Temat: Henna na rzęsach

robiłam i nic nie dało ;( trzymałam długo, na brwiach mi ekstra złapało już po 2 minutach a rzęsy nawet po 10 w ogóle nie ściemniały :(

Ja byłam u kosmetyczki i na moich rudawych rzęsach trzymała około 20 minut, więc może to kwestia czasu.

Robilam u kosmetyczki henne brwi i rzes. Brwi na ciemny braz, trudno  mi opisac wlasciwy kolor, ale wyszly genialnie, naturalnie i polecam. Rzesy zrobilam na czarno, tez bylam zachwycona. Nie pamietam dokladnie jak dlugo sie trzymaly, ale musialy troche, bo nie marudzilam, ze za krotko :P okolo 2-3 tygodni napewno, zero wypadania po, czy jakis innych problemow. Osobiscie goraco polecam.

ja robiłam i przez długi czas nie musiałam używać tuszu ;) fajna sprawa;)

Robię sama, polecam:) fajny efekt ok 1 miesiąca, zupełny jego brak po 3 miesiącach, czyli gdy "wymienimy" rzęsy:)

No to super :) Całkiem długo :) A wiesz, jak często można powtarzać takie farbowanie? Można po tym miesiącu czy dopiero po wymianie rzęs?

Ja robię co ok. 1,5 miesiąca, czasami co dwa. Jest tak dla mnie optymalnie, nie wypadają mi. Hennę trzymam na rzęsach 5 minut, nakładam szczoteczką do rzęs (wcześniej powieki smaruję wazeliną na wszelki wypadek). Jednak jeśli ktoś ma niewprawioną rękę, proponuję wybrać się do kosmetyczki:)

Ja jestem niezadowolona. Robiłam dwa razy, raz u kosmetyczki a raz sama. U mnie trzyma się krótko, poza tym kiedy mam hennę na rzęsach używanie zalotki mija się u mnie z celem - rzęsy od razu się prostują, a lubię mieć je podkręcone.
Aczkolwiek możliwe, że czasem będę farbować rzęsy henną w wakacje lub przed jakimiś wyjazdami typu woodstock, bo na takich wyjazdach nie chce mi się malować, a poza tym nie lubię nakładać makijażu kiedy jest gorąco i mam wrażenie, jakby wszystko miało mi zaraz spłynąć z twarzy ;)

Dziewczyny a jaką henną sobie robiłyście? Ja raz sie napalilam po tym jak mi kolezanka opowiedziala, ze to takie super ekstra, ze mozna samemu nalozyc itp. Wiec zakupilam za cale 2 50, super sie przygotowalam, zrobilam probe uczuleniowa, bylo ok, wiec wysmarowalam oczy tlustym kremem i do dziela. Ale jak tylko zblizylam to badziewie do rzęs to zaczelo mnie tak piec jakby mi mialo oczy wypalic..Musialam zmyć i lipsko. Mialam nadzieje, ze przynajmniej na jakis czas sobie odpoczne od tuszu. Fajnieby bylo. Moze wiecie co zrobilam źle?