Temat: Jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja? +20

Pytanie kieruję głównie do moich rówieśniczek, czyli dziewczyn w wieku 20+ (powiedzmy do 25).
Jak wygląda wasza codzienna pielęgnacja?
Interesuje mnie to, czy dbacie o takie sprawy jak balsamowanie ciała czy pielęgnacja przeciwzmarszczkowa.
Znam wiele młodszych ode mnie osób, które codziennie balsamują ciało (ja nie znoszę tego robić) i używają kremów przeciwzmarszczkowych... może to dobrze, że zapobiegają starzeniu skóry tak wcześnie? co o tym myślicie?
Jakich kosmetyków do pielęgnacji najchętniej używacie?
cześć
mam 22lata
rano używam kremu nawilżającego do twarzy
wieczorem dzieje się więcej
*balsamuje się kremem nawilżającym lub ujędrniającym na zmianę [co drugi dzień]
*robię masaż bańkami chińskimi ''walka z celulitem --po ciąży coś się tam pojawiło! [co drugi dzień ]
*do twarzy, szyi i dekoktu  używam ampułek z rossmana jedne są z oliwką na zmarszczki [dużo się śmieję więc boję się że zmarszczki mimiczne szybko się pokażą a drugie nawilżające ] i drugą nawilżającą [to taka tygodniowa kuracja ]
Pasek wagi
a ja bym chciała bardziej o siebie dbać, ale rano jest zawsze walka z czasem i wygrywa wygoda, a wieczorem często wygrywa zmęczenie.

Tak więc rano:
- co drugi dzień mycie włosów, spray chroniący przed gorącym powietrzem
- krem nawilżający (kiedyś używałam regularnie, bo miałam bardzo suchą skórę, teraz jest lepiej, więc nakładam go tylko jeśli mam czas)
- baza pod makijaż, podkład, tusz do rzęs

Wieczorem:
- żel pod prysznic 2w1 z olejkiem
- płyn micelarny
w dobrym dniu jeszcze:
- peeling całego ciała (max 2 razy w tyg)
- peeling twarzy (max 2 razy w tyg)
- balsam intensywnie nawilżający
- krem do stóp
- żel do mycia twarzy
- tonik do twarzy
- krem do twarzy na noc

Kremów przeciwzmarszczkowych nie używam i myślę, że to za wcześnie jeszcze (mam 24 lata).
Postaram się wygospodarować codziennie 15 minut dla swojego ciała na zabiegi pielęgnacyjne, w końcu innego ciała mieć nie będę.
Spodobał mi się pomysł, którejś z Was, żeby sobie robić dzień domowego SPA, chyba też się zastosuje :)
peeling prawie całego ciała 2-3 razy w tygodniu
balsam na całe ciało codziennie, 
na noc tłusty krem, 
rano tonik/żel do twarzy + lżejszy, nawilżający krem
odżywka na włosy codziennie
odżywka na paznokciach zawsze

przeciw zmarszczkom nie walczę, czasami wklepię coś niby na cellulit
24 lata :)

Włosy kręcone i przesuszone, aktualnie je ratuję taką pielęgnacją :

- mycie metodą OMO odżywka-mycie szamponem-odżywka
-zawsze odżywka do spłukiwania
-odżywka bez spłukiwania lub spray
- minimum 2 razy w tygodniu maska na włosy wzbogacona półproduktami
-przed każdym myciem włosów olejowanie na odżywkę olejkiem ze słodkich migdałów(mega polecam-włosy super się błyszczą!)

Buzia:
- 2 razy w tygodniu piling, raz enzymatyczny raz zwykły ( na brode,czoło i nos)
-rano przemywanie płynem micelarnym + na dzień filtr 45 + krem BB garniera, lub matujący krem Ziaji 25+, puder w kamieniu transparentny, tusz
-nie umiem używać kolorowych kosmetyków, ale mam nadzieję, że kiedyś się nauczę :P póki co wystarcza mi henna na brwi i rzęsy
-wieczorem - mycie buzi mydłem, na noc w zależności od potrzeb : krem bambino, maść z witaminą A, krem przeciwzmarszczkowy, albo nic nie nakładam :
- rano i wieczorem używam żelu pod oczy na obrzęki i cienie Ziaji z pietruszką

