24 września 2012, 09:42
Witam dziewczyny. Chcialam zapytać czy któraś z was stosowała bądź stosuje balsam rozgrzewający z eveline 3dPytam poniewaz ostatnio go sobie zakupiłam.
Na opakowaniu pisze " przyjemne uczucie ciepła jest dowodem na to że balsam działa".
No ok. Kupiłam i jak zawsze po wieczornym prysznicu postanowilam wyprubować.
Wsyparowałam brzuch, pośladki i uda i się zaczęło.
Słuchajcie normalnie masakra, to "przyjemne uczucie rozgrzewania" w moim wypadku to uczucie pieczenia i parzenia wręcz.
Brzuch tak mnie piekł, że mialam wrazenie jakbym caly czas go czyms parzyła od środka.
Normalnie ledwo idzie wytrzymac.
Chcialma was wiec zapytac czy to az tak powinno dzialac, czy moze ja nie moge go stosowac?
Napiszcie proszę swoje doswiadczenia z tym balsamem, czy was tez skóra az parzy???
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 241
24 września 2012, 10:45
ja jestem dość odporna na różne specyfiki aczkolwiek ten balsam: MASAKRA! od razu poleciałam spłukać go z ud ale nic to nie dało, nadal parzył :| na zewnętrznej stronie ud da się wytrzymać aczkolwiek na wewnętrznej... coś strasznego!
24 września 2012, 11:17
mam identyczny efekt działania i uwazam ze tak powinno byc gdyby nie dzialalo wtedy pomyslalabym ze jest po terminei albo cos z nim nei tak ??? kwestia co dla ciebei jest przyjemniejsze chlodzenie czy parzenie :)
ja wole ogrzewanie :)
ja smarowalam sie przed treningiem i cwiczylam potem bylam spocona rozgrzana dodatkwowo balsam jeszcze mnei nagrzewal no i nieprzyjemna byla kapiel po treningu bo balsam jeszcze dzialal a woda potęgiowala uczucie gorąca :)
ogolnia moja skora jest gladsza nei wiem tylko czy to efekt tego kermu czy wogole tego ze codziennie ja nawilzam :)
24 września 2012, 11:43
Chłodzenie było okrutne, wolę to grzanie.Używałam zeszłej zimy i traktowałam to jako dodatkowy ogrzewacz.
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 176
26 września 2012, 09:54
Kurcze, a ja uwielbiam ten efekt grzania! Czuję, że balsam działa. Stosuję ten balsam i choć grzanie odczuwam, to o pieczeniu ani parzeniu nie ma mowy. Może nałożyłaś za dużo balsamu, albo jesteś uczulona na któryś ze składników.