji :)
są tanie a bardzo dobre
używam krem na dzień i na noc z olejkiem arganowym który kosztował około 8 zł, super też jest oliwkowy...
do mycia twarzy najlepsze jest szare mydło a płyn do kąpieli kupuje Biały jeleń za około 8-9 zł - 500 ml....
mleczko do demakijażu z Biedronki....
szampon zawsze uzywałam Matrix wygładzający 1000 ml za około 60-70 zł (wystarczał mi na około 10-12 miesiecy)
ostatnio kupiłam tańszy i jest okropny, strasznie mi wysusza skórę i włosy....
na paście do zębów nie oszczędzam, kupuje elmex lub od dentystki specjalistyczną usuwajacą przebarwienia za 25 zł
kiedyś kupowałam masę dość drogich kosmetyków, wizyta w Rossmanie przynajmniej raz na miesiąc kosztowała mnie około 100 zł.....
od pewnego czasu oszczedzam bo stwierdziłam że za dużo kasy wydaję....
teraz jestem w stanie sporo odłożyć do skarpety
Pasek wagi

chcebyczsiebiedumna napisał(a):

Żel do mycia twarzy z Biedronki, cena ok. 5 zł, polecam !
z kapsułkami super są te żele
Też tak mam im jestem starsza tym bardziej doceniam produkty krajowe. Używam na potęgę balsamów/kremów do rąk Ziaja. Szampon mam za 3 złote, bo SLSy powodują u mnie straszne podrażnienie:). Żel micelarny z biedronki ten beatutycośtam, u mnie nic nie robi, mam cerę z wypryskami:/ Jako płyn micelarny okej!Gorzej z kremem do twarzy:/ Miałam kilka drogi i szału nie było:/ nawet dostałam uczulenia na nie, bo są tak napchane chemią, że nie da się tego znieść. Od czasu studiów tampony w biedronce kupuje.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.