Temat: cera tłusta-pielęgnacja

Dziewczyny, podzielcie się proszę informacjami na temat tego jak radzicie sobie z pielęgnacją cery tłustej.
jakich kosmetyków używacie?
Szczególnie zainteresowana jestem kremami.

Mam cerę skłonną do wyprysków, nie trafiłam jeszcze na "swój" krem.

Jedyne co z czystym sumieniem mogę polecić do maseczka+żel+peeling Garniera 3w1.


Pasek wagi
peeling truskawkowy z  Joanny bardzo zmniejszył u mnie wypryski. Jestem zadowolona z kremu matującego Nivea. Mogę też polecić podkład Antishine z Astora, podkład matujący z Miss Sporty i puder matujący StayClear z Miss Sporty (chyba że bardzo zależy ci na kryciu to nie, ja chwalę sobie jego "ujednolicanie" skóry i jej matowanie, krycie jest mi niepotrzebne)
Ja mam też cere tłustą i popełniałam ogromny błąd bo dawałam minimalne ilości kremu...a prawda jest taka, że cere tłustą trzeba dobrze nawilżać żeby ona wytwarzała mniej sebum. ja w tej chwili używam vichy normaderm ale wiem ze też bardzo dobre są kosmetyki z biochemii urody (sklep internetowy) no i przedewszystkim naturalne. Szczgólnie polecam serum do twarzy i maseczki błotne.
A ja polecam serię IWOSTIN Purritin. Długo szukałam odpowiedniej linii kosmetyków do mojej tłustej wrażliwej cery i dermatolog poradziła mi tą. To był strzał w 10tkę!
jeśli chodzi o kremy to używam dwóch wymiennie: 

soraya, care & control, antybakteryjny, nawilżający, redukujący blizny i zmiany potrądzikowe (na noc)

siarkowa moc, antybakteryjny, matujący (pod makijaż)

jedyne, które mi pomagają i nie powodują wysypu. żele i toniki kupuję różne, więc się nie wypowiem. w sumie wszystkie działają na mnie podobnie.
Pasek wagi
Mnie idealnie pasuje tonik Clean&Clear "Morning energy" - oczyszcza świetnie wręcz, a krem Nivea Visage - matujący na dzień.
Kup sobie peeling i krem do ćery tlustej
Pasek wagi
Ja mam cerę trądzikową, zmieniającą się w mieszaną, ale też mi się cera przetłuszcza. ;/
ja już jestem bezradna.

Byłam u dermatologa, ale nie pomaga mi w żaden sposób.

Niby tragicznie nie jest, ale dobrze też nie:(
Pasek wagi
witajcie dziewczyny:) ja od stycznia( mniej wiecej) mam problemy z cera juz za soba. wczesniej mialam tlusta, swiecaca sie cere i niemalze codziennie wychodzily mi nowe wypryski.w styczniu gdy przeszlam na diete i powiedzialam sobie- zero slodyczy  to liczylam bardziej na radosc z powodu spadku wagi, a nie znikniecia wypryskow. od tamtego momentu zero slodyczy a moja cera zmienila sie na promienna, "swieza" i bez pryszczy. tylko od czasu do czasu wyskoczy mi cos malego- przewaznie przed okresem. kiedys kupowalam drogie kremy( vichy, la roche) i nic mi nie pomagalo. mialam duze, ropne wypryski w strefie T i na plecach, duzo czarnych wagrow na nosie. naprawde bylam zalamana. myslalam sobie, ze jak mi drogie kremy nie pomagaja to kupie cos taniego w drogerii i zobaczymy co z tego bedzie. kupilam z garniera serie kosmetykow do cery tlustej, ale to tylko pogorszylo sprawe. nie wiedzialam co robic, dermatolog tez nie pomogl. w styczniu gdy przytylam 5 kg to zrezygnowalam ze slodyczy i jadlam mniej tlustych rzeczy. teraz mamy kwiecien i ciesze sie ladna, swietlista cera:) nie wydalam kasy na kolejne " cud" specyfiki a mam ladna, czysta twarz. nie liczylam na taki obrot spraw:) teraz nawet nie uzywam fluidow, pudrow, podkladow. wiem, ze bez tego tez wygladam ladnie, naturalnie. a wczesniej czesto tego uzywalam, zeby zamaskowac pryszcze, ale to tylko " zapychalo" cere i problem wciaz sie powiekszal.  teraz  uzywam tylko peelingu  firmy Soraya- taki brzoskwiniowy, zelu do mycia twarzy i kremu nawilzajacego rano i wieczorem. dwa razy w tygodniu robie sobie maseczke na twarz( zalezy jaka akurat kupie w drogerii- albo nawilzajaca, albo rozswietlajaca czy jakas inna) i to mi w zupelosci wystarcza. wiec moze co niektorym z was tez by pomoglo niejedzenie slodyczy, zamiast tracic niekiedy duze pieniadze na kremy, zele? warto o tym pomyslec. jesli sie nazbyt rozpisalam, albo nie w tym miejscu , co trezba  to przepraszam:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.