Temat: Farbowanie

Od pewnego czasu zastanawiam się nad pofarbowaniem moich włosów (ciemny brąz) na ciemny blond, mniej więcej taki odcień - http://www.syoss.pl/index.php?id=130 Moje pytanie brzmi, (jestem zielona w sprawach farbowania, więc wybaczcie) czy za pierwszym razem przyjmie mi ten kolor, czy nie obejdzie się bez rozjaśniacza? I drugie, kwestia estetyczna, czy do mojej ciemniejszej karnacji, brązowych oczu będzie to wyglądać ok? Pytam bo nęka mnie to od pewnego czasu i chciałabym coś zmienić, i jeszcze jakie farby polecacie? Bo to niekoniecznie musi być Syoss;) Z góry dziękuję za odpowiedzi:)

.Aleks napisał(a):

Sama się w to nie baw. Zniszczysz włosy. Lepiej niech fryzjer się tym zajmie. 
Myślałam o fryzjerze, ale też będę musiała dobierać farbę do odrostów, bo fryzjer drogeryjną farbą nie robi ;>
A tak to przynajmniej wiem czym farbowałam, poproszę znajomą i mi zrobi:)
Bez rozjaśniacza na pewno się nie obędzie. Będzie ciężko ci uzyskać taki kolor gdyż masz bardzo ciemne włosy. Moim zdaniem przy jaśniejszych oczach dobrze wyglądały by takie włosy, jednak w Twoim przypadku może być różnie. Jednak jeśli zdecydowałaś się na zmianę to myślę, że i tak zaryzykujesz ;p Tak, powstające odrosty będą ciemne i widoczne. 

belss napisał(a):

oo zajebiście! Taki kolor by mi odpowiadał gdyby nie był aż tak żółty;) A Loreal gdzie mogę dostać, w Rossmanie są?;)
Tobie wyszedł by pewnie ciut ciemniejszy, bo ja miałam średni brąz, ty masz ciemny brąz. :) 
Ja farboałam włosy pierwszy raz szamponetka i drugi raz właśnie tą farbę. 
Więc na pewno Ci weźmie bez rozjaśniacza, mi tak samo gadali wszyscy, że musze rozjaśnić - BZDURA! po prostu trzeba kupić bardzo jasny, ale to bardzo jasny blond, żeby wzięło. :)
Nie widziałam jej w Rosmanie, poszukaj w innych sklepach, ja kupiłam w drogerii . :) 
Ale ze mną też może być inaczej, bo ja miałam prawie czarne włosy, farbowane, ale mój naturalny kolor to średni brąz, więc odrosty się nie rzucają w oczy i wyglądają bardzo naturalnie. 
No ale jest mnóstwo innych farb w takich odcieniach, jeszcze pomyślę czy chce je tak niszczyć, pytam się na razie tylko tak orientacyjnie i dzieki Wam za pomoc ;*
jest mnóstwo innych farb, ale chodzi tutaj o jakoś farby przede wszystkim .:) 
no w sumie tak;) Dlatego myślałam o Syossie, bo z tego co wiem to dobre kosmetyki są;)
mojej mamie bardzo zniszczyła włosy. 
ja polecam loreal, farbowałam je juz jakis czas temu i miałam zdrowe włosy( na prawdę nic mi nie zniszczyła ta farba włosów, poczytaj sovbie na forum o niej) , niestety z własnej głupoty wyniszczyłam, bo prostownica poszła w ruch.;/ 
To chyba faktycznie spróbuję z Loreal :))

.Aleks napisał(a):

Sama się w to nie baw. Zniszczysz włosy. Lepiej niech fryzjer się tym zajmie. 


ja 10 lat temu po samodzielnych "zabawach" i rozjaśnianiu z brązu na blond, skończyłam z rudymi paskudnymi włosami i w okropnym stanie.
Jak poszłam w kocu do salonu ratować włosy, to fryzjer powiedział mi, że już się ich nie da uratować, bo są spalone łuski włosów. musiałam ściąć praktycznie na 0. nie mówiąc o tym, że wychodziły mi garściami
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.