23 maja 2012, 21:52
Witajcie,
czy któraś wprawiona w depilację pastą cukrową Vitalijka mogłaby mi pomóc? Kupiłam na allegro pastę, postępowałam zgodnie z instrukcją i przez chwilę było ok, ale później po prostu się cała pokleiłam :) Skleiły mi się ręce, ciągnęło się, musiałam zmyć pod wodą. Drugie podejście - starałam się nie rozgrzewać tak mocno pasty i było trochę lepiej ale jak poczułam, że znów zaczyna się kleić to odłożyłam kulkę na chwilę, żeby stwardniała. Niestety później już nie wyrywała włosów a jedynie kleiła się do skóry. Co robię nie tak? :) Myślałam, że to jakiś cud sposób na depilację a tu taki klops....
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Ciąglę Krążę
- Liczba postów: 1394
23 maja 2012, 22:16
polecam przed nałożeniem pasty dokładnie osuszyć depilowane miejsce a potem użyć talku zasypki czegoś żeby się tylko do włosków przyczepiała pasta cukrowa.. już o niej nawet zapomnialam... najlepiej jak się jej na początku za długo nie rozgniata, ja tą kulkę zazwyczaj rozciągałam już na skórze a nie w dłoniach chwile odczekać i oderwac