- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
8 października 2012, 10:57
Co polecacie na wypadanie włosów i co zrobić/używać żeby były grubsze i lśniace? Piszcie co u was zadziałało.
8 października 2012, 11:03
ja właśnie kończę miesięczną kurację biovax l'biotica i nie widzę poprawy :(
teraz mam zamiar sięgnąć po Silica, parę lat temu mi pomogła.
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
8 października 2012, 11:07
Mojej mamie bardzo wypadały włosy, ale łyka tabletki Inneov i naprawdę jest mega poprawa.
8 października 2012, 11:11
a wypadają czy je "wyrywasz" rozszesując? Moja same z siebie nie wypadają , ale w domu jest ich mnóstwo na dywanie a to przez to ze je szarpię grzebieniem i osłabiam cebulki (zawsze się spieszę a mam wyjątkowo splatujące sie włosy :( ) Polecam szczotkę tangle teezer
8 października 2012, 11:11
mi i mojej mamie baaaardzo pomogla Belissa w tabletkach
- Dołączył: 2012-09-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 514
8 października 2012, 11:21
Ja łykam Vitapil i myję włosy szamponem z apteki Seboradin. Włosy są mocniejsze i mniej wypadają.
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1052
8 października 2012, 11:26
przetestowałam mnóstwo suplementów , i pomogły tabletki revalid i lotion seboradin.
8 października 2012, 11:41
polecam łykać skrzypowitę i używać szamponów z alterry (rossman od 7-10zł za buteleczkę). w szczególności ten z kofeiną i biotyną.
Poza tym dac włosom urlop od suszarki, prostownicy, nawet ręcznika (nie trzeć włosów).
olejowanie też pomaga.
15 października 2012, 16:33
Vitapil, Calcium Panthetonicum;)
16 października 2012, 09:43
mycie szamponem z alterry (nie zawierają tych wszystkich silikonów, ani nawet sls czy zamienników tego, są ekologiczne), olejowanie vatiką (wlewam trochę rozpuszczonego olejku do miski z letnią wodą i wkładam włosy - przed myciem po nasadę, a gdy chcę mieć naolejowane włosy po myciu to tylko do połowy długości włosów), po olejowaniu maska kallos crema al latte (okrycie życia <3)