- Dołączył: 2008-08-01
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2762
14 maja 2012, 08:27
Dziewczyny, podzielcie się proszę informacjami na temat tego jak radzicie sobie z pielęgnacją cery tłustej.
jakich kosmetyków używacie?
Szczególnie zainteresowana jestem kremami.
Mam cerę skłonną do wyprysków, nie trafiłam jeszcze na "swój" krem.
Jedyne co z czystym sumieniem mogę polecić do maseczka+żel+peeling Garniera 3w1.
14 maja 2012, 08:57
peeling truskawkowy z Joanny bardzo zmniejszył u mnie wypryski. Jestem zadowolona z kremu matującego Nivea. Mogę też polecić podkład Antishine z Astora, podkład matujący z Miss Sporty i puder matujący StayClear z Miss Sporty (chyba że bardzo zależy ci na kryciu to nie, ja chwalę sobie jego "ujednolicanie" skóry i jej matowanie, krycie jest mi niepotrzebne)
- Dołączył: 2012-04-25
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 197
14 maja 2012, 08:57
Ja mam też cere tłustą i popełniałam ogromny błąd bo dawałam minimalne ilości kremu...a prawda jest taka, że cere tłustą trzeba dobrze nawilżać żeby ona wytwarzała mniej sebum. ja w tej chwili używam vichy normaderm ale wiem ze też bardzo dobre są kosmetyki z biochemii urody (sklep internetowy) no i przedewszystkim naturalne. Szczgólnie polecam serum do twarzy i maseczki błotne.
14 maja 2012, 09:06
A ja polecam serię IWOSTIN Purritin. Długo szukałam odpowiedniej linii kosmetyków do mojej tłustej wrażliwej cery i dermatolog poradziła mi tą. To był strzał w 10tkę!
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
14 maja 2012, 09:16
jeśli chodzi o kremy to używam dwóch wymiennie:
soraya, care & control, antybakteryjny, nawilżający, redukujący blizny i zmiany potrądzikowe (na noc)
siarkowa moc, antybakteryjny, matujący (pod makijaż)
jedyne, które mi pomagają i nie powodują wysypu. żele i toniki kupuję różne, więc się nie wypowiem. w sumie wszystkie działają na mnie podobnie.
Edytowany przez crawfish 14 maja 2012, 09:17
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
14 maja 2012, 09:39
Mnie idealnie pasuje tonik Clean&Clear "Morning energy" - oczyszcza świetnie wręcz, a krem Nivea Visage - matujący na dzień.
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
14 maja 2012, 09:50
Kup sobie peeling i krem do ćery tlustej
14 maja 2012, 10:28
Ja mam cerę trądzikową, zmieniającą się w mieszaną, ale też mi się cera przetłuszcza. ;/
Edytowany przez koteczekk 14 maja 2012, 10:30
- Dołączył: 2008-08-01
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2762
14 maja 2012, 10:36
ja już jestem bezradna.
Byłam u dermatologa, ale nie pomaga mi w żaden sposób.
Niby tragicznie nie jest, ale dobrze też nie:(
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 10
14 maja 2012, 10:56
witajcie dziewczyny:) ja od stycznia( mniej wiecej) mam problemy z cera juz za soba. wczesniej mialam tlusta, swiecaca sie cere i niemalze codziennie wychodzily mi nowe wypryski.w styczniu gdy przeszlam na diete i powiedzialam sobie- zero slodyczy to liczylam bardziej na radosc z powodu spadku wagi, a nie znikniecia wypryskow. od tamtego momentu zero slodyczy a moja cera zmienila sie na promienna, "swieza" i bez pryszczy. tylko od czasu do czasu wyskoczy mi cos malego- przewaznie przed okresem. kiedys kupowalam drogie kremy( vichy, la roche) i nic mi nie pomagalo. mialam duze, ropne wypryski w strefie T i na plecach, duzo czarnych wagrow na nosie. naprawde bylam zalamana. myslalam sobie, ze jak mi drogie kremy nie pomagaja to kupie cos taniego w drogerii i zobaczymy co z tego bedzie. kupilam z garniera serie kosmetykow do cery tlustej, ale to tylko pogorszylo sprawe. nie wiedzialam co robic, dermatolog tez nie pomogl. w styczniu gdy przytylam 5 kg to zrezygnowalam ze slodyczy i jadlam mniej tlustych rzeczy. teraz mamy kwiecien i ciesze sie ladna, swietlista cera:) nie wydalam kasy na kolejne " cud" specyfiki a mam ladna, czysta twarz. nie liczylam na taki obrot spraw:) teraz nawet nie uzywam fluidow, pudrow, podkladow. wiem, ze bez tego tez wygladam ladnie, naturalnie. a wczesniej czesto tego uzywalam, zeby zamaskowac pryszcze, ale to tylko " zapychalo" cere i problem wciaz sie powiekszal. teraz uzywam tylko peelingu firmy Soraya- taki brzoskwiniowy, zelu do mycia twarzy i kremu nawilzajacego rano i wieczorem. dwa razy w tygodniu robie sobie maseczke na twarz( zalezy jaka akurat kupie w drogerii- albo nawilzajaca, albo rozswietlajaca czy jakas inna) i to mi w zupelosci wystarcza. wiec moze co niektorym z was tez by pomoglo niejedzenie slodyczy, zamiast tracic niekiedy duze pieniadze na kremy, zele? warto o tym pomyslec. jesli sie nazbyt rozpisalam, albo nie w tym miejscu , co trezba to przepraszam:)