8 lipca 2012, 10:54
Rano do pielęgnacji stosuje żel oczyszczający, tonik i krem (wszystko z serii Clarena), po ok. 30 min nakładam bazę pod makijaż i na to puder... Czasem mam wrażenie że krem i bazy się ze sobą gryzą, cera mi się świeci, jakoś szybciej makijaż schodzi... I z czego zrezygnować?
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
8 lipca 2012, 10:58
Z kremu, na jeden makijaż spróbuj bez niego i zobaczysz czy jest lepiej najwyraźniej nie współgra z resztą. Ja wklepuję w strefę T bo tam się błyszczę lekki matujący i jest ok. Jak baza to również lekka, bez zapychaczy, jaką masz cerę?
Edytowany przez rossinka 8 lipca 2012, 11:20
8 lipca 2012, 10:59
jak dajesz krem, to już nie nakładaj bazy. Ja bym zrezygnowała z bazy. Jest ciepło, krem jest bardziej wskazany, niż jakieś silikony.
8 lipca 2012, 11:12
Na taki upał? Koniecznie z czegoś zrezygnuj, ja bym zrezygnowała z bazy, nałożyłabym sam krem.
8 lipca 2012, 11:17
ja w takie upały nakładam sam krem i puder w kamieniu, żeby nie świecić nosem (a mam cerę tłustą) ;p nawet ze zwykłego nivea koloryzującego rezygnuje bo za ciepło, nie mówiąc już o lepszym podkładzie czy bazie:)
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1531
8 lipca 2012, 11:24
nawewt ja się przełamałam i w taki potworny upał wychodzę z domu z moją okropną cerą do ludzi :D
baza -> podkład -> puder
bez kremu, albo zamień na jakiś lżejszy :)
8 lipca 2012, 11:36
dokladnie, zrezygnuj z bazy.
8 lipca 2012, 11:39
Edytowany przez smerfetka90 24 sierpnia 2014, 15:04
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
8 lipca 2012, 11:40
Baza nie potrzebna moim zdaniem . Nie nakładaj tyle na takie upały;)