Ciało:
- po każdym prysznicu balsam nawilżający lub olejek Alterra , czasami jedno i drugie
- staram się robić 2 razy w tygodniu piling ale różnie to wychodzi ;)
- manicure i pedicure kiedy trzeba, prawie zawsze maluję paznokcie u stóp, u rąk nieczęsto i raczej na neutralne kolory

Cały czas smaruję dłonie kremem do rąk, tak samo łokcie i często kolana, bardzo się 'wysuszam' w tych miejscach :/.
Na wyjazdach ograniczam pielęgnacje do minimum - czyli krem z filtrem na całe ciało i buzię, na wieczór zarówno na ciało jak i buzią,włosy nakładam taki zielony krem z biedronki z masłem shea - mega uniwersalny :).
uzywam tylko kremu zjaja do twarzy. nie stosuje balsamow
Myję buzię rano i wieczorem (jeśli muszę zmienić makijaż, albo gdy się bardzo świecę, to częściej) żelem Effaclar z la rosche posaya i od razu po umyciu nakładam krem nawilżająco-matujący do cery z niedoskonałościami. Nienawidzę toników ani żadnych kremów do demakijażu. Czuję się po nich brudna i klejąca. Później nakładam podkład z revlona z lekkim filtrem i tusz do rzęs. Ewentualnie sypki puder i róż/bronzer.
Do kąpieli używam kremowego żelu z Nivei i żelu do higieny intymnej. Po kąpieli - balsam ujędrniający. Peelingi ostatnio okazyjnie.
Włosy to oczywiście szampon + odżywka.
Poza tym używam rexony w sztyfcie i spryskuję się orzeźwiającymi perfumami ;)
21 lat-
CODZIENNIE:
-tonizuję twarz (bo mam tłustą cerę)
- myję się (to oczywiste:D)
- używam dezodorantu

Ogólnie co jakiś czas:
- robię make-up
- robię peeling ciała
- depilacja brwi
- kremuję ciało
- dbam o paznokcie
- myję włosy i wcieram odżywki
- robię maseczki albo peeling na twarz

Codziennie kremów bym nie mogła wklepywać. No chyba tak jak teraz, mam przesuszoną skórę więc kremuję codziennie.
mam pow 25 ale ja nie uzywalam kremow przeciwzmarszczkowych jesli zdrowo sie odzywiasz albo twoja mama niema zmarszczek lub tylko gdzie nigdzie to zapewne i ty ich nie bedziesz miala musisz sama zauwazyc czy twoja skora tego potrzeebuje

SweetLambada napisał(a):

mam pow 25 ale ja nie uzywalam kremow przeciwzmarszczkowych jesli zdrowo sie odzywiasz albo twoja mama niema zmarszczek lub tylko gdzie nigdzie to zapewne i ty ich nie bedziesz miala musisz sama zauwazyc czy twoja skora tego potrzeebuje[/quote

jestem tego samego zdania. nie nakładam żadnego kremu na twarz (oprocz zimy kiedy to jest -10 stopni- wtedy uzywam kremu tlustego), zadnego plynu do demakijazu (makijaz robię okazyjnie) i na cerę nie narzekam. Moja mama tez nigdy nie uzywala, ma teraz 55 lat i wygląda na przynajmniej 10 mniej. uzywam jedynie balsamu do ciała. a lat mam 25:) wydaje mi się ze nie ma co na siłę uzywac wszystkich specyfików, ktore widzimy w sklepach, toż to chemia w koncu:)

SweetLambada napisał(a):

mam pow 25 ale ja nie uzywalam kremow przeciwzmarszczkowych jesli zdrowo sie odzywiasz albo twoja mama niema zmarszczek lub tylko gdzie nigdzie to zapewne i ty ich nie bedziesz miala musisz sama zauwazyc czy twoja skora tego potrzeebuje

zgadzam się. Mam 28 lat i nie używam kremów przeciwzmarszczkowych. Lepiej dbać o siebie od środka -zdrowo jeść, ruszać się, nie palić. stawiam na kremy nawilżające (twarz i ciało), ale na ciało tylko dlatego, że z powodu chorej tarczycy mam suchą - inaczej nic bym nie stosowała. Podobno dla skóry najlepszy jest umiar, więc nie ma co przesadzać. Życzę wszystkim ładnej skóry, bez zmarszczek :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.