Temat: Zapach potu mimo używania antyperspirantów :( Pomocy!

cukrzycy mają bardzo intensywny zapach potu (przez aceton) - może zbadaj poziom cukru, idź do lekarz - może warto poszukać przyczyny a nie tylko niwelować skutki

ale autorka napisała że nie może stosować blokerów

Dobre

ja od prawie 3 lat używam "dezodorantu" w krysztale Super deo (do nabycia w aptekach, koszt około 20 zł, wystarcza na 1 rok!) http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=2046 
wystarczy przy porannej toalecie potraktować zwilżonym kryształem pachy, odczekać chwilę do wyschnięcia i gotowe. Używam oprócz tego tylko jakiejś pachnącej wody ;) i to wszystko - cały dzień pachnę perfumami, a nie mieszaniną potu, wywietrzałych perfum i nie daj Boże antyperspirantów pudrowych. Wyrzuciłam spray'e i dezodoranty w kulkach już dawno temu - skóra i bluzki zostały ocalone od białych plam.
Super deo przetestowałam codziennie od 3 lat, na intensywnych treningach, gdzie pot leje się po dupie i na obozach sportowych - nie powstrzymuje pocenia, jak blokery i inne dziwne wynalazki, ale kompletnie niweluje smród potu (zostawia na skórze delikatną warstwę antybakteryjną i pot się nie rozkłada i nie śmierdzi).

racjona

brzmi świetnie a nie wiesz czy ciężarne mogą go używać?

Nie znam przeciwskazań dla kogokolwiek do stosowania tego kryształu :) Jest całkowicie naturalny, jak pisałam - nie blokuje pocenia, więc nie sądzę, żeby fasolce ;) to mogło szkodzić. Na skórze zostawia delikatną powłokę antybakteryjną.
Kryształ jest uniwersalny - dla kobiet i mężczyzn.
Podobno można też stosować do stóp, jeśli się intensywnie pocą - nie potwierdzę, bo nie próbowałam ;)
A dla facetów może też być przydatny do traktowania twarzy po goleniu - przyspiesza gojenie mikroran.

muszę sobie go jutro kupić ale zapytam w aptece dla pewności :)
niby bardzo się nie pocę ale zawszę to jakaś oszczędność na antyperspirantach

Polecam Vichy.Ja go używam od dwóch lat i jest ok.

 

A i owszem, polecono mi zrezygnować z antyperspirantów w zamian za płukanie pach i picie szałwii  może to i ma jakieś naturalne właściwości antypotne ale jak tu w lato nie używać antyperspirantu, wystarczy, że będąc w domu staram się ich nie używać ale na wyjścia nie ma mowy. Badania krwi miałam robione, łącznie z tarczycą i wszystko w porządku. Wnioskuje, że to przez ciążę ;) przed urodzeniem dziecka takiego problemu nie miałam nigdy.

Poszperałam w necie znalazłam jeszcze Nivea Dry Comfort, podobno mimo spocenia się/ wilgotnych pach świetnie niweluje zapach i chyba skorzystam, jak nie da rady to ostatecznie kupię ten bloker ziaji.  Szwagierka z kolei ma mokre pachy i ten drogi apteczny jej nie pomógł, nie wiem co gorsze :/

a ma jakas konkretna nazwe? :)