- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
10 września 2012, 13:29
Jak to jest z testerami w tych... miejscach? (trudno to nazwać drogerią a perfumeria brzmi głupio ;o)
W ogóle są? :/
Jeśli są, to... np. podkład, można sobie otworzyć tester, doświadczyć empirycznie jaka jest konsystencja danego produktu (oczywiście w niewielkiej ilości), sprawdzić sobie np. kolor/odcień na skórze? Czy ogólnie za takie coś można zebrać opieprz?
Wiadomo, są to dość drogie miejsca.
Edytowany przez hanoirocks 10 września 2012, 13:30
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 185
10 września 2012, 13:33
testery, jak sama nazwa wskazuje, są po to by TESTOWAĆ dany kosmetyk;
zawsze możesz poprosić o próbkę danego kosmetyku
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 4505
10 września 2012, 13:34
jesli jest tester to mozesz go wyprobowac...
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
10 września 2012, 13:35
rozumiem Wasze poirytowanie, ale spotkałam się wielokrotnie z dziwnym wzrokiem tych pań ze sklepów, krążących i obserwujących co robię, jakby serio to było przestępstwo, wolałam się zatem upewnić.
10 września 2012, 13:39
Dziwne , mi same podsuwają testery i namawiają do testowania.
10 września 2012, 13:46
hanoirocks napisał(a):
rozumiem Wasze poirytowanie, ale spotkałam się wielokrotnie z dziwnym wzrokiem tych pań ze sklepów, krążących i obserwujących co robię, jakby serio to było przestępstwo, wolałam się zatem upewnić.
zalezy gdzie, ja kiedys spotkałam sie z czymś takim w douglasie. Pani dziwnie na mnie patrzyła jakbym chciała jej ukraść te testery ... W końcu podeszła. Jak zobaczyła jakie mam kosmetyki w torebce (chciałam kupić ciemniejszy puder)to od razu zmieniła zdanie .....i ochy i achy i próbny makijaż mi zaproponowały. Była to dla mnie niesmaczna sytuacja - nie lubie tam chodzić